Deweloper zorganizował wczoraj konferencję prasową. Była ona pokłosiem artykułu w "Gazecie" sprzed trzech tygodni, w którym opisaliśmy dwuletnie boje, jakie z firmą Hines prowadzi część mieszkańców gdańskiego Wrzeszcza. Zarzucają oni inwestorowi łamanie przepisów prawa budowlanego, twierdzą, że wieżowce zaburzą architekturę dzielnicy, spowodują utrudnienia komunikacyjne wokół Manhattanu, a nawet mogą doprowadzić do zawalenia pobliskich budynków. Odwołali się do wojewody pomorskiego od decyzji o pozwoleniu na budowę, jakie firma dostała od prezydenta Gdańska 30 grudnia ub.r. (wojewoda jeszcze nie podjął decyzji). Podali też inwestora do wojewódzkiego sądu administracyjnego, jutro ma się odbyć w tej sprawie rozprawa. Od początku protest mieszkańców wspiera dzielnicowy portal internetowy - Wrzeszcz.info.pl, prowadzony przez aktywistkę Lidię Makowską. Dziennikarze portalu chcieli wczoraj przyjść na konferencję Hinesa, ale odmówiono im wstępu.
- Zrobiliśmy to celowo, bo nie chcieliśmy pyskówki - powiedział Wojciech Rumian, dyrektor ds. inwestycji firmy Hines.
Poinformował też, że Hines złożył przeciwko redaktorce portalu Lidii Makowskiej zawiadomienie do prokuratury o pomówienie spółki, a niebawem wystąpi także do sądu cywilnego o odszkodowanie. Jego zdaniem Lidia Makowska napisała o inwestycji szereg nieprawdziwych informacji i "zelżyła firmę". Twierdzi, że protest mieszkańców jest absurdalny.
- Z 64 rodzin, które mogą być stronami protestu, protestują tylko dwie, a pisze się, jakby inwestycji sprzeciwiał się cały Wrzeszcz. Te dwie rodziny są inspirowane przez ludzi z zewnątrz - Lidię Makowską i emerytowanego prof. Wiktora Wasiluka - mówił Rumian.
Odnosząc się do zarzutów mieszkańców wyliczał: - Nie złamaliśmy prawa, spełniliśmy wszystkie warunki narzucone przez miasto, odbyliśmy konsultacje z mieszkańcami i uwzględniliśmy ich uwagi. Po ich sugestiach zrezygnowaliśmy z budowy wyjazdu z osiedla od ul. Matki Polki, bo jest tam szkoła. Podnieśliśmy standard i estetykę budynków. Chcieliśmy wszystkie budynki sąsiadujące z naszym terenem przyłączyć do miejskiej sieci ciepłowniczej. Mieszkańcy nie zgodzili się. Odpowiadając na obawy o korki wokół Manhattanu, zgodziliśmy się dołożyć milion złotych do przebudowy skrzyżowania al. Grunwaldzkiej z Dmowskiego i Jaśkową Doliną. Co jeszcze mamy zrobić?
Inwestora na wczorajszej konferencji swoją obecnością wspierał szef wydziału architektury gdańskiego magistratu Andrzej Duch. Przyszedł też poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Rybicki. - Jestem tu, jako ten mieszkaniec Wrzeszcza, który popiera tę inwestycję. Te wieżowce podniosą standard życia mieszkańców dzielnicy - powiedział poseł.
Polecamy - Malowanie kamienic wzbronione