- Syn wysłał mi zdjęcie: patrz, mamo, co znowu wymyśliła nasza dyrektorka - mówi mama jednego z uczniów Zespołu Szkół Sportowych i Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku.
Prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Dąbrówce zadzwonił do proboszcza, żeby ustalić udział strażaków w obchodach Świąt Wielkanocnych. Usłyszał, że udział strażaków będzie uzależniony od wpłaty składek na kościół. - To próba odwrocenia uwagi od innej sprawy - tłumaczy "Wyborczej" ks. Marian Knut.
Murem za uczniami i nauczycielami, którzy stworzyli jasełka, stoi Aleksandra Dulkiewicz. - Ta pseudoafera ze szkolnymi jasełkami to burza w szklance wody i raczej powinniśmy wspierać młodych ludzi - komentowała sprawę prezydentka na poświątecznej konferencji prasowej.
W jednej ze szkół średnich w Gdańsku uczniowie pokazali nietypowe "jasełka". Półnagiego Jezusa wożono po scenie na taczce, a prezes PiS wręczył mu bon na 500 plus, mówiąc: "Masz tu ten dar, który całą gospodarkę rozwali i ludem prostym pomoże sterować". - Znaleźli formę wyrazu, mimo że minister Czarnek chciałby, aby tylko pokornie klęczeli - mówi Anna Strzałkowska z UG.
Zbliża się Halloween, więc w ramach walki z "zachodnią zgnilizną", Harrym Potterem i Hello Kitty szkoły i przedszkola zamiast balów maskowych organizują Bale Wszystkich Świętych i chrystoteki. Na memy z Jezusem na bramce katolickiej dyskoteki nie trzeba było długo czekać.
Rzeźbę Chrystusa z koroną cierniową jak koronawirus postawiono przed kościołem pw. św. Jerzego na sopockim Monciaku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.