- To mi się podoba, że te dwa miliardy poszły na telewizję, a nie do szpitala, bo przynajmniej jest tu spokój i cisza, nic się nie dzieje - mówi ojciec chorej Moniki, ocierając środkowym palcem łzy wzruszenia.
Materiały emitowane w TVP dotyczące polityki prowadzonej przez władze Gdańska nie przyczyniły się do grożenia i obrażania władz Gdańska. Taką odpowiedź Adam Bodnar otrzymał od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Wnosi o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Sąd Okręgowy w Gdańsku nakazał Telewizji Polskiej przeprosić Radomira Szumełdę za materiał, w którym były szef KOD na Pomorzu został pokazany jako zadymiarz i prowokator.
Prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zwróciła się do rzecznika praw obywatelskich, żeby ponownie wystąpił z interwencją do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie przekazów TVP.
Politycy i sympatycy PiS rozpowszechniają w mediach społecznościowych sklejkę tytułów m.in. z "Wyborczej", która ma świadczyć, że to nie TVP Jacka Kurskiego prowadziła przed śmiercią Pawła Adamowicza negatywną kampanię wobec prezydenta Gdańska.
Sąd Okręgowy w Warszawie podjął decyzję niespełna rok po tragicznej śmierci prezydenta Pawła Adamowicza. Władze Gdańska domagały się przeprosin po materiale opublikowanym ponad trzy lata temu na antenie TVP Info. Sąd przyznał im rację.
"W meczu Skiba kontra TVP jest 1:0" - cieszy się Krzysztof Skiba, artysta i lider zespołu Big Cyc. Poszło o słowa, które padły po śmierci prezydenta Gdańska: "Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty".
Ekipa TVP chciała udowodnić, że wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz lata z Warszawy do Gdańska samolotem tylko po to, żeby wyprowadzić psa. Ale pies Borusewicza od dawna nie żyje.
Prezes TVP Jacek Kurski w sympatycznej rozmowie w TVP 3 Gdańsk mówił, że nie należy się dać zwariować nowym modom ekologicznym na rezygnację z palenia zniczy i że na cmentarzach poraża go widok psów. Wspominał też Jana Olszewskiego. Ocenił, że jego postawa i słowa stały się zaczynem nowego zrywu Polaków, "jakim było zwycięstwo PiS".
Presserwis informuje, że Łukasz Sitek, realizujący materiały dla TVP, odchodzi z pracy. Ma to być efekt nieprawomocnego wyroku za znieważenie funkcjonariuszy policji i SOK oraz kierownika pociągu w awanturze w pendolino.
"Nietykalni", materiał Łukasza Sitka o przyjacielu Jacka Kurskiego, jest sprzeczny z zasadami rzetelności i sumienności dziennikarskiej - uznał Sąd Okręgowy w Gdańsku. TVP zapowiada odwołanie od niekorzystnego dla niej wyroku.
Na nieco ponad tydzień przed wyborami parlamentarnymi TVP publikuje nagranie z udziałem Sławomira Neumanna, przewodniczącego klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, które zdaniem stacji "odsłania kulisy brutalnej politycznej gry wewnątrz PO".
- Każdy obywatel ma prawo do rzetelnych informacji w publicznej telewizji, a nie do chorych, kłamliwych komentarzy, jak ma to miejsce obecnie. Musimy odzyskać TVP nie tylko dla rzetelnej informacji, ale także dla kultury, która poddawana jest w Polsce cenzurze. I raz na zawsze oddzielić telewizję od polityków - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska podczas EFNI w Sopocie.
Festiwal filmowy w Gdyni. - Za dużo złego się stało. Domagamy się przejrzystych zasad selekcji konkursowych filmów. Jeśli zmiany nie nastąpią, będzie bojkot i znajdziemy alternatywne miejsce prezentacji filmów - ogłosili członkowie Gildii Reżyserów Polskich. Wśród nich - Paweł Pawlikowski, Agnieszka Holland, Wojciech Smarzowski czy Małgorzata Szumowska.
- Reżyserowi udzieliła się histeria wywołana m.in. przez "Gazetę Wyborczą" - tak TVP komentuje decyzję o wycofaniu filmu Jacka Bromskiego "Solid Gold" z udziału w konkursie głównym festiwalu w Gdyni.
Zawirowania na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Film "Solid Gold" został wycofany z konkursu głównego. Poprosiliśmy reżysera o komentarz: "Wraca cenzura".
Kontrowersyjny dziennikarz Łukasz Sitek odszedł z TVP Gdańsk i rozpoczął pracę w Telewizyjnej Agencji Informacyjnej TVP. "Zasłynął" m.in. z ataków na zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Urząd Miejski w Gdańsku zarzuca stacji TVP Info, że bezprawnie wykorzystała spot reklamowy "Gdańsk bez plastiku" i domaga się zaprzestania jego emisji.
Jak ustaliliśmy, Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, dostaje więcej wiadomości z groźbami i obelgami niż Paweł Adamowicz. Po ostatnich materiałach TVP wyzwiska łączone są z ideologią nazistowską. Jeden z listów przyszedł do zakładu karnego, gdzie osadzony był Stefan W., zabójca Adamowicza. O sprawie zawiadomiono ABW.
24 lipca w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP podano informacje, że władze Gdańska "otwarcie gloryfikują nazistowską kartę w historii Gdańska", "przypisują Polakom współodpowiedzialność za wybuch II wojny światowej" i "odwołują się do nazistowskiej spuścizny". Miasto żąda za to sprostowania i wpłaty 100 tys. zł na WOŚP.
"Ja, Gdańszczanin zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich Gdańszczan w Polsce i na całym świecie, abyśmy jednym, wspólnym czynem, raz na zawsze wyłączyli w swoich telewizorach programy Telewizji Polskiej" - apeluje Jurek Owsiak. Twórca Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uważa, że TVP rozpoczęła "kampanię nienawiści" w stosunku do prezydent Aleksandry Dulkiewicz.
"Do tego mordu politycznego doprowadziła atmosfera szczucia, atmosfera nagonki, w której brały także udział publiczne media, szczególnie publiczna telewizja, i ta warszawska, i ta lokalna" - za te słowa Bogdana Borusewicza wypowiedziane po śmierci Pawła Adamowicza TVP domaga się w sądzie przeprosin i wpłaty na ... WOŚP.
Dziennikarz TVP z Gdańska, Łukasz S., został zawieszony przez kierownictwo telewizji w związku z zarzutami dotyczącymi znęcania się nad swoją partnerką.
Dziennikarz TVP Łukasz S., znany m.in. z atakowania prezydenta Pawła Adamowicza, dostał zarzut za psychiczne i fizyczne znęcanie się nad partnerką. Zdaniem prokuratury przemocy S. miał dopuszczać się przez rok. W grę wchodzi m.in. ciągłe poniżanie, bicie po twarzy i celowe przytrzaśnięcie ręki drzwiami. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
Zdaniem dziennikarzy TVP i Gazety Polskiej odpowiedzialność za śmierć prof. Jacka Namieśnika ponoszą pracownicy, którzy krytykowali go za udostępnienie murów uczelni pod konwencję PiS. Senat PG przyjął w tej sprawie uchwałę
Krzysztof Skiba stanie przed sądem za słowa wypowiedziane po śmierci prezydenta Gdańska: "Telewizja publiczna szczuła na prezydenta Adamowicza i oto mamy efekty". Prywatny akt oskarżenie skierowała do sądu TVP S.A. oraz jej prezes Jacek Kurski.
Rada Etyki Mediów przebadała kilkanaście publikacji TVP o Pawle Adamowiczu i stwierdziła, że ich autorzy "manipulowali faktami, sugestiami i domniemaniami". TVP nazywa opinię "motywowanym politycznie atakiem".
Rada Etyki Mediów sprawdziła, co TVP mówiła o prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. Jej wnioski są miażdżące: "Autorzy tych publikacji manipulują faktami, sugestiami i domniemaniami. Pawłowi Adamowiczowi nie dano szansy na odparcie zarzutów".
Ponad 20 osób protestowało pod gdańską siedzibą TVP przeciwko mowie nienawiści w mediach publicznych i wyrażało solidarność z manifestantami w Warszawie, których telewizja podała nazwiska po incydencie z Magdaleną Ogórek.
Monodram Krystyny Jandy wg książki Danuty Wałęsy - hit Teatru Polonia w Warszawie - po sześciu latach zmienił formę. TVP Gdańsk nie chciało przedłużyć zgody na wykorzystanie w spektaklu materiałów ze swego archiwum.
W piątek w Sądzie Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces o ochronę dóbr osobistych, który władze Sopotu wytoczyły pracownikom gdańskiego oddziału Telewizji Polskiej. Chodzi o zmanipulowane materiały oczerniające władze Sopotu i sopockich urzędników. Wśród pozwanych jest dyrektorka TVP 3 Gdańsk.
Od stycznia 2018 r. TVP wyemitowała ponad 1,6 tys. materiałów o Pawle Adamowiczu. Urząd Miejski w Gdańsku sprawdza, które z nich mogły mieć hejterski wydźwięk.
Przez godzinę kilkadziesiąt osób protestowało pod siedzibą TVP Gdańsk przeciwko propagowaniu mowy nienawiści.
Samorządowcy apelują do m.in. premiera Morawieckiego o rzetelne wyjaśnienie okoliczności, które mogły przyczynić się do śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Kontrola miałaby objąć TVP i prokuraturę.
W sobotę pod regionalnymi ośrodkami TVP w Gdańsku, Kielcach, Łodzi Poznaniu i Warszawie odbędą się protesty pod hasłem #odwołaćkurskiego, z żądaniami zmian w telewizji publicznej.
Dziennikarz Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta, udzielił wywiadu stacji TVN24. Opowiedział w nim o swoich ostatnich spotkaniach z bratem, tragicznej nocy z 13 na 14 stycznia, którą spędził w szpitalu, oraz o organizacji pogrzebu. Przyznał, że Paweł Adamowicz był obiektem nagonki medialnej. Zdradził też, jakiego SMS-a dostał od wysokiego pracownika TVP w dniu wyboru Pawła Adamowicza na prezydenta.
Autorzy petycji do premiera i ministra kultury, domagającej się odpolitycznienia telewizji publicznej, spotkali się w czwartek pod budynkiem TVP w Gdańsku. - Apelujemy do wszystkich miast, aby włączyły się do naszego protestu w sobotę o godz. 17 - mówią autorzy petycji.
- Przypisywanie TVP jakiejkolwiek roli w zbrodni, do której doszło, jest kłamstwem - telewizja Jacka Kurskiego reaguje na słowa Magdaleny Adamowicz o "reżimowych mediach", której programy mogły przyczynić się do zabójstwa prezydenta Gdańska.
Trójmiejski fotoreporter Maciej Kosycarz: TVP chciała zaszczuć prezydenta Adamowicza, a swój cel osiągnęła w chorej głowie zabójcy.
Pozwanie mnie i kilku innych osób przez TVP przypomina mi zachowanie złodzieja, który włamał się do czyjegoś mieszkania, skaleczył się przy wybijaniu szyby, a następnie pozwał jego właścicieli za to, że doznał uszczerbku na zdrowiu. To typowa obrona przez atak, próba zastraszania, żeby wyjść z twarzą z czegoś, z czego wyjść się nie da, bo wszyscy tę nagonkę medialną na Adamowicza widzieliśmy - mówi Krzysztof Skiba, artysta, satyryk, lider Big Cyc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.