Można tu znaleźć wszystko - od opony po dziecięcy wózek. Śmieci wciąż przybywa, tworząc góry odpadów w środku miejskiego lasu. Władze są bezradne?
Magdalena Jacoń: Wiem, to może brzmieć kontrowersyjnie. Ale jak się nad tym zastanowić, śmietniki na plaży ustawione w gęstym szpalerze są niepotrzebne! I wręcz szkodliwe.
Turyści, którzy spacerują ulicami Głównego czy Starego Miasta w Gdańsku, nie widzą, co dzieje się w podwórkach. W moim śmietniku mnożą się szczury. A pijani imprezowicze co weekend nie dają mi spać.
Między kontenerami, ciężarówkami i rozlatującymi się płotami, nieopodal centrum Gdańska znajduje się wysypisko śmieci. Śmierdzi na kilkaset metrów wokół, pełno tu ptaków. Wyrzucono tu ponad 4 tys. m sześciennych odpadów, m.in. tworzyw sztucznych, tekstyliów, styropianu, złomu i opakowań po farbach.
Tony gnijących ubrań na wysypisku we wsi Kamieniec palą się co miesiąc. Największy pożar trwał dziewięć dni. Strażacy są bezradni, nie pomógł nawet minister.
Tylko dwie firmy chcą wywozić śmieci z Gdańska. Miasto może jednak zaoszczędzić: ich oferty są tańsze niż przygotowany budżet.
Polską tradycją jest 12 potraw na wigilijnym stole. Co zrobić z tymi, które zostały? Na pewno ich nie wyrzucać, tylko przynieść do jadłodzielni, punktu charytatywnego lub sklepu społecznego.
Mieszkaniec Wejherowa odmówił przyjęcia mandatu od Straży Miejskiej za palenie w piecu odpadkami, tłumacząc się, że "prezes PiS pozwolił wszystkim palić". Prawnik: "Sąd powinien rozstrzygnąć: czy można wierzyć publicznym wypowiedziom kluczowego polityka w Polsce".
Zakład Utylizacyjny w Gdańsku informuje o kolejnych działaniach, które mają sprawić, że fetor będzie mniejszy. Ale zdaniem mieszkańców, to nic nie zmieni, bo problem leży gdzieś indziej.
Gdańsk nie potrafi poradzić sobie z nielegalnym wysypiskiem śmieci w centrum miasta. Odpadki skusiły ostatnio szukającego pożywienia dzika. Gdy zwierzę tylko się pojawiło, natychmiast zostało uśmiercone. Truchło wynosiło czterech policjantów.
Są wąsy, porządny mięsień piwny, sandały ze skarpetami i parawan, czyli wszystkie atrybuty stereotypowego Janusza. Film, który właśnie podbija internet, pokazuje, że per Janusz powinniśmy mówić o kimś zupełnie innym.
Śmieci wokół punktu gromadzenia odpadów przy ul. Straganiarskiej w centrum Gdańska leżały miesiącami, aż w końcu pojawiły się tam dziki. Miasto zobowiązało wspólnoty mieszkaniowe do posprzątania, ale na dziś nie ma pomysłu, jak poradzić sobie ze śmieciami w takich miejscach.
- Kiedy idę wyrzucić śmieci, to myślę sobie: Matko, w jakich ja slumsach mieszkam - mówi pani Krystyna, mieszkanka Starego Miasta. W centrum Gdańska śmieci ścielą się pod nogami. Śmietniki są przepełnione, a wokół walają się stare meble, porzucone lodówki i opony.
Na wiacie śmietnikowej w dzielnicy Ujeścisko w Gdańsku wiszą zdjęcia osób, które podrzucają gruz i elektrośmieci. W ten sposób spółdzielnia mieszkaniowa postanowiła rozwiązać problem nielegalnych odpadów. Efekt jest zaskakujący.
Chociaż Amelka z Tczewa ma tylko 6 lat i jest przewlekle chora, codziennie sprząta po dorosłych śmieci z trawników - puszki, butelki, papierki. Sprząta, bo mama nauczyła ją, że o świat wokół powinno się dbać. Jak dotąd nikt z przechodniów nie przyłączył się do dziewczynki, żeby jej pomóc.
Społecznicy ze stowarzyszenia Bryza zarzucają władzom Gdyni pobieranie od mieszkańców zawyżonych opłat za wywóz odpadów i wykorzystanie finansowej nadwyżki na zasypanie dziury w budżecie. Co na to magistrat?
Tadeusz z Warszawy przez cztery miesiące w roku mieszka w Białogórze. Gmina wyrzuciła go z systemu gospodarowania odpadami, bo nie mieszka tu przez cały rok. Teraz za śmieci będzie płacił kilka razy więcej. Obawia się, że przez drastyczne podwyżki okolica zamieni się w wielki śmietnik.
Zakład Utylizacyjny na Szadółkach poinformował o możliwości wystąpienia wzmożonych uciążliwości zapachowych przez najbliższe dwa tygodnie.
Firma Suez, która wygrała w Gdańsku przetarg na odbiór odpadów komunalnych, odmówiła odbioru śmieci z wieżowców Baltic Towers. - Nie zjadą śmieciarką w dół, pod bramę garażową, ani nie będą ciągnąć pojemników po podjeździe. Mamy to robić sami, my, mieszkańcy - skarży się nasz Czytelnik.
Na najbliższej sesji radni Sopotu zadecydują o nowych opłatach i stawkach za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Mieszkańcy muszą szykować się na dużą podwyżkę cen za wywóz śmieci.
Administrator facebookowego konta Nadleśnictwa Lipusz nie dowierza, oburzeni są też internauci.
- W trawie i przydrożnych krzakach leżały sedes, wózek dziecięcy, lodówka, opony, a nawet drzwi i pustaki. Nie widziałam czegoś takiego na żadnej ulicy, w żadnym innym dużym polskim mieście - alarmuje czytelniczka "Wyborczej".
Akcja sprzątania odbyła się w dwóch gdańskich lokalizacjach. W Gdańsku-Brzeźnie i na Wyspie Sobieszewskiej.
- Może do nas dołączyć każdy - zachęcają organizatorzy. I dodają: - Mały gest wykonany przez wiele osób może przynieść duże rezultaty.
- Kosze są niezamknięte, bardzo często przepełnione. Wtedy śmieci wysypują się na trawnik. Ładny widok dla kogoś, kto siedzi sobie w cieniu, na ławeczce - opowiada mieszkaniec.
Od początku lipca gdański Zakład Utylizacyjny w Szadółkach na swojej stronie internetowej publikuje codziennie "Informacje o stanie prac i warunkach meteorologicznych". Raporty zawierają także ocenę prawdopodobieństwa pojawienia się uciążliwości zapachowych na terenie zakładu. - To komfortu naszego życia nie poprawi - komentują okoliczni mieszkańcy.
70 worków wypełnionych śmieciami leżało na plaży w Helu przez miesiąc. Zaczęła podmywać je woda i podziurawiły ptaki. Nikt z helskiego magistratu się nie zainteresował.
Pan Michał ustalił, kto wyrzucił kontener śmieci na jego posesji. Nagrał film, kiedy "oddawał" odpady ich właścicielowi. Nagranie jest hitem internetu. - Raczej nie będę zgłaszał sprawy na policję. Wstyd, jakiego najadła się ta osoba, która jest teraz znana w całej okolicy, jest wystarczającą karą - mówi nam pan Michał.
Gdańsk. Aby skorzystać z bezpłatnego wypożyczenia, należy zobowiązać się do pozbierania śmieci z wody na trasie spływu. Minimum 30 litrów na kajak, rower wodny lub łódkę.
Nadleśnictwo Gdańsk prosi o pomoc w walce z problemem niechcianych odpadów. Dzięki aplikacji można zgłosić leśnikom, gdzie ktoś zostawił śmieci.
Zakład Utylizacyjny w Gdańsku ogłosił drugą edycję konkursu dla dizajnerów "Up-Cykle. Obieg zamknięty to sztuka". Pierwszą wygrał projekt lamp z folii i pleksi z ekranów telewizorów LCD.
Wizerunek sprawcy zarejestrowała ukryta fotopułapka. Na przekazanym policji materiale wideo widać mężczyznę, który wyciąga z bagażnika samochodu żółte worki i rzuca nimi w kierunku rzeki. Policjanci ukarali go mandatem w wysokości 500 zł.
W niedzielę w Gdańsku Brzeźnie ekolodzy, wolontariusze i płetwonurkowie sprzątali plaże oraz dno zatoki ze śmieci. - Prawdziwą zmorą były niedopałki papierosów, których zebraliśmy całą masę - mówi Olga Sarna z fundacji Mare.
Pod koniec maja spółka Gdańskie Wody zamontowała "pułapki" na śmieci na potoku Strzyża. Zaczerpnięte rodem z Australii rozwiązanie okazało się na tyle skuteczne, że właśnie zamontowano kolejne dwie siatki, tym razem na Potoku Matarnickim.
- Chciałem wywieźć do PSZOK-u trzymetrową kanapę, to policzono mi 500 zł. Kanapę porąbałem, a są tacy, którzy wyrzucą ją do lasu - mówi pan Maciej. Tymczasem śmieci w lasach przybywa.
Od kilku lat przepełnione kontenery szpecą podwórko w Gdańsku Wrzeszczu. Mieszkańcy mają dość, a urzędnicy twierdzą, że problem znają i próbują go rozwiązać.
Wakacje 2020. Foliowe torby, plastikowe opakowania i worki - to wszystko dotarło z nurtem Wisły lub zostało wrzucone do morza, by ostatecznie trafić na brzeg rezerwatu Mewia Łacha. - Plaża jest odzwierciedleniem całego kraju - irytują się urzędnicy i obrońcy przyrody.
To największa inwestycja w historii Gdańska związana z gospodarką odpadami. Wszystko zacznie się od prac ziemnych niezbędnych do bezpiecznego posadowienia przyszłej instalacji na Szadółkach. Spalarnia ma być gotowa w 2023 roku.
W Warszawie pojawił się pomysł, aby opłaty za wywóz śmieci uzależnić od zużycia wody. Taki system promuje ekologiczne nawyki. Jak do takiej propozycji podchodzą Gdańsk, Gdynia i Sopot?
Na potoku Strzyża w Gdańsku zamontowano siatki, które mają wyławiać śmieci, np. foliówki czy jednorazowe rękawiczki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.