śmierć dziecka
Ciało dziewczynki znaleziono w domu w miejscowości Dąbrówno w powiecie słupskim. W lokalu znajdowała się również matka dziewczynki. Kobieta była nieprzytomna - podaje Zawszepomorze.pl.
Starogard Gdański
Siniaków i złamań nie widzieli: babcia, ciotka, pielęgniarka środowiskowa, sąsiedzi, inspektorzy instytucji pomocowych, lekarze ani pracownicy fundacji pro-life.
- Żadna z instytucji miejskich nie zaniedbała swoich obowiązków - przekonuje rzeczniczka miasta, a sprawdza to gdańska prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie śmierci dwumiesięcznej dziewczynki bitej przez rodziców.
Mała Maja miała siniaki na buzi, otarcia na całym ciele i złamane rączki. Ślady bicia i zrosty dawniej złamanych kości widoczne były też u dwójki jej rodzeństwa, czteroletniej Zuzi i dwuletniego Kuby. Przez lata żadna z instytucji pomocowych przemocy nie dostrzegła.
Copyright © Agora SA