Dopiero trzy dni po rezygnacji Aleksandara Rogica z funkcji trenera Arki Gdynia władze klubu oficjalnie potwierdziły tę informację. Serba zastąpił jego dotychczasowy asystent Krzysztof Sobieraj.
Piłkarze Arki Gdynia na dobre utknęli w strefie spadkowej i właściwie nie mają już miejsca na pomyłkę. A taką byłby brak zwycięstwa w sobotnim meczu z Wisłą Płock (Stadion Miejski, godz. 15).
- Nie podobała mi się atmosfera na trybunach w pierwszej połowie meczu z Rakowem. To normalne, że są gwizdy, jeśli kibice są niezadowoleni, ale wyśmiewanie swoich zawodników to nie jest normalna sytuacja - mówi trener Arki Aleksandar Rogić. W niedzielę jego zespół zmierzy się w Gdyni z ŁKS-em Łódź (godz. 15).
Piłkarze Arki Gdynia fatalnie zaczęli rundę wiosenną. W dwóch pierwszych meczach nie zdobyli ani punktu, ani bramki, mało tego - nie dali też swoim kibicom jakichkolwiek powodów do optymizmu na przyszłość. W sobotę podejmą Raków Częstochowa (godz. 15).
25 zawodników uczestniczyło w pierwszych zajęciach Arki Gdynia po świąteczno-noworocznej przerwie. Póki co nie pojawił się żaden nowy piłkarz, a w klubie panuje nastrój niepewności.
Od momentu powrotu do ekstraklasy zespół Arki zmierzył się z Pogonią Szczecin osiem razy i zdołał wywalczyć... raptem jeden punkt. A tak dużej różnicy między tymi drużynami jak obecnie - na niekorzyść gdynian - jeszcze do tej pory nie było.
- Jesteśmy w środku rozgrywek. Nie możemy myśleć o tym, co byśmy chcieli zrobić, a wykorzystać to, co mamy. Na tym właśnie musimy się skupić. Nie chcę dokonywać radykalnych zmian od początku, będę wprowadzał po kolei małe rzeczy - mówi nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić. W niedzielę zadebiutuje w tej roli podczas derbów Trójmiasta z Lechią Gdańsk.
Nowy trener Arki Gdynia Aleksandar Rogić w piątek spotkał się z zawodnikami, a w sobotę poprowadzi pierwszy trening. - Miałem okazję obejrzeć wiele meczów zespołu, otrzymałem sporo informacji dotyczących każdego piłkarza, ale mam też swoje przemyślenia. Pierwsze wrażenia są bardzo dobre, widzę w drużynie duży potencjał - podkreśla Serb.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.