Listopad przyniósł spory wzrost cen nowych mieszkań w Trójmieście. Za metr kwadratowy na rynku pierwotnym trzeba było zapłacić średnio o 4 proc. więcej niż w październiku. W tym czasie w innych miastach Polski ceny nowych mieszkań spadały. Skąd taka rozbieżność?
Umowa pomiędzy Gdańskiem i deweloperem Euro Styl obejmuje realizację na Dolnym Mieście kilkudziesięciu inwestycji o charakterze publicznym i komercyjnym. Ze względu na przeciągające się uzgodnienia konserwatorskie dotychczas niewiele się w tej kwestii działo. Ale niedawno rozpoczęła się budowa pierwszego budynku z 62 mieszkaniami.
Po ubiegłorocznych rekordowych wzrostach cen mieszkań - zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym - w lutym lokale z "drugiej ręki" w Gdańsku potaniały. Co prawda spadki są symboliczne, ale mogą zwiastować początek zmiany trendu.
Dostępność kredytów hipotecznych wciąż jest bardzo wysoka, zainteresowanie nimi jest ogromne i wciąż rośnie, a terenów pod nowe inwestycje deweloperskie jest coraz mniej. Efekt? Mieszkania w Gdańsku są już tak drogie jak w Warszawie, ale chętnych nadal przybywa.
Z raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że Sopot, Gdynia i Gdańsk są w pierwszej piątce w klasyfikacji miast z najdroższymi mieszkaniami w Polsce. Na 1. miejscu jest Sopot, gdzie średni koszt metra kwadratowego to aż 8862 zł. Oprócz Trójmiasta w czołówce znalazły się jeszcze Warszawa i Kraków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.