Z zamówionego przez władze województwa raportu wynika m.in., że według Pomorzan samorządowcy dbają raczej o utrzymanie władzy, a nie o dobro mieszkańców. Wniosków i ustaleń jest więcej, bo za milion złotych powstało obszerne opracowanie, które ma pomóc w lepszym wydatkowaniu środków unijnych.
- Kolega z gminy Szemud opowiadał mi, że od jednego rolnika usłyszał: "Zawsze głosowałem na PiS, ale to, co zrobili z tym prundem... Głosuję tera na Tuska". Nie ma się co dziwić, ludzie kierują się własnym interesem, a PiS zrobił ich w bambuko - wyniki wyborów na Kaszubach analizuje prof. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog, antropolog i historyk z Uniwersytetu Gdańskiego.
- Mając w pamięci praktyki dyskryminacyjne obecnej władzy, mieszankę protekcjonalnego traktowania mniejszości z jednoczesnym stygmatyzowaniem i pokazywaniem, że w Polsce lepiej nie być innym, i tak uważam, że Kaszubi osiągnęli dobry wynik - mówi prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
- Mam nadzieję, że ten zamożny, zachodni świat przetrzyma solidarnie najbliższą zimę. To będzie test na nasze człowieczeństwo. Bo jeśli przez niezgodę na obniżenie o kilka stopni temperatury w pokoju mamy pozwalać, żeby kilkadziesiąt milionów ludzi zostało zniszczonych, to kim my jesteśmy? - pytał w Gdańsku Aleksander Kwaśniewski.
- Państwo polskie jest dzisiaj skorumpowane. Prawo jest narzędziem korumpowania dużych grup społecznych - mówił prof. Cezary Obracht-Prondzyński w audytorium ECS w Gdańsku. Gdański Tydzień Demokracji zainaugurowany konferencją potrwa do niedzieli, 18 września.
Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący jakości życia w 83 miastach Europy. Gdańszczanie zaskakująco wysoko ocenili swoje miasto, często lepiej niż mieszkańcy miast na Zachodzie. - Jesteśmy dumni z Gdańska i to przekłada się na ocenę jakości życia - komentuje prof. Obracht-Prondzyński.
"Gdańszczanki - obywatelki, działaczki, liderki" - to temat konferencji, która rozpocznie się w piątek o godz. 10.
Opisaliśmy w naszych tomach fenomen, że - jak to się mówi - Kaszubi giną, giną, i zginąć nie mogą. Że przetrwaliśmy, i to nie tylko jako element statystyki, ale jako zwarta, zintegrowana społeczność - tak o wydanej właśnie "Historii Kaszubów" mówi autor jednego z tomów - prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
Doświadczenia historyczne uczą nas, że żadne społeczności nie wychodzą z epidemii bez szwanku. To wielkie wyzwanie. Zadanie samorządu polega na tym, żeby ułatwiać ludziom adaptację do zupełnie nowych warunków.
- Dziadek mówił, że w czasach autorytarnej propagandy pisarz i dziennikarz ma dwie drogi - albo pisać na zamówienie, albo nie poddać się i pisać do szuflady. Przestrzegał, że gdy na szali kładzie się złoto i ideały, to zawsze złoto przeważy - mówiła w Gdańsku Miłosława Kosmulska, wnuczka Lecha Bądkowskiego, na uroczystości poświęconej jej dziadkowi.
Z polityką państwową mamy różne doświadczenia, bo można ją prowadzić na wiele sposobów. Pytanie, jak to robić w społeczeństwie coraz bardziej spluralizowanym. Czy jest dzisiaj możliwe, aby państwo narzuciło jednolitą monoopowieść i zrobiło to bez użycia siły symbolicznej? Wydaje mi się to mało prawdopodobne. Co nie oznacza, że nie ma takich zakusów.
Nie zgadzają się na dyskredytowanie Gdańska z tytułu rzekomej fascynacji niemieckością. Sprzeciwiają się próbie zawłaszczenia Westerplatte. "Nasz sprzeciw budzi także twierdzenie, że jest to realizacja ważnego interesu państwowego. Państwo bowiem to coś znacznie więcej niż rząd i jedna partia, nawet taka, która wygrywa wybory" - piszą przedstawiciele środowisk naukowych.
Prof. Cezary Obracht-Prondzyński protestuje przeciwko organizacji na Uniwersytecie Gdańskim spotkania "Rozmontujemy układ gdański" z kandydującym na prezydenta Gdańska Grzegorzem Braunem.
Jedna z narracji po śmierci Pawła Adamowicza to odwrotność ofiary. Przeczytałem tekst, że prezenter wiadomości TVP doznał hejtu i musiał pójść na urlop. Paradoksalnie: my nie jesteśmy temu winni, ale nas się obciąża i jesteśmy ofiarą. Bo w Polsce, jak wiadomo, być ofiarą to mieć rację - mówi Cezary Obracht-Prondzyński.
W kościele św. Jana w Gdańsku w piątkowy wieczór odbył się obrzęd pustej nocy, podczas którego Kaszubi pożegnali tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
W Warszawie tworzy się polskie państwo, a tymczasem na Pomorzu narasta terror i napięcie między Polakami a Niemcami. Panuje powojenne rozprężenie: grasują bandy, panuje przemoc, zdemobilizowani żołnierze wszczynają burdy. Nie wiadomo, jaki będzie układ kończący wojnę.
Unifikacja bywa z ducha nacjonalistyczna, opresyjna i nie zostawia miejsca na marginesy. A one są ważne. Czasami stosunek do tego, co jest na peryferiach, pozwala określić, czy mamy rzeczywiście do czynienia z demokratycznym podejściem - mówi prof. Cezary Obracht-Prondzyński
Rośnie aktywność władz samorządowych. Pojawiają się nowe pomysły i projekty. Widać, że "coś się dzieje" - pisze prof. Cezary Obracht- Prondzyński, socjolog, historyk i antropolog z Uniwersytetu Gdańskiego.
Aż 90 procent mieszkańców Gdańska jest zadowolonych z tego, że tutaj mieszka. Uważamy się za życzliwych i tolerancyjnych, mamy szacunek do historii, ale skupiamy się na teraźniejszości - tak wynika z badań przeprowadzonych przez Pomorskie Centrum Badań nad Kulturą UG
Kim są współcześni gdańszczanie? Czy czują się zakorzenieni w Gdańsku? Co ich łączy, a co dzieli? Na te tematy szukać będą odpowiedzi uczestnicy konferencji pt. "Oblicza gdańskich tożsamości".
- Chciałbym, żeby w przyszłości powstał film, który opowieść "Kamerdynera" pociągnie dalej i pokaże, jak polscy i kaszubscy patrioci byli zmuszani do dramatycznych wyborów w czasie wojny. Bo ciągle Donald Tusk przez "dziadka z Wehrmachtu" funkcjonuje jako figura krypto-Niemca, co z naszej pomorskiej perspektywy jest nieakceptowalne.
36 proc. gdańszczan uważa, że prezydent miasta nie powinien brać udziału w paradzie równości na rzecz osób LGBT. Różnica między tymi osobami, które uważają, że powinien, jest jednak niewielka. - Na tle innych miast widać, że polityka równościowa prowadzona w Gdańsku przynosi efekty - komentuje Anna Strzałkowska z Rady ds. Równego Traktowania.
Niewiele ponad połowa mieszkańców Gdańska urodziła się w tym mieście. - Takie proporcje są dobre. Nie grozi nam ani zamknięcie, ukiszenie się we własnym gronie ani nadmierna mobilność - mówi prof. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog.
Na telewizor wujek mówił "plugacz". Czyż to nie piękne? I jakie aktualne. O najważniejszych osobach w swoim życiu opowiada profesor Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog, antropolog i historyk.
Jednym z najważniejszych elementów tworzących metropolię jest środowisko naukowe - to pompa, która zasysa ludzi z dalekich stron, przyciąga nową energię.
- Mamy ogromny deficyt zaufania społecznego. Jak to zmienić? Angażować się. W działania rady dzielnicy, w budżet obywatelski, NGO-sy, działalność samorządową, ruchy społeczne, jak m.in. KOD - wszystko, co daje poczucie sprawstwa. A przy tym rozmawiać z innymi "wysepkami" - mówi prof. dr hab. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog, antropolog, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.