Po roku od premiery kinowej Smarzowski przywiózł na festiwal filmowy w Gdyni film "Wesele" z historią mordu na Żydach w tle. - Nasz film jest troszkę przeterminowany - stwierdził. Obraz startuje w wyścigu o Złote Lwy.
W okolicy domu aktorki, na budynku IX LO w Gdyni-Orłowie, do którego chodziła, powstał mural przedstawiający Annę Przybylską z dziećmi. W czwartek na festiwalu w Gdyni odbędzie się pierwszy publiczny pokaz filmu dokumentalnego "Ania" poświęconego Annie Przybylskiej.
Debiut Damiana Kocura to nie film, który się spokojnie i bezpiecznie ogląda. To kino, które zostawia ślady: żadna podróż autobusem nie będzie już taka sama, żaden "niewinny" ksenofobiczny żart nie będzie niewinny.
Poruszające kino drogi z wątkami ukraińskimi w tle i świetną rolą Eryka Lubosa w roli wrażliwca, kierowcy tira - taki jest film "Tata", pełnometrażowy debiut Anny Maliszewskiej.
Prezes publicznego Radia Gdańsk nie wręczy w tym roku nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu. Zamiast tego rozgłośnia zamierza uhonorować film z najlepszymi efektami dźwiękowymi. Dobra zmiana?
Oficjalne otwarcie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Nawiązując do poczynań cenzury w czasie stanu wojennego i prób wpływania przez partyjne władze na tematykę i ideową wymowę filmów, dyrektor artystyczny festiwalu Tomasz Kolankiewicz robił wyraźne aluzje do współczesności i działań dzisiejszych decydentów. Po jego słowach w Teatrze Muzycznym rozległ się gromki aplauz.
Film "Johnny", w którym w archiwalnych migawkach pojawia się prawdziwa postać ks. Kaczkowskiego, opowiedziany jest w znakomitym tempie, z młodzieńczą werwą i lekkością. Wybornie postać ks. Kaczkowskiego kreuje na ekranie Dawid Ogrodnik, mocny kandydat do nagrody za tę rolę.
Wydarzeniami pierwszego dnia Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni były premiery dwóch udanych produkcji opowiadających historie związane z Pomorzem. Jednym z nich jest znakomity film "Orzeł. Ostatni patrol" o ostatniej misji najsłynniejszego polskiego okrętu podwodnego.
W poniedziałek startuje Festiwal Polskich Filmów Fabularnych, w którym o Złote Lwy powalczy 20 tytułów. Pierwszy dzień upłynie pod znakiem premier dwóch filmów ważnych dla Pomorza: "Johnny" o ks. Kaczkowskim i "Orzeł. Ostatni patrol" o zaginięciu okrętu podwodnego ORP "Orzeł".
W tym roku, wbrew regulaminowi, w Konkursie Głównym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni wystartuje aż 20 filmów. Filmowców niepokoi jednak nie tylko kontrowersyjny tryb poszerzenia selekcji. Mówią nam o naciskach na dyrektora artystycznego i swoich obawach o przyszłość festiwalu.
Komitet organizacyjny festiwalu filmowego w Gdyni, który w zeszłym tygodniu ogłosił listę 16 obrazów, które wystartują w Konkursie Głównym, nieoczekiwanie dodał do nich jeszcze cztery tytuły.
Dwa miesiące przed rozpoczęciem Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni poznaliśmy listę 16 filmów, które powalczą o Złote Lwy. Oraz listę tytułów, które zakwalifikowały się do Konkursu Filmów Krótkometrażowych oraz Konkursu Filmów Mikrobudżetowych.
Podczas 47. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Platynowe Lwy za całokształt twórczości odbierze Filip Bajon. To z pewnością jeden z najbardziej oryginalnych rodzimych reżyserów, który w polskim kinie zawsze podążał własną drogą.
Gdynia, w której co roku odbywa się festiwal polskiego kina, działają szkoła filmowa oraz studia filmowe, została przyjęta do Sieci Miast Kreatywnych UNESCO jako Miasto Filmu.
Festiwal filmowy w Gdyni w przyszłym roku odbędzie się w dniach 12-17 września. Organizatorki i organizatorzy podsumowali właśnie tegoroczną edycję.
Główną nagrodę Złote Lwy otrzymał film ważny społecznie i spełniony artystycznie - "Wszystkie nasze strachy" w reż. Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta. Pokazuje przepełniony nadzieją na zmianę obraz Polski, w której krzyż i tęcza nie muszą się wykluczać.
Zakończył się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Uroczystą galę zamknięcia poprzedził tradycyjny Czerwony dywan, po którym spacerowały ekipy filmowe i zaproszeni goście.
Zakończył się 46. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Największym zwycięzcą, laureatem Złotych Lwów, jest film "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta. Najlepszą aktorką została Maria Dębska, aktorem Jacek Beler, a reżyserem - Łukasz Grzegorzek. Platynowe Lwy odebrała Agnieszka Holland.
Znamy laureatów i laureatki 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Największym zwycięzcą festiwalu są "Wszystkie nasze strachy" w reżyserii Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta.
Warszawski działacz żydowski Szmul Zygielbojm, za namową swoich pobratymców, na początku lat 40. ubiegłego wieku przedostał się do Londynu, gdzie - identycznie jak Jan Karski, z którym tam się spotkał - próbował poruszyć sumienie świata informacjami o Holocauście i błagał o pomoc dla mordowanych polskich Żydów. Bezskutecznie.
Festiwal filmowy w Gdyni 2021. Melcer, Celler-Jezierska, Wągrocka, Połeć, Zając, Łączyński - to najciekawsze nowe twarze tegorocznego festiwalu. Oby otworzył im drogę do większych ról.
Na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Radosław Śmigulski spotkał się z przedstawicielami i przedstawicielkami środowiska. Mówił o nadchodzących zmianach. Wielkiej rewolucji nie będzie.
W piątkowy wieczór na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbyła się Młoda Gala, tradycyjna uroczystość rozdania nagród pozaregulaminowych i laurów Konkursu Filmów Krótkometrażowych.
Festiwal filmowy w Gdyni 2021. Po raz pierwszy w historii gdyńskiego festiwalu odbyła się debata na temat etyki w filmie. O swojej pracy opowiadała m.in. koordynatorka intymności, która podczas kręcenia scen erotycznych czuwa nad komfortem i bezpieczeństwem aktorów.
Na najjaśniejszą gwiazdę kończącego się w sobotę 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni wyrasta Tomasz Ziętek - odtwórca dwóch głównych ról w dwóch filmach typowanych jako faworyci do Złotych Lwów.
Najdłużej oklaskiwanym filmem na festiwalu filmowym w Gdyni był "Hiacynt" Piotra Domalewskiego, opowiadający o prześladowaniu gejów przez państwo w PRL. Statuetka Złotego Klakiera, przyznawana przez wspierające rząd PiS publiczne Radio Gdańsk, trafi do jego twórców.
Maria Dębska w roli Kaliny Jędrusik w filmie "Bo we mnie jest seks" to murowana kandydatka do nagrody za najlepszą rolę kobiecą na kończącym się w sobotę festiwalu filmowym w Gdyni.
Ze wstępnych szacunków organizatorów wynika, że frekwencja na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni sięga zaledwie 65 proc. frekwencji festiwalu sprzed dwóch lat. To m.in. efekt tego, że w salach kinowych obowiązuje 75-procentowy limit miejsc.
Ekranizacja powieści Masłowskiej jest taka jak ona sama: błyskotliwa, euforyczna i wulgarna.
Ponad sto projekcji, czerwony dywan, koncert i transmisja z gali - zanim w sobotnią noc zakończy się gdyński festiwal filmowy, widzki i widzów czeka jeszcze sporo atrakcji.
"Sonata" Bartosza Blaschkego to film poruszający, świetnie zrealizowany i na wielu poziomach po prostu piękny. Ale jednocześnie oparty na typowo filmowej iluzji, a może raczej oszustwie.
Festiwal filmowy w Gdyni powoli dobiega końca. Do Gdyni promować swoje filmy przyjeżdża coraz więcej filmowców i filmowczyń. Włączają się również do akcji promującej szczepienia przeciw COVID 19. Na imprezie pojawili się również psi bohaterowie.
Rodzinne dramaty, problemy osób ze środowiska LGBT, wycieczki w inne światy - to najciekawsze motywy tegorocznej rywalizacji najmłodszego pokolenia polskich twórczyń i twórców filmowych w ramach gdyńskiego festiwalu.
Film "Wszystkie nasze strachy" Łukasza Rondudy i Łukasza Gutta jest jak kojący plaster na rozdartą podziałami polską duszę. Jest terapeutyczną, głęboko chrześcijańską opowieścią o polskiej współczesności, w której lekiem na nienawiść wobec osób LGBT może być także... religijność ich samych.
Na jednym z najwyżej ocenianych festiwali filmowych w Gdyni nie mogło zabraknąć najlepszych samochodów. Tak jak w poprzednich latach filmowe VIP-y są obsługiwane przez kolumnę luksusowych mercedesów.
Polska czasów transformacji i dramat rodziny alkoholika. Film Konrada Aksinowicza "Powrót do Legolandu" wzbudził ogromne emocje wśród widzów i ekipy filmowej. To kolejny ważny i mocny głos dorosłego dziś dziecka alkoholika.
Wydarzeniem trzeciego dnia Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych była projekcja głośnego "Żeby nie było śladów" w reż. Jana P. Matuszyńskiego. - To także historia o kłamstwie i manipulacjach. Jeśli chcemy ich doświadczyć, wystarczy codziennie o 19.30 włączyć TVP - mówił Cezary Łazarewicz, autor nagrodzonego NIKE reportażu o morderstwie Przemyka.
Festiwal filmowy w Gdyni dopiero się zaczął, a już przyznano pierwsze nagrody. Polski Instytut Sztuki Filmowej wyróżnił osoby i instytucje promujące w Polsce na różne sposoby sztukę filmową.
Festiwal filmowy w Gdyni to wydarzenie, na które przyjeżdżają liczące się gwiazdy polskiego kina i młode talenty. Największym wydarzeniem drugiego dnia imprezy był pokaz filmu "Hiacynt" Piotra Domalewskiego, niezwykle aktualnego kryminału o prześladowaniach gejów w PRL. Co ciekawe Domalewski przed laty był aktorem Teatru Wybrzeże w Gdańsku, a Tomasz Ziętek, któremu powierzył główną rolę w filmie, jest absolwentem Studium Wokalno-Aktorskiego im. Danuty Baduszkowej przy Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Festiwal filmowy w Gdyni 2021. Męskie grono reżyserów tworzy w swych propozycjach, rywalizujących w tegorocznym Konkursie Filmów Mikrobudżetowych, ciekawy wachlarz postaci "innych", osobnych, żyjących - z wyboru - na marginesie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.