W Brzeźnie rozpoczęły się prace przy "dziurze wstydu". Miejsce, w którym od wielu lat planowana jest budowa Hali Plażowej, w ciągu najbliższych miesięcy ma zostać uporządkowane.
Miasto walczy o odzyskanie atrakcyjnego terenu dawnej Hali Plażowej. Niespodziewanie dla urzędników pojawił się inwestor, który zapowiada, że na działce chce wybudować czterogwiazdkowy hotel
Mimo złożonych w ubiegłym roku obietnic spółka Strandhalle nie rozpoczęła jeszcze prac na budowie Hali Plażowej w Brzeźnie. Nawet nie złożyła wniosku o pozwolenie na budowę. - Miasto nie ma instrumentów prawnych, by zobowiązywać użytkownika do jakichkolwiek terminów podjęcia czy zakończenia prac na jego terenie - mówi Dariusz Wołodźko z biura prasowego Urzędu Miasta.
- Rok temu inwestor zapewniał, że prace ruszą w maju tego roku. Niestety, jak na razie nie widać żadnych przygotowań, zwykłe obiecanki. Założyliśmy więc "Dziennik budowy" Hali Plażowej, chcemy na bieżąco śledzić sprawę i o tym informować - mówi Dorota Kuś, radna dzielnicy i działaczka Inicjatywy Społecznej Miłośników Brzeźna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.