- PiS w tych wyborach uzyskało w Gdańsku podobny wynik jak cztery lata temu, nie zrobili żadnego kroku do przodu. Może w końcu do tych zachłannych na władzę ludzi z PiS dotrze, że w Gdańsku nie wygrają - komentuje wyniki wyborów Jacek Hołubowski, kandydat na prezydenta Gdańska z komitetu "Gdańsk tworzą mieszkańcy".
Kandydaci na radnych Gdańska, startujący z czołowych miejsc na listach wyborczych wydają średnio ok. 3-4 tys. zł na swoją kampanię, a rekordziści nawet 7 tysięcy. Zarabiają na nich producenci ulotek, banerów, ale także ZDiZ, który wynajmuje im miejsca na latarniach. Niektórzy na kampanię zaciągnęli pożyczki.
- To mieszkańcy mają decydować i wyznaczać priorytety - mówił Jacek Hołubowski z Gdańsk Tworzą Mieszkańcy, pytany o najważniejsze inwestycje w okręgach. Listy komitetu otworzą m.in. byli radni PiS: Łukasz Hamadyk i Dorota Dudek
Przez sport można skuteczniej walczyć z otyłością wśród dzieci niż przez zamykanie sklepików szkolnych. Trzeba zachęcić dzieci do sportu, aby nie spędzały czasu grając na komputerze - mówi Jacek Hołubowski, prowadzący sieć sklepów z kosmetykami, który kandyduje z 2 miejsca na liście Kukiz'15 do Sejmu w okręgu gdańskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.