- Jeszcze paręnaście minut wcześniej chodziłem po tym parkingu, żeby podać chłopcom piłkę, która im wypadła. Słychać było trzask, huk niczym wystrzał petardy i drzewo po prostu padło - opowiada Jarosław Bieniuk, były piłkarz Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski.
Kevin Friesenbichler po niemal ośmiu latach znów został zawodnikiem Lechii Gdańsk. Od kiedy zespół wrócił do ekstraklasy, na podobny ruch zdecydowało się w sumie jeszcze dziewięciu innych piłkarzy. Z jakim skutkiem?
Krystyna Przybylska, mama Anny Przybylskiej: Poszliśmy we czwórkę na obiad do restauracji w Gdyni. Siedzimy - Szymon, Jasiu, Oliwka i ja. Już zjedliśmy. Oliwka sięga po torebkę, wyciąga chusteczkę, za chwilę pomadkę. Wszystko tak jak Ania - po prostu lustrzane odbicie. Siedzę, zerkam na nią i nie mogę złapać tchu. Boję się, że za chwilę zemdleję. I nagle słyszę Jasia: "Babciu, ty płaczesz?".
- To będzie film o zwykłej dziewczynie z Gdyni, którą pokochała cała Polska i po której cała Polska płakała. I, paradoksalnie, nie będzie o odchodzeniu, tylko o tym, jak pięknie żyć - zapowiadają Michał Bandurski i Krystian Kuczkowski, autorzy powstającego dokumentu o Annie Przybylskiej.
Rodzina Anny Przybylskiej ogłosiła, że powstaje film dokumentalny poświęcony zmarłej w 2014 r. aktorce. W rozmowie z "Wyborczą" jej partner Jarosław Bieniuk zdradza, że w produkcji znajdą się prywatne materiały z rodzinnego archiwum.
Prokuratura Rejonowa w Sopocie umorzyła śledztwo dotyczące Jarosława Bieniuka. Sylwia Sz., zwaną "Cassandrą", oskarżyła piłkarza, że podał jej kokainę i zgwałcił.
Sąd Rejonowy w Sopocie uznał, że wina Jarosława Bieniuka "nie budzi wątpliwości", ale warunkowo umorzył sprawę z okresem próby na rok. - Wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne - uzasadnił sąd.
Prześledziliśmy historię powstania zdjęcia, którym Sylwester Latkowski "zachęcał" Borysa Szyca do wyznania, co aktor robił w Zatoce Sztuki z jej współwłaścicielem Marcinem T., z "Krystkiem" i z nieletnimi dziewczynkami.
Tuż po emisji filmu "Nic się nie stało" o sopockiej Zatoce Sztuki wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział powołanie zespołu do zbadania sprawy łowców nastolatek z Wybrzeża. A reżyser Sylwester Latkowski wezwał celebrytów, by przerwali zmowę milczenia.
- Jarosław Bieniuk jest niewinny - mówił na sądowym korytarzu jeden z adwokatów byłego piłkarza. Bieniuk oskarżony jest o udostępnienie narkotyków dwóm innym osobom.
Jarosław Bieniuk, b. reprezentant Polski w piłce nożnej, stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Sopocie skierowała do sądu akt oskarżenia.
Sprawa Jarosława Bieniuka. Sopocka prokuratura nie chce ujawnić, co były piłkarz miał we krwi podczas nocy, w której rzekomo miał zgwałcić 29-letnią modelkę Sylwię Sz. Tymczasem wcześniej informowano, że we krwi kobiety była kokaina.
- Oczywiście zwracamy uwagę na to, że drużyna biega mniej niż w poprzednim sezonie, ale przyczyny takiego stanu rzeczy są złożone. Jednak pod tym kątem zmieniliśmy w tygodniu bodziec treningowy, zobaczymy, jak drużyna na to zareaguje - mówi przed sobotnim spotkaniem z Piastem członek sztabu szkoleniowego Lechii Gdańsk Jarosław Bieniuk. Początek meczu w Gliwicach o godz. 17.30.
Z opinii toksykologicznej, którą dostali sopoccy śledczy, wynika, że 29-letnia Sylwia Sz., która oskarżyła b. piłkarza Jarosława Bieniuka o brutalny gwałt, zażyła kokainę. We krwi kobiety nie wykryto innych substancji odurzających.
Zarząd Lechii Gdańsk poinformował, że Jarosław Bieniuk od 24 kwietnia przebywa na urlopie. Ma to związek z ostatnimi wydarzeniami w życiu prywatnym byłego zawodnika, a obecnie członka sztabu szkoleniowego gdańskiego zespołu.
Przed wejherowskim sądem toczy się proces, w którym m.in. o pedofilię oskarżeni są Krystian W., ochrzczony przez media "łowcą nastolatek" i Marcin T., współzałożyciel sopockiej Zatoki Sztuki. Nazwisko tego ostatniego pojawiło się teraz w sprawie Jarosława Bieniuka, którego jedna z pracownic wspomnianego klubu oskarża o zgwałcenie.
Jarosław Bieniuk, były partner Anny Przybylskiej, twierdzi, że został wrobiony w rzekome zgwałcenie 29-letniej hostessy i modelki erotycznej z Sopotu. Między spotkaniem z byłym piłkarzem a wejściem na szpitalną obdukcję kobieta miała widzieć się ze swoim przyjacielem - "Turkiem", człowiekiem zadłużonym i oskarżonym o pedofilię.
"Niesłuszne oskarżenia formułowane pod moim adresem godzą bezpośrednio w moje dobre imię, jak i destrukcyjnie wpływają na dobro i kondycję psychiczną moich dzieci. Proszę przedstawicieli mediów o używanie mojego pełnego imienia i nazwiska" - czytamy w oświadczeniu Jarosława Bieniuka, który w nocy ze środy na czwartek wyszedł z aresztu, po tym jak został oskarżony o gwałt.
Odejście Pawła Stolarskiego do Legii Warszawa spowodowało, że w zespole Lechii zrobiła się mała dziura na prawej stronie obrony. - Na tej pozycji już nieraz sprawdzał się Joao Nunes, a bierzemy też pod uwagę Karola Filę. Te dwa nazwiska powinny być rozwiązaniem sytuacji - mówi jeden z asystentów trenera Piotra Stokowca Jarosław Bieniuk. W sobotnim meczu w Zabrzu (godz. 20.30) po raz pierwszy w tym sezonie powinien też zagrać Steven Vitoria, niewykluczony jest również debiut Artura Sobiecha.
Jarosław Bieniuk został ambasadorem piłkarskiej reprezentacji Polski do lat 15 i 17. Były obrońca jest aktualnie również pełnomocnikiem zarządu Lechii ds. sportowych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.