Nie ma już z nami Anety Szyłak, prof. Joanny Muszkowskiej-Penson, Wojciecha Misiury, prof. Jerzego Krechowicza, Krystyny Łubieńskiej, Kacpra Tekieli i wielu innych osób związanych z Trójmiastem i Pomorzem. Został ich dorobek i wiele wspomnień. Przedstawiamy sylwetki artystów, sportowców, naukowców, społeczników, których pożegnaliśmy w minionym roku.
Jerzy Gwizdała, ekonomista, były wiceprezydent Gdańska i rektor Uniwersytetu Gdańskiego w latach 2016-2020, zmarł w wieku 66 lat.
Rok po wybuchu skandalu plagiatowego i dymisji rektora Jerzego Gwizdały nadal pozostaje on pracownikiem naukowym Uniwersytetu Gdańskiego. Uczelnia nie może zwolnić go z pracy.
Dr Marek Wroński ujawnia kulisy postępowań plagiatowych prowadzonych wobec byłego rektora UG Jerzego Gwizdały i apeluje do obecnego rektora uczelni, aby wszczął postępowanie dyscyplinarne.
Postępowanie unieważniające nadanie Jerzemu Gwizdale tytuł profesora nie zostało dotąd rozstrzygnięte. Powodem jest wniosek Gwizdały, który nie zgadza się z orzeczeniem.
Z powodu odkrytych plagiatów Rada Dyscypliny Ekonomia i Finanse Uniwersytetu Gdańskiego unieważniła uchwałę nadającą Jerzemu Gwizdale tytuł doktora habilitowanego nauk ekonomicznych.
- Jeśli chodzi o postępowania związane z nadaniem stopnia doktora, doktora habilitowanego czy profesora, to ten system uszczelnię i to bardzo mocno - zapowiada prof. Piotr Stepnowski, nowy rektor Uniwersytetu Gdańskiego. Jak mówi, uczelnia powinna być wzorem również w dziedzinie wolności i tolerancji.
Prof. Piotr Stepnowski został nowym rektorem Uniwersytetu Gdańskiego. Zdecydowanie pokonał drugiego kandydata, prof. Krzysztofa Bielawskiego.
Forum Akademickie ujawnia kolejne sensacyjne wątki afery plagiatowej w Uniwersytecie Gdańskim.
Wybrany w poniedziałek nowy rektor Uniwersytetu Gdańskiego zacznie urzędowanie od walki o poprawę wizerunku uczelni nadszarpniętego przez aferę plagiatową. Nie będzie miał też problemów z profesurą, bo kandydatami są uznani naukowcy z przyznanymi już tytułami.
Po blisko dwóch miesiącach od ujawnienia skopiowanych fragmentów w pracach rektora UG Jerzego Gwizdały władze uczelni zdecydowanie się od niego odcięły. O zarzutach plagiatu wobec Gwizdały jeden z dziekanów wiedział już w październiku 2019 r.
Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Jerzego Gwizdałę, byłego rektora Uniwersytetu Gdańskiego. Gwizdała zaś odwołał się od decyzji unieważniającej postępowanie o nadanie mu tytułu profesora.
Uniwersytet Gdański ukrywa dane swoich wykładowców, którym udowodniono popełnienie plagiatów. Przyłapani mogą liczyć na łagodne kary, jeśli wyrażą skruchę.
Otwierając nowy rok akademicki rektor Uniwersytetu Gdańskiego Jerzy Gwizdała wygłaszał podniosłe przemówienia inauguracyjne. Okazuje się, że całe fragmenty jego trzech przemówień to kopie wystąpień rektorów innych uczelni.
Żaden z dwóch kandydatów na nowego rektora Uniwersytetu Gdańskiego, największej uczelni na Pomorzu, nie może liczyć na oficjalne poparcie Parlamentu Studentów UG. Kto zostanie nowym rektorem UG, okaże się 23 listopada.
Jerzy Gwizdała, były rektor Uniwersytetu Gdańskiego, przyznał się w liście do członków Senatu UG do błędów i zaniedbań w przygotowaniu do uzyskania tytułu profesora. Nie złożył jednak żadnych wyjaśnień zasłaniając się stanem zdrowia, nie wiemy więc, jak udawało mu się oszukiwać świat nauki przez wiele lat. Ujawniamy jego list i historię, jak kluczył w sprawie plagiatów.
UG ujawnił jednak recenzje habilitacji Jerzego Gwizdały, która podobnie jak jego dorobek profesorski może zawierać skopiowane fragmenty prac innych autorów. Uczelnia prowadzi też postępowanie o stwierdzenie nieważności decyzji nadającej byłemu rektorowi tytuł doktora habilitowanego. - To postępowanie skażone będzie olbrzymim konfliktem interesów - uważa dr hab. Marek Wroński, który ujawnił aferę plagiatową.
Senat Uniwersytetu Gdańskiego pozytywnie zaopiniował dwóch kandydatów na stanowisko rektora uczelni. Ubiegają się o nie Krzysztof Bielawski i Piotr Stepnowski.
Marek Wroński najpierw ujawnił problemy plagiatowe rektora Uniwersytetu Gdańskiego Jerzego Gwizdały, a teraz odkrył skopiowane fragmenty również w jego habilitacji. Wroński oficjalnie wniósł o unieważnienie przewodu habilitacyjnego Gwizdały. Uniwersytet Gdański odmówił mu wglądu w recenzje tej pracy.
Pensja została zmniejszona po doniesieniach "Wyborczej", że odchodzący rektor UG Jerzy Gwizdała po rezygnacji ze stanowiska nadal zarabia 27,5 tys. zł. Minister nauki i szkolnictwa wyższego obniżył dodatek dla rektora do 1 zł, a następnie rada Uniwersytetu Gdańskiego odebrała mu dodatek zadaniowy.
Gdyby nie marzenia Jerzego Gwizdały o tytule profesora, zapewne jeszcze długo nie wydałoby się, w jaki sposób rektor Uniwersytetu Gdańskiego kopiował fragmenty prac innych autorów i publikował jako własne.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego wszczęło postępowanie dyscyplinarne w sprawie zarzutów o popełnienie plagiatów przez Jerzego Gwizdałę, odchodzącego w atmosferze skandalu ze stanowiska rektora Uniwersytetu Gdańskiego.
Były rektor Uniwersytetu Gdańskiego prof. Jerzy Gwizdała prawdopodobnie dopuścił się plagiatu. To chyba największy skandal w 50-letniej historii uczelni i tylko rzetelne wyjaśnienie sprawy, może poprawić jej reputację i pomóc pracownikom.
"Apelujemy, aby oceny pracy byłego rektora nie sprowadzać jedynie do ostatnich wydarzeń. (...) Piętnując przewiny, nie zapominajmy o zasługach" - takie oświadczenie uchwalił Senat Uniwersytetu Gdańskiego. Pod tekstem widnieje podpis prof. Krzysztofa Bielawskiego, który właśnie ogłosił, że będzie kandydował w wyborach na rektora uczelni.
Władze Uniwersytetu Gdańskiego nie zamierzały prowadzić postępowania dyscyplinarnego wobec rektora Jerzego Gwizdały, który po skandalu plagiatowym podał się do dymisji. Po naszych pytaniach ministerstwo szkolnictwa stwierdziło, że sprawą powinna zająć się uczelnia.
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego Jerzy Gwizdała zrezygnował przed tygodniem z funkcji pod wpływem skandalu plagiatowego i ujawnienia fragmentów prac, które są kopią ustaleń innych autorów. Jednak mandat rektora nie został jeszcze wygaszony i Jerzy Gwizdała nadal ma prawo do rektorskiej pensji.
Skopiowany niemal w całości artykuł był wśród materiałów, dzięki którym Jerzy Gwizdała chciał zdobyć tytuł profesora zwyczajnego. Publikujemy opinię, która przesądziła o zawieszeniu postępowania o nadanie mu tytułu.
"Prosimy traktować aktualny kryzys jak przejściową dolegliwość" - piszą profesorowie Uniwersytetu Gdańskiego w apelu do studentów. Ubolewają, że wizerunek uczelni został osłabiony i chwalą decyzję rektora Jerzego Gwizdały, który po podejrzeniach o plagiat podał się do dymisji.
Rektor UG Jerzy Gwizdała złożył dymisję kilka dni po ujawnieniu dowodów wskazujących, że popełnił plagiat. Tłumaczy się stanem zdrowia.
Rektor Uniwersytetu Gdańskiego Jerzy Gwizdała niemal w całości przepisał referat z pracy doktorskiej Błażeja Kochańskiego i podpisał się, że jest to jego dzieło naukowe. Na tej podstawie Gwizdała chciał uzyskać tytuł profesorski od prezydenta Andrzeja Dudy. Publikujemy dowody.
Jerzy Gwizdała, rektor Uniwersytetu Gdańskiego, tłumaczy, że przepisane przez niego fragmenty prac innych autorów nie były jego ani ich intelektualnym dorobkiem. "Są charakterystyką problemu lub metodyki badawczej wywodzącej się z wcześniejszych opracowań, najczęściej sprzed wielu lat" - przekonuje dr hab. Jerzy Gwizdała.
"Kiedy zacząłem się przyglądać kolejnym publikacjom Jerzego Gwizdały, zauważyłem, że nieuprawnionych i niedozwolonych zapożyczeń z tekstów innych autorów jest więcej. Z różnych prac i publikacji przejęto kilku-, niekiedy kilkunastozdaniowe fragmenty i bez podania źródła" - ujawnia dr hab. Marek Wroński, który tropi przypadki nierzetelności naukowej na polskich uczelniach.
Budowa mieszkań dla pracowników, centrum sportowego, nowych centrów badawczych, inwestycje w informatyzację, rozwój naukowy i kształcenie - Uniwersytet Gdański ogłosił program rozwoju na najbliższe cztery lata. - Najważniejsze są inwestycje w ludzi - mówi prof. Jerzy Piotr Gwizdała, rektor UG.
Uczelniane Kolegium Elektorów 50 głosami na nowego rektora Uniwersytetu Gdańskiego wybrało prof. Jerzego Gwizdałę, dotychczasowego kanclerza uczelni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.