W środę otwarty został dla ruchu kołowego most nad rzeką Elbląg w miejscowości Nowakowo. Powstał w ramach budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Nie wiadomo, kiedy zakończy się trzeci etap tej inwestycji, bo w zamian za jej dokończenie rząd PiS chce odebrać Elblągowi port.
Miesiąc po otwarciu przekopu Mierzei Wiślanej z kanału korzystają jedynie turyści na małych jachtach, bo rząd nie dokończył drogi wodnej do Elbląga. I postawił ultimatum: damy 100 mln zł na rozwój infrastruktury w zamian za większościowy pakiet udziałów w porcie. Senator Jerzy Wcisła: To robienie politycznego interesu na państwowej inwestycji.
Mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim PiS zawiesiło już pięć lat temu. Oficjalnie - na czas szczytu NATO i Światowych Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka. Ale MRG nie odwieszono do dzisiaj. - Najbardziej stracili na tym Polacy, a nie Rosjanie - mówią samorządowcy z Elbląga i okolic.
Manifestujący przeciwko zaostrzaniu ustawy aborcyjnej przyszli w piątek pod kamienicę, w której mieszka elbląski poseł PiS Leonard Krasulski. Zastali tam policjantów z psami. - W takiej chwili pozbywasz się złudzeń, że policja ochrania obywateli - opowiada uczestniczka protestu.
- Wielu senatorów nie chce ujawniać, jakie propozycje dostali, bo proszono ich, żeby tego nie robili, ale ja wiem, jakie to były propozycje, widziałem SMS-y od ważnych polityków PiS - mówi senator PO z Elbląga Jerzy Wcisła.
Wybory parlamentarne 2019. Kandydat do Senatu z listy Koalicji Obywatelskiej z Elbląga, senator Jerzy Wcisła, podejrzewa, że rząd PiS planuje przejęcie elbląskiego portu. Zdaniem Wcisły, rządzący doprowadzą budowę kanału przez Mierzeję do elbląskiego portu, jeżeli ten wraz z rzeką Elbląg stanie się państwowy lub jeśli miasto samo dołoży ... 100 mln zł.
Sztandarowa inwestycja rządu stanęła pod znakiem zapytania po tym, jak okazało się, że w budżecie projektu zabrakło pieniędzy na pogłębienie toru wodnego na terenie elbląskiego portu. O sprawie poinformował senator Jerzy Wcisła z Platformy Obywatelskiej.
Akcja ubierania pomników w koszulkę z napisem "Konstytucja" trwa w Polsce już od kilku tygodni. We wtorek w Elblągu ubrano prawdopodobnie największy do tej pory monument - pomnik Odrodzenia przy pl. Konstytucji, tuż obok elbląskiego sądu.
Budowa kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną oddala się coraz bardziej. - Przyznaję to z bólem serca, bo od lat jestem gorącym zwolennikiem przekopu, ale rząd Prawa i Sprawiedliwości tak naprawdę nie chce zrealizować tej sztandarowej inwestycji - mówi Jerzy Wcisła, senator PO z Elbląga, i przytacza mocne argumenty.
Zamiast przyznać się, że Polska nie ma pieniędzy na przekop Mierzei Wiślanej, PiS chce doprowadzić do otwartego konfliktu z ekologami, Komisją Europejską i zaprowadzić Polskę przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Wtedy premier Szydło powie ludziom: "Mamy czyste ręce - chcieliśmy budować, ale wrogowie nam przeszkodzili".
Kilkanaście organizacji ekologicznych protestuje przeciwko budowie kanału przez Mierzeję Wiślaną oraz specustawie PiS, która ma ograniczyć wpływ ekologów na inwestycję. - Specustawa w zamyśle PiS ma przyspieszyć budowę kanału, ale de facto może ją opóźnić, bo wywoła falę protestów ekologów. I być może o to chodzi - komentuje senator PO Jerzy Wcisła.
Marszałek pomorski Mieczysław Struk zatrudnił ekspertów, którzy krytycznie zrecenzowali dokumenty dotyczące budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Ich zdaniem kanał jest nieopłacalny i nie przyniesie spodziewanych efektów. Inne zdanie ma senator PO Jerzy Wcisła z Elbląga, który zrecenzował z kolei pracę ekspertów marszałka.
Flagowa inwestycja PiS, czyli budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną, zostaje odłożona w czasie. Rząd chce od nowa opracować raport oddziaływania inwestycji na środowisko, a prace nad nim mają ruszyć dopiero w przyszłym roku. - Podejrzewam, że rząd PiS nie ma pieniędzy na kanał i w ten sposób torpeduje tę inwestycję - mówi senator PO Jerzy Wcisła.
Komisja Europejska nie otrzymała jeszcze dokumentów środowiskowych dotyczących budowy kanału przez Mierzeję Wiślaną. Rząd chce opracować nowe. Tymczasem Urząd Morski w Gdyni, który ma je przygotować, od dwóch miesięcy nie ma dyrektora, a pracownicy wzywani są do prokuratury.
Poseł PiS Jerzy Wilk zawiadomił ministra Zbigniewa Ziobrę o możliwości popełnienia przestępstwa przy sporządzaniu dokumentacji przekopu Mierzei Wiślanej. - Jesteśmy przekonani, że prokuratura sprawę umorzy - mówią pracownicy Urzędu Morskiego w Gdyni. - To jakiś sabotaż tej inwestycji - dodaje senator Jerzy Wcisła z PO.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości zamierza wybudować kanał przez Mierzeję Wiślaną. Choć inwestycję tę planowano już za Stefana Batorego, do dziś nie milkną spory czy kanał należy przekopać czy nie? W sześciu punktach wyjaśniamy, na czym zasadza się oś sporu oraz omawiamy argumenty zwolenników i przeciwników kanału.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.