Kilka opozycyjnych wobec władz Gdańska partii politycznych oraz organizacji pozarządowych, przedstawiło szereg uwag odnośnie do reaktywacji roweru metropolitalnego Mevo. Obszar Metropolitalny odpowiedział na ich zarzuty w specjalnym oświadczeniu.
Gdańscy politycy Lewicy, Zielonych i Polski 2050 apelują do Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot o rozpisanie nowego przetargu na Mevo. Ich zdaniem firma, która ma szansę wygrać obecny przetarg, jest mało wiarygodna.
Największy na świecie system rowerów elektrycznych Mevo w Trójmieście okazał się mrzonką nie do zrealizowania. Jedynym racjonalnym wyjściem jest rezygnacja z elektryków, bo na taki system nie stać ani nas, ani planety.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot ponownie ogłosił przetarg na wyłonienie operatora nowej odsłony systemu roweru publicznego Mevo. Chętne firmy swoje oferty mogą zgłaszać do 25 maja.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot po analizie wyroku Krajowej Izby Odwoławczej unieważnił zaproszenia do składania ofert w toczącym się postępowaniu. W kolejnym zostaną zmienione kryteria wyboru wykonawcy systemu rowerowego.
Wyłonienie operatora Mevo 2.0 przedłuża się. Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła zastrzeżenia Nextbike Polska, co do zasad przetargu na wybór nowego zarządcy pomorskiego roweru metropolitalnego.
Ponad 4 tys. rowerów, w tym tysiąc bez wspomagania elektrycznego, kontrakt z operatorem na sześć lat, decentralizacja ładowania baterii, abonament nie wyższy niż 30 zł. To główne założenia Pomorskiego Systemu Roweru Metropolitalnego Mevo.
Po sukcesie w Senacie stowarzyszenie metropolitalne OMGGS liczy na sukces ustawy, która pozwoli samorządom zyskać większy udział w podatku i utworzyć nowy urząd. Rower Mevo, po dwóch latach przerwy w funkcjonowaniu, ma wrócić na ulice jesienią 2021 r.
Firma Nextbike, operator roweru metropolitalnego Mevo, który zakończył się spektakularnym fiaskiem, ponownie może ubiegać się o prowadzenie systemu. - Taka decyzja Krajowej Izby Odwoławczej jest dla nas rozczarowująca - mówi Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Zgodnie z przewidywaniami - po niedawnym złożeniu przez Nextbike Polska wniosku o upadłość do sądu - firma ta odpadła z wyścigu o bycie operatorem nowej odsłony pomorskiego systemu roweru metropolitalnego. W grze o Mevo 2.0 pozostało konsorcjum BikeU i Freebike oraz Marfina (Movienta) z podwykonawcą Geovelo.
Kilka dni temu pisaliśmy, że Nextbike Polska jest jedną z trzech firm, które są zainteresowane byciem operatorem nowej odsłony systemu roweru miejskiego na Pomorzu. Czy ogłoszone przez spółkę złożenie do sądu wniosków o postępowanie układowe i o upadłość wyeliminuje ją z wyścigu o Mevo 2.0? Tego mamy dowiedzieć się za dwa tygodnie.
Polsko-czeskie konsorcjum firm BikeU i Freebike, hiszpańska firma Marfina z rodzimym Geovelo jako podwykonawcą i Nextbike Polska, który odpowiadał za pierwszą odsłonę Mevo, zgłosiły się do tzw. dialogu konkurencyjnego w sprawie reaktywacji systemu roweru publicznego na Pomorzu. To któryś z tych trzech podmiotów będzie operatorem Mevo 2.0.
Rowery publiczne wydają się być wysoko na liście oszczędności po epidemii. To usługa bardzo przydatna miastu, jednak nie niezbędna, a w wielu miejscach kłopotliwa - podkreślają eksperci.
- Oprócz sprawowania urzędu prezydenta miasta jestem także obywatelką, która ma pełnię praw. Nie będzie milczenia. Dopóki będą niszczone podstawowe zasady praworządności i konstytucji, to będę głośno o tym mówić. Kluczem do zmiany sytuacji w Polsce jest zmiana prezydenta RP - podkreśla prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Droższy abonament, rowery napędzane siłą własnych mięśni, dialog konkurencyjny zamiast klasycznego przetargu - urzędnicy głowią się nad kształtem Mevo. Zanim jednak jednoślady wyjadą na ulice, trzeba będzie długo poczekać.
Podczas wtorkowego spotkania z mieszkańcami urzędnicy przedstawią harmonogram przygotowań do reaktywacji Mevo. Wcześniej głos zabrali potencjalni wykonawcy. Chcą zwiększenia stawek abonamentów i na początek uruchomienia systemu liczącego 1220 rowerów.
W czwartkowy wieczór prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz zorganizowała czat internetowy z mieszkańcami. Relację oglądało około 400 osób. Prezydent dziękowała za przesłane pozdrowienia, mówiła o zbliżających się obchodach rocznicy śmierci Pawła Adamowicza i odpowiadała na pytania.
Życie codziennie przynosi nam wiele absurdów. Wybrałem dla Państwa osiem zdarzeń z Trójmiasta z minionego roku, które mnie osobiście wprawiły w zdumienie, choć było ich więcej. Ranking jest subiektywny, namawiam do krytycznego komentowania.
Mieszkańcy, społecznicy i aktywiści rowerowi mogli osobiście powiedzieć urzędnikom, co myślą o przyszłości rowerów Mevo. Dyskusja trwała kilka godzin.
Dialog techniczny z dwunastoma firmami oraz warsztaty z mieszkańcami mają być krokiem milowym w przygotowaniach do przetargu na nowego operatora Mevo. - To stawianie sprawy na głowie - komentuje Roger Jackowski z Rowerowej Metropolii.
Być może to też nasz "błąd", i to nie tylko urzędników, ale również innych osób tak chętnie krytykujących rower elektryczny, że nie przewidzieliśmy tak wielkiego sukcesu tych rowerów - mówi "Wyborczej" Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Trwa szukanie winnych klęski systemu roweru metropolitalnego Mevo. - W cywilizowanych krajach obowiązuje zasada: popełniłeś błędy, to ponosisz konsekwencje, także personalne - mówią aktywiści rowerowi z Trójmiasta.
Urząd Marszałkowski w Gdańsku potwierdził, że umowa dofinansowania unijnego na system roweru MEVO została rozwiązania. Co z dotacją z UE? Została przesunieta na węzły integracyjne
Zarząd Obszaru Metropolitalnego ogłosił dialog techniczny dotyczący Mevo. Procedura ma odpowiedzieć na pytania dotyczące sposobu funkcjonowania systemu roweru miejskiego
Dzień po tym, jak NB Tricity straciła umowę na obsługę roweru Mevo, spółka zapowiedziała złożenie wniosku o upadłość, a system przestał działać.
Z powodu niedotrzymania kontraktu Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot zdecydował się wypowiedzieć umowę operatorowi systemu roweru metropolitalnego spółce NB Tricity. Oznacza to, że rower - do czasu znalezienia nowego operatora - zniknie z naszych ulic
Nad operatorem rowerów Mevo wisi coraz większe widmo bankructwa. Obszar Metropolitalny odrzucił bowiem plan restrukturyzacji spółki.
W piątek fabryka Nextbike poinformowała o zakończeniu produkcji rowerów Mevo. Kiedy wyjadą na ulice miast Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot?
W piątek Nextbike Polska poinformował, że zależna od przedsiębiorstwa spółka NB Tricity podjęła negocjacje z wierzycielami w ramach postępowania restrukturyzacyjnego. Spółka chce umorzenia 90 proc. długu. Pozostałą część chce spłacać w 12 ratach.
- Nie ukrywamy, że liczba zamówień i hossa na rynku rowerowym powodują, że nasz niemiecki partner nie wyrabiał się z produkcją - tłumaczy Paweł Orłowski, prezes Nextbike Polska i zapewnia, że jednoślady będą gotowe do końca września
14 sierpnia Nextbike przywróci rezerwacje rowerów Mevo. Teraz jednoślad zarezerwujemy na pięć minut. Operator chce w ten sposób zwiększyć liczbę dostępnych dwóch kółek.
Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Nextbike do połowy sierpnia mieszkańcy nie doczekają się dostawy ponad 2600 brakujących rowerów Mevo. Wdrożenie drugiego etapu roweru metropolitalnego ma już ponad pięć miesięcy opóźnienia.
200 rowerów zasiliło system roweru metropolitalnego Mevo. Ale to dopiero pierwsze jednoślady z drugiego etapu, na który od marca wyczekują mieszkańcy. W centrali firmy Nextbike zapewniają, że całość zamówionej floty, czyli 4080 rowerów, będzie dostępna najpóźniej 18 sierpnia br.
Od czwartku 30 maja Nextbike, operator sieci roweru metropolitalnego Mevo, wyłączył możliwość rezerwacji rowerów przed ich wypożyczeniem. Opcja ma wrócić w sierpniu, jednak w ograniczonym zakresie.
Mimo że metropolitalne dwa kółka nie działają tak, jak powinny, a operator, któremu naliczono 4,54 mln zł kar musi ratować system planem naprawczym, kolejne gminy chcą dołączyć do Mevo. - Problemy są przejściowe. Rower cieszy się ogromną popularnością, mieszkańcy chcą, by był też u nas - uważają włodarze Kosakowa i Kolbud.
Operator i urzędnicy walczą o to, aby Mevo przetrwało. Ale zamiast szczerze opowiadać o swoich działaniach wmawiają użytkownikom, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Niestety to dość powszechne działanie nie tylko w związku z Mevo.
Perypetii z Mevo ciąg dalszy. 30 maja Nextbike zawiesi na dwa i pół miesiąca rezerwację jednośladów, a potem zmieni jej zasady. - Kończymy z blokowaniem rowerów - tłumaczy przedstawiciel spółki Nextbike.
Wykorzystaliśmy nasze doświadczenie z działalności kurierskiej, nie oszczędzaliśmy na pracownikach. Od razu zaobserwowaliśmy, kiedy wypożyczeń jest najmniej, i w tym czasie wymieniamy baterie, żeby nie utrudniać życia użytkownikom - mówi Paulina Kremer z Tczewskich Kurierów Rowerowych. Gdy Mevo nie działa tak, jak powinno, to właśnie Tczew odnotował najlepsze wyniki pod względem dostępności rowerów.
Spółka nie upadnie, pamiętajmy, że system Mevo będzie funkcjonował sześć lat. Jedyne zagrożenie to restrykcyjnie naliczane kary. Dajmy Mevo funkcjonować, rozwijać się, poprawiać - mówi Paweł Orłowski, nowy prezes Nextbike Polska
Gdyńscy samorządowcy zaprosili prezesa Nextbike na rozmowy w sprawie roweru metropolitalnego. Czy Mevo przetrwa?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.