Jan Biegański to jeden z sześciu piłkarzy Lechii Gdańsk, którzy od początku sezonu zagrali we wszystkich meczach ligowych. Jest on także jednym z liderów szatni, scalającym wyjątkowo międzynarodowe towarzystwo.
Michał Probierz, który w przeszłości był trenerem Lechii Gdańsk, został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. W jego sztabie szkoleniowym, co stanowi niemałe zaskoczenie, znalazł się również były piłkarz biało-zielonych Sebastian Mila.
Lechia nie wygrała na własnym stadionie z Cracovią od prawie trzech lat. W sobotę jednym ze sposobów na zespół Michała Probierza ma być nowe hasło obowiązujące w szatni i na boisku - "killer pass". Początek meczu na Polsat Plus Arenie o godz. 17.30.
Lechia w ostatnim meczu pokonała Śląsk Wrocław 3:2, a dla trenera gdańskiego zespołu Piotra Stokowca było to 100 zwycięstwo w tej roli w Ekstraklasie. Z obecnie pracujących więcej mają tylko Michał Probierz, Waldemar Fornalik oraz Czesław Michniewicz.
Po pięciu kolejkach obecnego sezonu Lechia zajmuje w tabeli 3. miejsce. Zdobyła 11 punktów, straciła tylko jedną bramkę i jako jedyna pozostaje w lidze niepokonana. Od momentu powrotu do ekstraklasy biało-zieloni tak dobry start zaliczyli tylko w sezonie 2013/14, kiedy zespół prowadził Michał Probierz.
Trener "Pasów" został zdyskwalifikowany na dwa mecze za złe zachowanie w trakcie meczu Cracovii z Zagłębiem Lubin, w którym został przez sędziego usunięty z ławki rezerwowych. Kolejne spotkanie z Piastem Gliwice oglądał z trybun, natomiast w poniedziałek w Gdańsku obecny będzie już na ławce.
Piłkarze Lechii Gdańsk byli wściekli na sędziego ich spotkania z Cracovią. Przegrali 1:2 po rzucie karnym w doliczonym czasie gry, podyktowanym po powtórce wideo. Ale nerwów nie brakowało też wśród krakowian.
Cracovia wygrała w Gdańsku 1:0. Nic więc dziwnego, że zadowolony po meczu był trener gości Michał Probierz. - Łatwiej się dyskutuje na temat VAR-u, gdy spotkanie kończy się naszym zwycięstwem - mówił.
W sobotę o godz. 18 Lechia zmierzy się na Stadionie Energa z Cracovią. Trenerem gości jest były szkoleniowiec biało-zielonych Michał Probierz, który w 2014 r. bez żalu został pożegnany przez nowych właścicieli gdańskiego klubu. - Skojarzenia z Lechią mam bardzo dobre, bo gdy po odejściu patrzyłem w tabelę, zazwyczaj była za nami - mówi Probierz.
Jagiellonia Białystok przyjechała do Gdańska jako lider, ale w starciu z Lechią nie miała nic do powiedzenia. Przegrała 0:3 i oddała biało-zielonym 1. miejsce w tabeli. - Przegraliśmy spotkanie, ale wojna będzie do końca. Graliśmy z jednym z najlepszych zespołów w lidze, Lechia to zdecydowany kandydat do mistrzostwa, a jej kadra jest mocniejsza od Legii i Lecha - przyznał trener Jagiellonii Michał Probierz.
Za zachowanie podczas ostatniego meczu z Lechem Poznań trener najbliższego rywala Arki, Jagiellonii Białystok, został ukarany przez Komisję Ligi. Spotkanie w Gdyni Michał Probierz obejrzy z trybun.
W sobotę Lechia, po raz dziesiąty od momentu powrotu do ekstraklasy, zmierzy się z zespołem prowadzonym przez jej byłego trenera - Marcin Kaczmarek przyjedzie do Gdańska z Wisłą Płock. Bilans nie jest korzystny dla byłych szkoleniowców biało-zielonych.
Lechia Gdańsk pokonała Jagiellonię Białystok aż 5:1, będąc drużyną zdecydowanie lepszą. Jednak trener gości Michał Probierz miał sporo zastrzeżeń odnośnie pracy sędziego Mariusza Złotka. - Dostałem chyba z 20 smsów, że przy bramce na 1:0 był ewidentny faul na Tarasovsie, a czerwona kartka dla Góralskiego była niesłuszna - przyznał po meczu szkoleniowiec białostoczan.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.