Patrycja Wajcht, inspektorka Animals: Kryzysy oczywiście są. Moja koleżanka widząc psi dramat zawsze płacze. Rotacja wśród nas jest ogromna. Ludzie nie radzą sobie z emocjami, z poczuciem bezradności, zwyczajną złością. Ja, choć zdarza się, że mam wielką ochotę przywalić bezdusznemu gospodarzowi, staram się na interwencjach wyłączać uczucia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.