"Za chwilę mogą zakazać handlu i zaorają rynek, to ostatni moment" - kusi mnie internetowy sprzedawca suszonych muchomorów czerwonych. Choć trujące, ich kupno w internecie jest dziecinnie proste. Chętnych nie brakuje.
Pięć lat trwało rozstrzygnięcie, czy nałożenie tysiąca złotych grzywny na matkę rocznego chłopca za to, że go nie zaszczepiła, było zasadne. Takich przypadków są w Polsce setki.
Co roku odnotowujemy coraz wyższy wskaźnik odmów szczepień obowiązkowych dzieci i młodzieży. Taka sytuacja grozi nam epidemiami wyrównawczymi. Kto tak naprawdę odmawia szczepień w Polsce?
- Nie wiem, gdzie są te nowe szczepionki na COVID-19, może w jakichś magazynach, ale na pewno nie u nas w przychodni i na pewno nie dla pacjentów. Ministerstwo Zdrowia ohydnie kpi z pacjentów i lekarzy - przyznaje zirytowany internista z Gdyni w rozmowie z "Wyborczą".
Eksperci z niepokojem przyglądają się sytuacji pandemicznej w Polsce. Najwyższy wskaźnik nowych zakażeń COVID-19 na 100 tys. mieszkańców w siedmiu ostatnich dniach odnotowano na Mazowszu oraz w woj. pomorskim i opolskim.
We wtorek zmienił się system raportowania nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. Dane pojawiły się na stronie rządowej dopiero tuż przed godz. 23. Wojewódzkie stacje sanitarne mają zakaz przekazywania tych informacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.