Prof. Cezary Obracht-Prondzyński, socjolog z UG: Czego w tej sytuacji potrzebujemy? Operacji na języku, by stał się językiem obiektywnym, potem pozytywnym. Bo teraz posługujemy się językiem bardzo negatywnych emocji. Dlaczego to takie ważne? Ponieważ jeśli zainfekujemy się językiem strachu nie tylko przed uchodźcami, a przed każdym "innym", otworzymy furtkę do tego, że tym "innym" będzie mógł się stać każdy z nas. Każdy z nas będzie mógł być uznany za "innego" i nie będziemy mieć nad tym kontroli
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.