Przemysław Frankowski stał się pierwszym wychowankiem Lechii Gdańsk, który zdobył bramkę w Lidze Mistrzów, a dopiero drugim, który w niej zagrał. Zawodnik RC Lens skutecznie wykonał rzut karny w spotkaniu z Sevillą, przyczyniając się do ważnego zwycięstwa swojego zespołu.
Przemysław Frankowski, Vanja Milinković-Savić, Filip Mladenović oraz Steven Vitoria - tych czterech byłych piłkarzy Lechii Gdańsk zagrało podczas mistrzostw świata w Katarze. Wszyscy już pożegnali się z turniejem, kto wypadł najlepiej?
Podczas rozpoczętych w niedzielę w Katarze piłkarskich mistrzostw świata zagrać może czterech byłych piłkarzy Lechii Gdańsk. W tym gronie jest jeden wychowanek Przemysław Frankowski, a także dwóch Serbów i Kanadyjczyk.
Reprezentacji Polski nie udało się przełamać klątwy stadionu w Letnicy i przegrała tu trzeci, kolejny mecz towarzyski - tym razem z Czechami 0:1. Na dodatek zrobiła to w kiepskim stylu. Po tym spotkaniu z trudem wyłowić można piłkarzy, którzy zostawili po sobie pozytywne wrażenie. Jednym z nich jest z pewnością wychowanek Lechii Przemysław Frankowski.
W poniedziałkowym meczu z Meksykiem w barwach reprezentacji Polski może zagrać tylko jeden obecny zawodnik Lechii: Rafał Wolski. Jednak trzech innych piłkarzy znajdujących się obecnie w kadrze ma przeszłość w gdańskim klubie. Początek spotkania na Stadionie Energa o godz. 20.45.
Latem 2012 roku drużyna Lechii Gdańsk została mistrzem Polski juniorów młodszych. Po niemal czterech latach w poważnej piłce nadal funkcjonuje sześciu zawodników tego zespołu, kilku innych cały czas ma na to nadzieję. Jednak wszystkich członków ekipy łączy co innego: żadnego z nich nie ma już w Lechii!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.