- W Portugalii jest inaczej niż w Polsce pod każdym względem. Będąc na treningu pierwszej drużyny Benfiki nikt nie traktował nas jak juniorów. Nie musieliśmy nosić piłek ani innego sprzętu - wspomina Przemysław Macierzyński, który przez ostatnie półtora roku grał w juniorskich zespołach Benfiki. Przed obecną rundą 19-latek wrócił jednak do Lechii.
Młody napastnik gdańskiej Lechii Przemysław Macierzyński udał się do Lizbony na testy medyczne. Jeśli przejdzie je pozytywnie, zostanie wypożyczony na rok do Benfiki.
- Chcemy, by juniorzy byli częścią Lechii - mówi trener Piotr Nowak, który w rundzie wiosennej niezbyt chętnie korzystał z usług polskich młodzieżowców. Najwięcej czasu na boisku spędził Paweł Stolarski, ale akurat on ma już duże doświadczenie w ekstraklasie, podobnie jak Adam Buksa. Kilkanaście minut w Poznaniu rozegrał Adam Chrzanowski... i na tym koniec. Przemysław Macierzyński ani razu nie znalazł się nawet w meczowej kadrze, podobnie jak wychowanek biało-zielonych Juliusz Letniowski.
Reprezentacja Polski do lat 17 - z trzema piłkarzami Lechii Gdańsk w składzie Adamem Chrzanowskim, Przemysławem Macierzyński oraz Tomaszem Makowski - nie zdołała awansować do finałów mistrzostw Europy, które w maju tego roku odbędą się w Azerbejdżanie.
W kolejnym meczu turnieju eliminacyjnego do finałów mistrzostw Europy do lat 17, reprezentacja Polski z trzema piłkarzami Lechii w składzie - Adamem Chrzanowskim, Przemysławem Macierzyńskim oraz Tomaszem Makowskim - przegrała z Serbią 1:2. Mimo porażki biało-czerwoni wciąż mają szansę na awans.
Adam Chrzanowski, Przemysław Macierzyński i Tomasz Makowski z Lechii otrzymali powołania na dwa towarzyskie mecze reprezentacji Polski do lat 17 przeciwko Belgii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.