Do rady nadzorczej publicznego Radia Gdańsk wszedł były radny PiS z Gdyni Grzegorz Bonk. Niedawno był prezesem spółki zależnej od CPK, która miała zajmować się przeprowadzkami wysiedlanych mieszkańców.
Jak rozliczyć tych nominatów w publicznych instytucjach, którzy za rządów PiS je niszczyli? Czy wystarczy, że zostaną zwolnieni i odejdą, inkasując sowite odprawy?
Nie pomogły czeki, wozy strażackie ani tablica upamiętniająca wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w urzędzie. Wojewoda Dariusz Drelich (PiS) przegrał ponownie wybory do Senatu, w których zwycięstwo powinno być dla niego formalnością. Odejdzie też z urzędu, a już celebrował osiem lat urzędowania, które przypada 8 grudnia.
Od początku sierpnia w 15 "flagowych" porannych audycjach Radia Gdańsk gościli kandydaci Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych. Kandydat Koalicji Obywatelskiej pojawił się tylko raz.
Słuchacze publicznego Radia Gdańsk mogli usłyszeć, że to nie rząd ponosi odpowiedzialność za kryzys zbożowy w Polsce. Winne są nieprzychylne Prawu i Sprawiedliwości media, a przede wszystkim Unia Europejska, która miała mieć ukryty cel, jakim było uderzenie w elektorat PiS, aby po tej "hybrydowej agresji" wynieść Donalda Tuska na stanowisko premiera.
Partia Ziobry zebrała podpisy pod ustawą "o obronie polskich lasów", bo potrzebuje paliwa wyborczego, ale to kłamliwa manipulacja partii, która dąży do polexitu.
Marszałek Mieczysław Struk wygrał spór sądowy z Radiem Gdańsk o nieprawdziwe stwierdzenia, że realizuje cele Federacji Rosyjskiej. Ale serial trwa. Gdy proces dobiegał końca, rosyjskie oskarżenia odpalił poseł PiS Kacper Płażyński, co Radio Gdańsk skrzętnie odnotowuje.
Ludzie obozu władzy i propagandy zaczęli już dostrzegać, że program 500+ statystyk dzietności w Polsce nie popoprawił . Ciekawe kiedy dostrzegą, co je pogorszyło?
Rewolucja kadrowa w publicznym Radiu Gdańsk zaczęła się wkrótce po tym, jak Daniel Obajtek, będący wówczas prezesem Energi, dostał e-maila ze wskazaniem, jak dostroić rozgłośnię do ucha działaczy PiS.
W ostatnich badaniach słuchalności publiczne Radio Gdańsk nie znalazło się nawet w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych rozgłośni w Trójmieście.
Metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Wojda wypowiedział się w poniedziałek na temat Halloween. Uznał, że to "tradycja obca naszej kulturze i niebezpieczna "zabawa" w duchy".
Prezes publicznego Radia Gdańsk nie wręczy w tym roku nagrody Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanego filmu. Zamiast tego rozgłośnia zamierza uhonorować film z najlepszymi efektami dźwiękowymi. Dobra zmiana?
Dyżurująca redaktorka Radia Gdańsk przyznała w wewnętrznej wiadomości, że zmieniła tekst o nauczycielach, bo był niezgodny - jak napisała - z "linią propa... to znaczy programową". Tekst mówił o problemie niskich płac, ale redaktorzy Radia Gdańsk dali tytuł wskazujący, że przyczyną braków kadrowych jest stresująca praca.
Symboliczne 436 zł i 38 gr zysku wykazało publiczne Radio Gdańsk, podczas gdy trzy sąsiednie rozgłośnie publiczne wyszły na plus od 440 tys. do 1,6 mln zł. Nie przeszkodziło to radzie nadzorczej przyznać prezesowi gdańskiej rozgłośni Adamowi Chmieleckiemu ponad 109 tys. zł rocznej nagrody.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdza gospodarkę majątkową i wydatki Radia Gdańsk od roku 2017. Wyniki kontroli mają być znane pod koniec roku.
Publiczne Radio Gdańsk odmówiło emisji spotu promującego miejskie obchody Święta Wolności i Praw Obywatelskich, organizowane w rocznicę wyborów 4 czerwca - poinformował portal Wirtualnemedia.pl.
Czy można przeoczyć, że przy Forum Gdańsk powstał m.in. nowy wiadukt, a pod centrum handlowym biegnie Nowe Podwale Grodzkie? Można, a po filmie TVP nawet trzeba.
Radni gdańskich dzielnic Nowego Portu i Oruni ślą skargi na reportaż TVP3 Opole, który ukazał się w ramach cyklu "Mroczne dzielnice". Oburzona jest także występująca w nim dziennikarka Radia Gdańsk. Cykl spotkał się z negatywnym odbiorem też w innych miastach.
Rodzina, przyjaciele, współpracownicy i artyści w piątek, 21 stycznia, pożegnali Tomasza Rozwadowskiego. Wieloletni trójmiejski dziennikarz kulturalny spoczął na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
Minister edukacji Przemysław Czarnek, Radio Gdańsk, radni PiS i pomorska kurator oświaty zarzucili władzom Gdańska, że dopuszczają się agitacji politycznej w szkołach. I wyciągnęli najcięższe działa, łącznie z prokuraturą. A jak było naprawdę?
Pomorski poseł PiS Kacper Płażyński, jako jeden z nielicznych w swojej partii, publicznie domaga się dymisji wiceministra Łukasza Mejzy. Co ciekawe, kontrolowane przez rząd Radio Gdańsk, które dotąd szczegółowo relacjonowało pomysły Płażyńskiego, tej inicjatywy nie doceniło.
Minister edukacji Przemysław Czarnek przeciwstawił Marsz Niepodległości, który przeszedł ulicami Warszawy, "chamskim i wulgarnym" protestom kobiet. - Porównajcie to z obrazkami z dnia wczorajszego i z tego dumnego marszu 150 tys. polskich patriotów - mówił na antenie Radia Gdańsk.
Najdłużej oklaskiwanym filmem na festiwalu filmowym w Gdyni był "Hiacynt" Piotra Domalewskiego, opowiadający o prześladowaniu gejów przez państwo w PRL. Statuetka Złotego Klakiera, przyznawana przez wspierające rząd PiS publiczne Radio Gdańsk, trafi do jego twórców.
W serwisie Rady Europy, który jest poświęcony zagrożeniom dla wolności słowa zamieszczony został alert dotyczący zwolnienia z Radia Gdańsk dziennikarza Marcina Mindykowskiego.
Agnieszka Michajłow, była dziennikarka Radia Gdańsk, znowu przeprowadza wywiady. Teraz w serwisie gdansk.pl i na platformie Spotify. Pierwszą rozmówczynią była wiceprezydentka Gdańska Monika Chabior, która mówiła m.in. o uchodźcach i migrantach w Gdańsku.
Radio Gdańsk, którego prezesem jest Adam Chmielecki, twierdzi, że fakt zwolnienia Marcina Mindykowskiego nie ma związku z podpisaniem przez dziennikarza listu w sprawie "lex TVN". Okoliczności zwolnienia nazywa "zbiegiem czasowym", a powodów rozwiązania współpracy nie poda.
Marcin Mindykowski został zwolniony po dziewięciu latach współpracy z Radiem Gdańsk za złożenie podpisu pod apelem dziennikarzy w proteście przeciwko tzw. lex TVN. Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zaapelowało do prezesa Adama Chmieleckiego o przywrócenie dziennikarza do pracy.
Marcin Mindykowski, były już dziennikarz Radia Gdańsk, został zwolniony z pracy za podpisanie apelu w proteście przeciwko "lex TVN". - Kierownik zapytał mnie, dlaczego podpisałem niszowy list, niszowych dziennikarzy, z niszowych mediów - mówi "Wyborczej" Mindykowski.
Marcin Mindykowski, dziennikarz publicznego Radia Gdańsk, został zwolniony z pracy. Kilka dni wcześniej miał dostać reprymendę od swojego kierownika za podpisanie się pod apelem dziennikarzy protestujących przeciwko "lex TVN".
Przez pięć lat rządowe Radio Gdańsk wypłaciło swoim byłym prezesom 528 tys. zł. Tyle kosztowały odprawy i odszkodowania za zakaz konkurencji. Dodatkowo w roku 2019 prezes radia otrzymał 100 tys. zł nagrody, a był to rok, kiedy spółka zanotowała 2,4 mln zł straty.
Rządowe Radio Gdańsk wypracowało w minionym roku ponad pół miliona zysku. Było to możliwe głównie dzięki dopłatom z publicznej kasy, które sięgnęły 17,8 mln zł.
W kontrolowanym przez polityków PiS Radiu Gdańsk panuje oburzenie z powodu kolejnych inicjatyw upamiętniających zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza. "Decyzje są oceniane jako groteskowe, a czasem budzą politowanie" - czytamy w opinii opublikowanej na stronie internetowej rozgłośni.
Do manipulacji propagandowych mediów już się właściwie przyzwyczailiśmy, bo zdarzają się niemal codziennie. Szkoda tylko, że cierpią na tym zwykli pracownicy kuratorium oświaty w Gdańsku, za którymi propagandowe media nie są w stanie się ująć, bo muszą kadzić władzy.
W niedzielę rano zmarł Marek Lesiński, dziennikarz znany z anteny Radia Gdańsk. W Gdańsku współorganizował Parady Niepodległości.
"Polska flaga na mokrym bruku", "Wiceprzewodniczący Solidarności o zbezczeszczeniu przez aktywistki flagi narodowej: to zachowanie skandaliczne, pewnie brudny symbol został zwinięty i wyrzucony" - to niektóre tytuły Radia Gdańsk z ostatnich dni. O co chodzi?
Związane z PiS media lansują wygodną dla partii wersję odpowiedzi na pytanie - co skłoniło Stefana W. do zamordowania prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Poseł PiS Kacper Płażyński skrytykował swojego partyjnego kolegę Piotra Gierszewskiego i zarzucił mu reprezentowanie niejasnych interesów oraz cenzurowanie materiału w publicznym Radiu Gdańsk.
Czy jesteśmy bezsilni wobec trójmiejskiego układu? - pod takim hasłem przebiegła audycja publicznego Radia Gdańsk, kontrolowanego przez polityków PiS. Poseł PiS Kacper Płażyński przekonywał, że tym razem "układ" objawił się w związku z nieprawidłowościami w Spółdzielni Mieszkaniowej Morena, a także w prokuraturze.
Radio Gdańsk traci słuchaczy. W ostatnich miesiącach słuchalność spadła do rekordowo niskiego poziomu i stacja jest dopiero na 10. miejscu najchętniej słuchanych rozgłośni w Trójmieście.
16. dzień protestów kobiet w Gdańsku. Na Targu Drzewnym blokada techno, a pod Radiem Gdańsk - muzyczna demonstracja pod przewodnictwem Mikołaja Trzaski.
Copyright © Agora SA