Nick Cave w poniedziałkowy wieczór przez dwie i pół godziny sprawował niepodzielny rząd dusz nad zgromadzonymi w trójmiejskiej Ergo Arenie fanami. Dostarczył jeszcze jednego dowodu na to, jak energetyczne, niepowtarzalne i nieprzewidywalne są jego koncerty.
Nick Cave, prawdziwy szaman sceny, wystąpi 8 sierpnia w mieszczącej się na granicy Gdańska i Sopotu Ergo Arenie. Trudno znaleźć drugiego artystę, który bez efektów specjalnych, pirotechniki i multimediów - posiłkując się jedynie własną osobowością i energią sceniczną - daje tak efektowne koncerty.
Nie ma najmniejszych wątpliwości: Cave kocha Polskę. Na festiwalu Open'er zagrał najdłuższy, najbardziej energetyczny i najbardziej emocjonalny koncert podczas tegorocznego sezonu festiwalowego.
Na taką informację czekało mnóstwo polskich wielbicieli australijskiej gwiazdy - w lipcu będą mogli uczestniczyć w kolejnym koncercie Nicka Cave'a w Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.