Wicemistrz Europy i mistrz Niemiec z sezonu 2016/2017, Ruben Schott, w przyszłym sezonie będzie reprezentował barwy Trefla Gdańsk. Zawodnik związał się z klubem rocznym kontraktem.
Siatkarski Trefl Gdańsk przeszedł ogromną rewolucję kadrową. Jego skład nie wygląda już tak imponująco, jak przed rokiem. Ponowne osiągnięcie sukcesu w tym sezonie jest w zasadzie nieosiągalne.
W ostatnim turnieju eliminacyjnym Ligi Narodów Polacy pokonali w Melbourne Argentynę 3:0, przegrali z Brazylią 1:3 oraz wygrali z Australią 3:0. Tym samym przypieczętowali awans do turnieju finałowego, który w dniach 4-8 lipca odbędzie się w Lille. Do sukcesu przyczynili się dwaj zawodnicy Trefla - Maciej Muzaj oraz Marcin Janusz.
Szefowie klubów PlusLigi wspólnie z Radą Nadzorczą oraz Zarządem Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej S.A. podjęli najważniejsze decyzje odnośnie nadchodzącego sezonu 2018/2019.
1 sierpnia ruszy okres przygotowawczy siatkarzy Trefla do nowego sezonu. W tym tygodniu część zawodników spotkała się ze sztabem trenerskim, aby omówić plan indywidualnych treningów na najbliższe półtora miesiąca. Wśród nich nie było kadrowiczów, m.in. Piotra Nowakowskiego, który świetnie spisuje się w rozgrywkach Ligi Narodów.
Brązowi medaliści PlusLigi - siatkarze Trefla Gdańsk - w przyszłym sezonie będą walczyć nie tylko w rozgrywkach krajowych, ale także w Lidze Mistrzów. Gdańszczanie po raz drugi w historii przystąpią do tych prestiżowych zmagań.
O tym, że siatkarski Trefl Gdańsk diametralnie miał zmienić się po minionym sezonie, było pewne już kilka tygodni wcześniej. Po zakończeniu rozgrywek w zaledwie trzy tygodnie ruchów do i z klubu było łącznie aż 11.
Roczny kontrakt z zespołem Trefla podpisał serbski przyjmujący Nikola Mijailović. Zastąpi on dziurę, która powstała po odejściu Mateusza Miki.
Marcin Janusz zastąpi Taylera Sandersa na pozycji rozgrywającego w zespole Trefla. Oprócz niego grę gdańskiej drużyny, podobnie jak w poprzednim sezonie, prowadzić będzie Michał Kozłowski.
Maciej Muzaj zastąpi Damiana Schulza na pozycji atakującego w zespole Trefla Gdańsk. Jego zmiennikiem będzie Kewin Sasak, który ostatnio występował w I-ligowym Ślepsku Suwałki.
Kanadyjczycy TJ Sanders i Brad Gunter oraz Amerykanin Daniel McDonnell nie będą w przyszłym sezonie siatkarzami Trefla. To pierwsze oficjalne pożegnania w gdańskim zespole, ale będzie ich więcej.
Od dłuższego czasu wiadomo, że zespół Trefla Gdańsk przystąpi do nowego sezonu PlusLigi w zupełnie innym składzie niż kończył poprzedni. Odchodzi niemal cały trzon drużyny, w to miejsce pojawi się kilku nowych zawodników. Zmiany nastąpią także w sztabie szkoleniowym.
Znakomitym sukcesem sezon 2017/18 w PlusLidze zakończył siatkarski Trefl Gdańsk. Podopieczni Andrei Anastasiego zdobyli brązowy medal, pokonując w drugim meczu Indykpol AZS Olsztyn 3:1.
W ten weekend zakończy się sezon siatkarskiej PlusLigi. Wielką szansę na zdobycie brązowego medalu mają siatkarze Trefla, którym do szczęścia wystarczy jedno zwycięstwo z Indykpolem AZS Olsztyn w Ergo Arenie. Jeśli nie uda im się to w sobotę, druga szansa w niedzielę.
W pierwszym meczu o trzecie miejsce PlusLigi siatkarze Trefla przegrywali w Olsztynie z Indykpolem AZS już 0:2, ale po raz kolejny udowodnili, że nigdy nie można ich skreślać. Gdańszczanie w niesamowity sposób odwrócili losy spotkania, wygrali 3:2 i są o krok od medalu!
Do tej pory siatkarze Trefla Gdańsk tylko raz stanęli na podium mistrzostw Polski - w sezonie 2014/15 wywalczyli srebro. Teraz powalczą o brąz, a ich rywalem będzie Indykpol AZS Olsztyn. W środę w hali tego zespołu rozpocznie się rywalizacja do dwóch zwycięstw, początek meczu o godz. 17.30.
W środę 2 maja o godz. 17 żółto-czarni rywalizować będą w Olsztynie. Drugi mecz odbędzie się w sobotę 5 maja w ERGO Arenie. Ewentualne trzecie spotkanie dzień później. Przewagę własnej hali będą mieć podopieczni Andrei Anastasiego.
Nikt nie dawał im najmniejszych szans na korzystny wynik, ale żółto-czarni po raz kolejny rozegrali dobre spotkanie. Trefl zagrał ambitnie, potrafił doprowadzić do tie-breaka, jednak w nim to rywale okazali się konkretniejsi. PGE Skra zagra więc o złoty medal, gdańszczan czeka zaś batalia o trzecią lokatę.
W pierwszym meczu półfinału play-off PlusLigi Trefl przegrał w Ergo Arenie z PGE Skrą Bełchatów 2:3. Jeśli gdańszczanie chcą awansować do finału, muszą w najbliższy weekend dwukrotnie wygrać w hali przeciwnika. Zadanie bardzo trudne, ale wykonalne.
Siatkarze Trefla Gdańsk przegrali przed własną publicznością w pierwszym meczu półfinału PlusLigi z PGE Skrą 2:3. Szanse na awans do finału znacznie zmalały, bo kolejne spotkania w rywalizacji do dwóch zwycięstw odbędą się już Bełchatowie.
Po raz trzeci w swojej historii siatkarze Trefla Gdańsk zagrają w najlepszej czwórce PlusLigi. Za każdym razem na tym etapie mierzyli się z PGE Skrą Bełchatów. Teraz będzie tak samo.
- Prawdopodobnie postarzałem się o kolejne 10 lat i mam jeszcze więcej siwych włosów - mówił po decydującym meczu ćwierćfinału play-off z Jastrzębskim Węglem trener siatkarzy Trefla Andrea Anastasi. Jego zespół niemal cudem awansował do półfinału, gdzie zmierzy się z PGE Skrą Bełchatów.
Zespół Trefla Gdańsk był już jedną nogą w siatkarskim grobie, ale w nieprawdopodobny sposób odwrócił losy meczu z Jastrzębskim Węglem, wygrał 3:2 i awansował do półfinału play-off PlusLigi. W nim zmierzy się z PGE Skrą Bełchatów.
Już tylko jednego zwycięstwa brakuje siatkarzom Trefla do awansu do półfinału play-off PlusLigi. Po wyjazdowej wygranej z Jastrzębskim Węglem gdańszczanie są przed rywalizacją w Gdynia Arena w komfortowej sytuacji.
W sobotę 21 kwietnia i ewentualnie dzień później - niedzielę 22 kwietnia - Trefl Gdańsk zmierzy się w ćwierćfinałowych starciach PlusLigi z Jastrzębskim Węglem. Miejscem tych zmagań wyjątkowo będzie Gdynia Arena. Klub zadbał o promocję tego meczu właśnie na terenie Gdyni.
Zaczęło się od nerwowej gry i przegranego pierwszego seta. W kolejnych partiach podopieczni Andrei Anastasiego dali jednak prawdziwy popis siatkówki i wracają do domów ze świetną zaliczką.
Środowym, wyjazdowym meczem z Jastrzębskim Węglem zespół Trefla Gdańsk zaczyna walkę w ćwierćfinale play-off PlusLigi. W weekend rywalizacja przeniesie się do Trójmiasta, do awansu potrzebne są dwa zwycięstwa.
Siatkarze Trefla w środę rozpoczną rywalizację w ćwierćfinale play-off PlusLigi z Jastrzębskim Węglem. Już wiadomo, że po sezonie w składzie gdańskiego zespołu dojdzie do rewolucji, a z klubem pożegnają się jego największe gwiazdy.
Dla gdańszczan nie ma znaczenia, czy grają z mistrzem Polski, czy drużyną walczącą o utrzymanie. Są jak walec, który rozjeżdża kolejnych rywali. Tym razem o sile Trefla przekonała się Łuczniczka Bydgoszcz. Nie wygrała w Gdańsku choćby jednego seta.
Siatkarski Trefl Gdańsk jest już pewien trzeciego miejsca w tabeli po rundzie zasadniczej PlusLigi. To oznacza, że już trzy dni po niedzielnym starciu z Łuczniczką Bydgoszcz rozegra pierwsze starcie ćwierćfinałowe. Jak kształtuje się pełen terminarz fazy play-off?
Siatkarze Trefla pokonali na wyjeździe Zaksę Kędzierzyn-Koźle 3:2 i odnieśli tym samym 14. zwycięstwo z rzędu. Mimo wygranej gdańszczanie stracili szansę na 2. miejsce po sezonie zasadniczym i do play-off przystąpią z 3. pozycji.
Trzecie miejsce po rundzie zasadniczej oznacza grę w play-off od ćwierćfinałów. Pierwszy mecz odbędzie się 18 kwietnia (na wyjeździe), drugi natomiast 21 kwietnia. Ewentualny trzeci mecz rozegrany zostanie dzień później (oba u siebie). Spotkania wyjątkowo przeniesione zostaną do Gdyni.
W zaległym meczu PlusLigi siatkarze Trefla Gdańsk wygrali na wyjeździe z BBTS Bielsko-Biała 3:1.
Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 3:0. To nie było zwykłe zwycięstwo, ale istna demolka. Tym samym żółto-czarni odnieśli dwunaste zwycięstwo z rzędu, licząc ligę oraz Puchar Polski.
Siatkarze Trefla Gdańsk mają obecnie passę jedenastu wygranych z rzędu. To najlepszy wynik w historii klubu. Dla trenera Andrei Anastasiego i jego zawodników to ciągle mało.
Efektownie przy prawie pełnej hali - w takich warunkach siatkarze Trefla Gdańsk odnieśli swoje 11. zwycięstwo z rzędu. Tym razem pokonali Cuprum Lubin 3:0. Fantastyczną pogoń zaprezentowali w drugim, decydującym secie.
Gdański klub skorzystał z możliwości przedłużenia kontraktu z Anastasim. Obowiązywać on będzie do końca sezonu 2018/19. Włoski szkoleniowiec będzie jednocześnie selekcjonerem reprezentacji Belgii.
Największą widownię w obecnym sezonie PlusLigi mieć będzie piątkowy mecz Trefla Gdańsk z Cuprum Lubin. Już w tej chwili wiadomo, że na trybunach Ergo Areny zasiądzie ponad 9 tys. kibiców, a ich liczba cały czas rośnie. Wszystko za sprawą blisko 7 tys. uczniów z kaszubskich szkół, którzy obejrzą spotkanie w ramach współpracy Stowarzyszenia Trefl Pomorze i Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Zespół Trefl Gdańsk beż żadnych problemów pokonał w Ergo Arenie ostatni zespół PlusLigi Dafi Społem Kielce i odniósł tym samym dziesiąte z rzędu zwycięstwo.
Sporą dawkę emocji dostarczyli swoim kibicom siatkarze Trefla Gdańsk, którzy wygrali z Indykpolem AZS Olsztyn, ale tylko 3:2. Początek spotkania był jednak fatalny.
Copyright © Agora SA