Lechia Gdańsk jako lider, Arka Gdynia jako wicelider - taka konfiguracja tabeli podczas ostatniej w tym sezonie przerwy reprezentacyjnej z pewnością pozwala uruchomić wyobraźnię. Przed decydującą fazą walki o awans do Ekstraklasy w obu klubach buzuje optymizm, jak spędzą one najbliższe kilkanaście dni?
Arka Gdynia dwukrotnie przegrywała z Odrą Opole, dwukrotnie doprowadzała do wyrównania, a przy odrobinie szczęścia mogła nawet wygrać. Jednak goście również mieli swoje szanse, więc wynik 2:2 uznać należy za sprawiedliwy.
W hitowo zapowiadającym się spotkaniu I ligi, lider tabeli Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Kraków 1:1. Biorąc pod uwagę przedmeczowe oczekiwania, piłkarze obu drużyn raczej zawiedli, dawkując kibicom emocje w dawkach homeopatycznych. Ale końcowy wynik uznać należy za sprawiedliwy.
Nie ma wielkiego ryzyka w stwierdzeniu, że w rundzie wiosennej nie będzie już w Gdyni meczu wzbudzającego większe emocje niż piątkowe starcie Arki z Wisłą Kraków. Dla obu zespołów to absolutnie kluczowe spotkanie w kontekście walki o awans do Ekstraklasy.
W meczu na szczycie I ligi liderująca w tabeli Arka Gdynia pokonała wicelidera GKS Tychy 1:0 i już zdecydowanie obrała kurs na Ekstraklasę. Zwycięską bramkę zdobył niezawodny Karol Czubak.
W piątkowy wieczór wszystkie oczy sympatyków I ligi zwrócone będą na Tychy, gdzie wicelider tabeli GKS podejmie lidera Arkę Gdynia. Jeśli w tym meczu padnie remis, na 1. miejsce może wskoczyć Lechia Gdańsk, która dopiero w poniedziałek zmierzy się z Resovią.
Drugi tegoroczny mecz i kolejna demonstracja siły piłkarzy Arki Gdynia. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego po kapitalnym meczu roznieśli Stal Rzeszów 5:1. Zaczęło się źle za sprawą pechowej interwencji Dawida Gojnego, który jednak w dalszej części spotkania zapracował na miano jego najlepszego aktora.
Lider I ligi Arka Gdynia w niedzielę podejmie na Stadionie Miejskim Stal Rzeszów. Dla żółto-niebieskich pod wieloma względami będzie to trudniejszy mecz niż na inaugurację wiosny, również z przyczyn prozaicznych. Na pewno nie zagra w nim testowany Ukrainiec Wołodymyr Kostewycz, który ostatni mecz rozegrał... w lipcu 2020 roku.
W pierwszym meczu rundy wiosennej Arka Gdynia pewnie pokonała na wyjeździe Polonię Warszawa 3:0 i utrzymała pozycję lidera I ligi. Gole dla zwycięzców już tradycyjnie zdobyli Olaf Kobacki oraz Karol Czubak.
Piłkarze Arki Gdynia zakończyli poprzedni rok jako lider tabeli I ligi, więc przed startem rundy wiosennej może przyświecać im tylko jeden cel: awans do ekstraklasy. - Presja? Musi być, najgorzej, jakbyśmy grali o nic. Jesteśmy gotowi na podjęcie wyzwania - mówi trener Wojciech Łobodziński. W sobotę jego zespół zmierzy się na wyjeździe z Polonią Warszawa.
Już w najbliższą sobotę liderująca w tabeli Arka Gdynia oraz zajmująca 4. miejsce Lechia Gdańsk zainaugurują rundę wiosenną I ligi. Oba kluby - szczególnie ten z Gdańska - nie szalały na rynku transferowym, jednak kilka ciekawych nowych twarzy się pojawiło. I nie chodzi tylko o piłkarzy.
W czwartym sparingu podczas obozu w Turcji piłkarzom Arki Gdynia udało się odnieść pierwsze zwycięstwo. Po pięknej bramce Karola Czubaka żółto-niebiescy pokonali młodzieżową reprezentację Korei Płd.
Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Arki Gdynia we wtorek mieli zmierzyć się w meczu sparingowym z serbskim zespołem Radnik Surdulica. W ostatniej chwili doszło do zmiany, a rywalem była dużo silniejsza Worskła Połtawa. Ukraiński zespół wygrał 3:2.
Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Arki Gdynia mają za sobą dwa pierwsze sparingi. Ich rywalami byli dwaj mistrzowie swoich krajów - z macedońską Strugą udało się zremisować, czarnogórska Buducnost Podgorica okazała się lepsza.
27 piłkarzy Arki Gdynia znalazło się w kadrze na dwutygodniowy obóz przygotowawczy w Turcji. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego rozegrają w tym czasie sześć sparingów i co ciekawe stoczą korespondencyjny pojedynek z Lechią Gdańsk.
Gruzin Tornike Gaprindaszwili to kolejny nowy zawodnik Arki Gdynia. 26-letni skrzydłowy został wypożyczony do końca sezonu z Zagłębia Lubin.
Zespół Arki Gdynia na własnych obiektach rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej rozgrywek I ligi. Wśród trenujących piłkarzy były dwie nowe twarze, w tym wypożyczony z Pogoni Szczecin napastnik Hubert Turski.
Zespół Arki Gdynia zakończył jesienną część rozgrywek I ligi jako lider tabeli, choć jeszcze po 9. kolejce zajmował dopiero 11. miejsce i bliżej niż do czołówki było mu do strefy spadkowej. Wpływ na przemianę zespołu miały dwa kluczowe momenty.
W ostatnim tegorocznym meczu piłkarze Arki Gdynia tylko zremisowali na własnym stadionie z Górnikiem Łęczna 0:0 i w ostatniej chwili mogą stracić na rzecz Lechii Gdańsk pozycję lidera I ligi.
Arka Gdynia po serii dziewięciu zwycięstw z rzędu nie wygrała żadnego z trzech ostatnich meczów i w ostatniej tegorocznej kolejce może stracić pozycję lidera I ligi. - Mamy problemy kadrowe i szukamy optymalnego rozwiązania. Nie wykluczam zmian nie tylko w składzie, ale także w sposobie grania - mówi przed sobotnim starciem z Górnikiem Łęczna trener Wojciech Łobodziński.
Arka Gdynia przegrała na wyjeździe z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza 1:2 i tym samym przerwała serię ośmiu meczów bez porażki w I lidze. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego złapali w grudniu małą zadyszkę i choć wciąż są liderem tabeli, mają już tylko punkt przewagi nad Lechią Gdańsk.
W meczu 1/8 finału Pucharu Polski piłkarze Arki Gdynia przegrali z Lechem Poznań 0:1. Czołowy zespół ekstraklasy przez większość czasu kontrolował przebieg spotkania, z drugiej strony gdynianie mogli zrobić więcej, żeby realnie postraszyć przeciętnie wyglądającego rywala.
Za każdym razem, kiedy Arka Gdynia pokonywała w Pucharze Polski Lecha Poznań, sięgała w danej edycji po końcowy triumf. W czwartek zmierzy się z tym rywalem w 1/8 finału, początek spotkania na Stadionie Miejskim o godz. 21.
Po dziewięciu zwycięstwach z rzędu - w tym siedmiu ligowych - piłkarze Arki Gdyni byli bardzo blisko efektownego jubileuszu. Jednak głównie przez swoją nieskuteczność tylko zremisowali w Katowicach z GKS-em.
Piłkarze Arki Gdynia w sobotę zagrają w Katowicach o dziesiąte z rzędu zwycięstwo - w tym ósme ligowe. Tym samym zbliżają się do rekordowego osiągnięcia z lat 70. Tymczasem z klubem po dziewięciu latach żegna się Antoni Łukasiewicz, pełniący ostatnio funkcję koordynatora pionu sportowego.
45 derby Trójmiasta pomiędzy Arką Gdynia i Lechią Gdańsk to już historia, rewanż odbędzie się dopiero w połowie maja przyszłego roku. Warto więc spojrzeć na piątkowe spotkanie bez emocji, których zarówno w trakcie, jak i po meczu było bardzo dużo.
45. derby Trójmiasta odbywały się w zimowej aurze, ale po końcowym gwizdku można było odnieść wrażenie, że nad stadionem w Gdyni pojawiło się słońce. Piłkarze Arki po 16 latach przerwy pokonali Lechię Gdańsk, przedłużyli serię ligowych zwycięstw do siedmiu i umocnili się na pozycji lidera I ligi.
W piątek w Gdyni dojdzie do wyjątkowych derbów Trójmiasta. Zarówno Arka Gdynia, jak i Lechia Gdańsk zaczynają nowy etap w swojej historii i chcą jak najszybciej wydobyć się z I-ligowego czyśćca. Są na dobrej drodze, gdyż oba zespoły są w tej chwili w pierwszej trójce tabeli.
Piłkarze Arki Gdynia, pokonując Zagłębie Sosnowiec, odnieśli szóste ligowe zwycięstwo z rzędu. Do wyrównania rekordu wszech czasów na drugim poziomie rozgrywkowym brakuje im jeszcze trzech wygranych. Jednak żeby tego dokonać, muszą zrobić coś, czego nie udało im się od 16 lat.
Nie zwalniają tempa piłkarze Arki Gdynia. Mimo że w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec stracili gola już w 87. sekundzie, w znoju i trudzie w samej końcówce wyszarpali zwycięstwo 3:1. Tym samym zostali liderem tabeli I ligi.
Lech Poznań będzie rywalem Arki Gdynia w 1/8 finału Pucharu Polski. Będzie to rewanż za pamiętny finał z 2017 r., w którym żółto-niebiescy sensacyjnie pokonali faworyzowanego przeciwnika i sięgnęli po trofeum.
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski piłkarze Arki Gdynia po dogrywce wygrali na wyjeździe z II-ligową Polonią Bytom 3:1. Dokonali tego, mimo że przez 75 minut grać musieli w dziesiątkę. Bohaterem meczu był Olaf Kobacki.
Trzecie zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach I ligi - i już czwarte kolejne u siebie - odnieśli piłkarze Arki Gdynia. Tym razem bez najmniejszego problemu pokonali Znicz Pruszków 2:0 i trzymają się blisko ścisłej czołówki tabeli.
Piłkarze Arki Gdynia w pierwszej połowie podpuścili Wisłę Płock, a w drugiej po prostu znokautowali rywala. Zdobyli trzy piękne gole, a trafienie Janusza Gola może pretendować do miana bramki sezonu.
W kolejnym meczu I ligi Arka Gdynia bez najmniejszych problemów pokonała na własnym stadionie Motor Lublin 2:0. Gole dla gospodarzy zdobyli Karol Czubak oraz Michał Marcjanik.
W meczu I rundy Pucharu Polski zespół Arki Gdynia pokonał na wyjeździe Miedź Legnica 2:0. Goście szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, które obronili do końca spotkania, mimo że przez całą drugą połowę musieli grać w dziesiątkę.
W kolejnym spotkaniu I ligi Arka Gdynia wygrała z niepokonaną dotąd Miedzią Legnica 2:1. Po słabej pierwszej połowie, w drugiej podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego pokazali kawał dobrej gry i zasłużenie sięgnęli po trzy punkty.
Piłkarze Arki Gdynia przegrali na wyjeździe z Wisłą Kraków aż 1:5 i tak naprawdę był to dla nich najniższy wymiar kary. Żółto-niebiescy poza krótkim fragmentem pierwszej połowy prezentowali się wręcz koszmarnie.
Na taki mecz piłkarze Arki Gdynia czekali bardzo długo, po raz pierwszy od marca udało im się bowiem wygrać na własnym stadionie. Na dodatek pokonali lidera tabeli. Zdaniem gości antybohaterem spotkania był sędzia Jacek Małyszek, na którego temat trener GKS-u Tychy Dariusz Banasik wygłosił rzadko spotykaną tyradę.
Piłkarze Arki dzięki bardzo dobrej drugiej połowie pokonali GKS Tychy 2:0. Rywale mieli do tej pory komplet zwycięstw w I lidze, ale w Gdyni trochę na własne życzenie stracili pierwsze punkty. Przez niemal godzinę musieli bowiem grać w osłabieniu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.