Szczypiornista trójmiejskiego klubu Jakub Powarzyński (Energa Wybrzeże Gdańsk) znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na rozpoczęte w środę mistrzostwa Europy. To pierwszy taki przypadek od 2002 roku, kiedy w turnieju tej rangi zagrał Marcin Pilch, czyli... wychowawca Powarzyńskiego. Biało-Czerwoni zaczną rywalizację w czwartek meczem z Norwegią.
Po ponad 20 latach nieobecności na arenie międzynarodowej piłkarze ręczni Torus Wybrzeża Gdańsk mogą powrócić na salony. Klub wysłał zgłoszenie do trzecich najbardziej prestiżowych rozgrywek europejskich, Pucharu EHF. Listę jego uczestników poznamy najpóźniej 11 lipca.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk ma nowego trenera-menedżera. Został nim pracujący do tej pory w roli mechanika Eryk Jóźwiak. Kontrakty z klubem przedłużyli już Krystian Pieszczek oraz Rasmus Jensen.
Torus Wybrzeże Gdańsk pozyskało rozgrywającego Franca Daniela Gavidię. Pierwszy Argentyńczyk w historii PGNiG Superligi ostatnie lata spędził w bardzo mocnej hiszpańskiej Lidze Asobal.
Odwołanie Stali Rzeszów zostało oddalone przez Polski Związek Motorowy, w związku z czym klub ten nie wystartuje w przyszłym sezonie w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej. Nie wiadomo jeszcze, ile zespołów liczyć będzie liga w 2019 roku, więc Zdunek Wybrzeże wstrzymuje się na razie ze sprzedażą karnetów.
Stal Rzeszów i Orzeł Łódź nie otrzymali licencji na starty w Nice 1. Lidze Żużlowej w przyszłym sezonie. Na odwołanie oba kluby miały czas do czwartku. Może się zdarzyć tak, że Zdunek Wybrzeże Gdańsk straci dwóch rywali.
Niekwestionowanym liderem formacji młodzieżowej w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk jest Karol Żupiński. Brakuje jednak drugiego juniora, który byłby w stanie dokładać przynajmniej te 3-4 punkty w każdym spotkaniu.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk otrzymało licencję zwykłą na sezon 2019. Gdański klub znalazł się w gronie czterech drużyn Nice 1. Ligi Żużlowej z licencją zwykłą. Jeden klub otrzymał pozwolenie warunkowe, jeden nadzorowane, natomiast dwóm klubom odmówiono przyznania licencji.
Gdy na początku października pytaliśmy go, czy jest szansa, by przeszedł do Wybrzeża, mówił, że jak najbardziej. Podkreślał, że ma dość tułaczki po Polsce i chciałby wrócić w rodzinne strony. Tak się ostatecznie stało i Krystian Pieszczek ma być jednym z liderów gdańskiego zespołu w przyszłym sezonie.
Zimą "szatnia" Zdunek Wybrzeża Gdańsk przeszła niemałe wietrzenie. Odeszło w sumie sześciu zawodników, natomiast żałowano tylko, że barwy klubowe zmienili Anders Thomsen, Mikkel Michelsen i junior Marcin Turowski. Umów z Patrickiem Hougaardem, Michałem Szczepaniakiem i Dominikiem Kossakowskim nikt nie próbował nawet przedłużać.
- Z perspektywy czasu na pewno możemy żałować, że nie współpracowaliśmy w minionym sezonie - mówi Kacper Gomólski, który po roku startów w Falubazie Zielona Góra wrócił do Gdańska i będzie reprezentował barwy Zdunek Wybrzeża.
Okienko transferowe dobiegło końca, wszystkie kluby Nice 1. Ligi Żużlowej skompletowały kadry na sezon 2019. Na papierze najbardziej korzystnie prezentuje się ROW Rybnik, który będzie murowanym kandydatem do awansu. Zdunek Wybrzeże? W teorii powinno zająć drugie miejsce, bo kadrowo wygląda lepiej niż pozostali rywale.
Żużel, jak każda inna dyscyplina sportu, kojarzy się z rywalizacją. Tymczasem Oskar Fajfer odszedł ze Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ponieważ nie wyobrażał sobie walki o skład. Chciał być liderem zespołu i mieć pewne miejsce w składzie w każdym spotkaniu. Na to gdański klub przystać nie mógł.
We wtorek Zdunek Wybrzeże Gdańsk ogłosiło skład na sezon 2019. Według wielu jest on słabszy od tego, który klub zaprezentował kibicom dokładnie rok temu. Innego zdania jest natomiast prezes klubu Tadeusz Zdunek. - Jest co najmniej równy, jeśli nie lepszy niż ten sprzed roku - twierdzi.
Krystian Pieszczek i Kacper Gomólski mają być liderami Zdunek Wybrzeża Gdańsk w nowym sezonie. Oprócz nich kontrakty podpisali również: Jacob Thorssell, Adrian Cyfer, Joel Kling oraz junior Dominik Majchrzak.
Nie takich wiadomości oczekiwali kibice Zdunek Wybrzeża Gdańsk, ale 2/3 duńskiej mafii otrzymało bardzo atrakcyjne oferty z PGE Ekstraligi i byliby niepoważni, gdyby z nich nie skorzystali. Z gdańskim klubem żegnają się też Oskar Fajfer, Patrick Hougaard, Michał Szczepaniak, Dominik Kossakowski oraz Marcin Turowski. Skład na sezon 2019 poznamy 6 listopada.
Marcin Turowski po dwóch latach spędzonych w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk przenosi się do PGE Ekstraligi. Ofertę z tych nie do odrzucenia złożył mu GKM Grudziądz.
Na ostateczny kształt składu Zdunek Wybrzeża Gdańsk trzeba poczekać jeszcze około trzech tygodni, natomiast klub obraca się wśród coraz mniejszego grona nazwisk. Niestety wiele wskazuje na to, że nad morzem nie zostanie Mikkel Michelsen.
Niewykluczone, że Krystian Pieszczek w przyszłym sezonie będzie jeździł w barwach Zdunek Wybrzeża. - Im bliżej domu, tym lepiej dla zawodnika - przyznaje wychowanek gdańskiego klubu.
- Najpierw musimy zamknąć ten rok, a dopiero potem usiądziemy do rozmów z zarządem - mówi Oskar Fajfer pytany o dalszą jazdę w barwach Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Wychowanek Wybrzeża zdobył trzynaście punktów, co pozwoliło mu na zajęcie pierwszego miejsca w pierwszym memoriale Henryka Żyto. Na drugim stopniu podium był Mikkel Bech, zaś trzecią lokatę zajął Krzysztof Buczkowski.
Duńczyk jako pierwszy porozumiał się z działaczami Zdunek Wybrzeża.
Gdański klub od paru tygodni intensywnie zastanawia się nad transferami przed kolejnym sezonem. Niedzielny memoriał Henryka Żyto może dać odpowiedzi na niektóre pytania, bo wystartują zawodnicy, którymi interesuje się Wybrzeże.
Wiele punktów regulaminu stworzonego przez GKSŻ wzbudza kontrowersje, ale jedną z najważniejszych kwestii są transfery. Kluby nie mogą przedłużać kontraktów ze swoimi zawodnikami do 31 października, co jest po prostu dziwne.
Po sześciu miesiącach od śmierci Henryka Żyto, jednego z najwybitniejszych zawodników w historii gdańskiego żużla, odbędzie się pierwszy memoriał poświęcony jego pamięci. Zawody rozegrane zostaną 30 września o godz. 14.30 na stadionie im. Zbigniewa Podleckiego i oficjalnie zakończą sezon żużlowy 2018 w Gdańsku.
Sezon 2018 był w wykonaniu gdańszczan fatalny, pełen upokorzeń i negatywnych emocji. W zasadzie nie można przyczepić się jedynie do trójki duńskich liderów. Oceny trojmiasto.wyborcza.pl w skali 1-6.
Zdecydowanie trudniej było wskazać to najgorsze spotkanie, ponieważ wybór był dość duży.
Zakładając, że z gdańskim zespołem pożegna się jedynie Michał Szczepaniak, konieczny będzie tylko jeden transfer do klubu. Polski senior, który weźmie na siebie ciężar zdobywania punktów.
Meczem w Krakowie żużlowcy Zdunek Wybrzeża Gdańsk zakończyli sezon 2018. Nie udało się zrealizować celu, jakim był awans do PGE Ekstraligi. Nie wykonano nawet planu minimum, jakim był udział w fazie play-off.
Jadący po raz kolejny w rezerwowym składzie gdańszczanie tym razem przegrali na wyjeździe z Wandą Kraków 43:45. Mimo iż był to mecz o pietruszkę, to dostarczył sporo emocji. Było to ostatnie spotkanie Wybrzeża w tym sezonie.
Dopiero za czwartym podejściem udało się rozegrać mecz Orła Łódź ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Wygrali gospodarze 60:30, ale wynik i tak nie miał żadnego znaczenia, bo obie drużyny straciły już szanse na play-offy. Między innymi dlatego gdańszczanie jechali bez swoich duńskich liderów.
Mikkel Michelsen, Anders Thomsen i Mikkel Bech nie pojadą ani w Łodzi (wtorek), ani w Krakowie (środa). Wszystko przez to, że są w tym czasie zobligowani do startów w ligach zagranicznych.
W weekend żużlowców Zdunek Wybrzeża czekają dwa ostatnie mecze tego sezonu - w sobotę w Łodzi (godz. 16), natomiast dzień później w Krakowie (godz. 16.30). Wyniki tych spotkań nie będą miały jednak żadnego znaczenia, ponieważ gdańszczanie stracili już szanse na play-offy.
Gdańscy żużlowcy wygrali z Euro Finannce Polonią Piła 63:27. Komplet 15 punktów zdobył Mikkel Michelsen.
Gdańscy żużlowcy w niedzielę o godz. 17 podejmą na własnym torze Polonię Piła. Zwycięstwo powinno przyjść łatwo. Równie łatwo, jak w inaugurującym sezon 2018 starciu z Wandą Kraków.
Wyniki na innych stadionach nie ułożyły się po myśli ludzi związanych ze Zdunkiem Wybrzeże. Aby myśleć o pierwszej czwórce, gdańszczanie muszą wygrać trzy pozostałe spotkania rundy zasadniczej, a także liczyć na cud w meczach bezpośrednich rywali.
Gdańszczanie dokonali wręcz niemożliwego. Wygrali na wyjeździe z liderującym Motorem Lublin 48:42 i zachowali szanse na play-offy.
GKSŻ nie podjęła jeszcze decyzji o przyznaniu (lub nie) walkowera za mecz w Łodzi, a tymczasem przed żużlowcami Zdunek Wybrzeża Gdańsk kolejny niezwykle ciężki wyjazd. W niedzielę o godz. 14.30 gdańszczanie rywalizować będą na torze lidera - Motoru Lublin. Jeśli przegrają, ewentualny walkower nie będzie mieć już żadnego znaczenia.
Tuż po kolejnym odwołaniu spotkania Nice 1.LŻ w Łodzi pomiędzy Orłem i Wybrzeżem, na gorąco już w niedzielę, gdański klub chciał od razu wnioskować o walkower, ponieważ - zdaniem obserwatorów - można było przygotować tor do jazdy. Teraz wszystko jest w rękach Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Po raz kolejny nie doszło do skutku spotkanie Orła Łódź ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Mimo iż w niedzielę w Łodzi panowała znakomita pogoda, nie udało się doprowadzić toru do stanu używalności. Wybrzeże poważnie zastanawia się nad wnioskowaniem o walkower.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.