W trwającym już ponad dwa lata śledztwie trzeci zespół specjalistów będzie diagnozował zabójcę pod kątem jego poczytalności.
33-letni Krzysztof K. dwa lata temu w mieszkaniu na Oksywiu w Gdyni zgwałcił i zabił 91-letnią sąsiadkę. Sąd skazał go na dożywocie z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 30 latach.
Leśniczy z Krzemieniewa w liście pożegnalnym miał wskazać, że jednym z powodów, przez który odbiera życie sobie i swojej żonie, był jej romans z ks. prałatem Włodzimierzem Skoczniem, byłym proboszczem parafii wojskowo-cywilnej w Czarnem na Pomorzu. Kilka miesięcy po tragicznych wydarzeniach ks. Skoczeń wrócił do pełnienia posługi kapłańskiej, ale w jednostce wojskowej na Mazurach.
Policja ustaliła, że mężczyzna, który w sobotę podpalił się na stacji benzynowej w Gdańsku i zmarł kilka dni później w krakowskim szpitalu, to 23-latek z Kościerzyny. Potwierdzono, że mieszkał on z zamordowanym dobę wcześniej 57-latkiem. Czy to on jest sprawcą zabójstwa?
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku bada, czy dwa dramatyczne wydarzenia z weekendu - zabójstwo 57-latka w Kościerzynie i podpalenie się młodego mężczyzny na stacji benzynowej w Gdańsku mają związek. Takie informacje pojawiały się w przestrzeni medialnej, ale śledczy ich póki co nie potwierdzają.
17-letnia Agata z Wejherowa swoją śmierć zaplanowała wspólnie z przyjaciółką, Wiktorią Ś. Prosiła koleżankę, by zadała jej cios nożem w brzuch. Plan się powiódł. Wiktoria Ś. została prawomocnie skazana na 11 lat więzienia. Teraz kasacją precedensowego wyroku ma się zająć Sąd Najwyższy.
Stefan W. po ponad dwóch latach od zabójstwa Pawła Adamowicza po raz kolejny przez kilka tygodni będzie obserwowany przez psychiatrów. Mają sporządzić nową opinię diagnozującą poczytalność zabójcy. To już trzecia w śledztwie próba ustalenia, czy Stefan W. może odpowiadać karnie.
Na ławie oskarżonych zasiada siedem osób: koordynatorzy gdańskiego sztabu WOŚP, policjanci, urzędnik i ochroniarze. Prokuratura zarzuca im niedopełnienie obowiązków i niezapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom finału WOŚP, co doprowadziło do tego, że na scenę mógł się wedrzeć zabójca Pawła Adamowicza. Tymczasem nadal nie wiadomo, kiedy zacznie się jego proces.
30-letni Piotr R. z Bytowa na Pomorzu brał udział w imprezie urodzinowej zorganizowanej w domku letniskowym w Mądrzechowie. Jednego z kolegów zabił, drugiego ciężko ranił nożem.
Mądrzechowo pod Bytowem. Od ciosu nożem zginął w sobotę wieczorem 17-letni Grzegorz K. Zanim doszło do zabójstwa, nastolatek bawił się na imprezie urodzinowej.
28-letni Stefan W., zabójca prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, badany będzie przez psychiatrów ze szpitala więziennego przy Zakładzie Karnym nr 2 w Łodzi. Będzie to już trzecia w śledztwie próba ustalenia, czy w trakcie popełniania zabójstwa Stefan W. był poczytalny. On sam domaga się powołania komisji śledczej w swojej sprawie.
Prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Mężczyźnie zarzuca popełnienie podwójnego morderstwa.
51-letni mężczyzna nawoływał w internecie do zabicia burmistrzyni Pucka Hanny Pruchniewskiej. Trafi za to do więzienia.
W ostatnich tygodniach gdańska prokuratura zmierzała do zamknięcia śledztwa przeciwko Stefanowi W. Okazało się raptem, że śledczy chcą pozyskać trzecią z kolei opinię o poczytalności podejrzanego. - Najprawdopodobniej chodzi o to, aby to, co mówi Stefan W., nie ujrzało światła dziennego - komentuje Piotr Adamowicz, brat zamordowanego prezydenta Gdańska.
Mężczyźnie, który zabił 94-letniego pacjenta szpitala na Zaspie w Gdańsku i zaatakował pielęgniarkę, groziło dożywocie. Biegli orzekli, że z powodu ostrej psychozy nie wiedział, co robi.
Do śmietnika w centrum miasta ktoś wyrzucił nadpalone zwłoki noworodka, dziewczynki. Policjanci nie znaleźli sprawcy, po drodze gubiąc i niszcząc dowody. Czy dziś są jeszcze choć minimalne szanse, by wyjaśnić zbrodnię sprzed lat?
Matka: "Nie umiem walczyć o swoje. Dlatego nie sprzeciwiłam się zabijaniu moich dzieci. Sama jedno udusiłam, mąż dwójkę. Wszystkie potem zakopywał w wąwozie".
Daniel M. przez lata opowiadał, że Angelika J. zostawiła go wraz z ich roczną córeczką i wyjechała za granicę. Ciało kobiety znaleziono po 18 latach. Poszlakowy proces zakończył się w środę prawomocnym wyrokiem 25 lat więzienia.
Niemiecka policja ustaliła, że ofiarą zbrodni sprzed 26 lat, do której doszło w lesie w pobliżu miasta Idar-Oberstein, był Polak pochodzący z Gdańska. Wyznaczono nagrodę dla osób, które pomogą w ustaleniu sprawcy zabójstwa.
Napastnik najpierw rzucił się z pięściami na kolegów, z którymi pracował na budowie. Gdy ci uciekli, zabrał młotek innemu pracownikowi budowlanemu i uderzył go w głowę. Zatrzymany 28-latek najprawdopodobniej był pod wpływem narkotyków.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku otrzymała kolejną opinię biegłych psychiatrów, dotyczącą Stefana W., zabójcy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Śledczy nie ujawniają szczegółów.
Zbierałam truskawki w polu i słyszę, że jadą na sygnałach prosto na leśniczówkę. Myślę: "Jezu, Jacek sobie coś zrobił". Przecież cała wieś wiedziała, że ona z księdzem. Mało razy ich pod rękę widzieliśmy?
51-letni mężczyzna w poniedziałek wieczorem w jednym z mieszkań w Nowym Stawie pod Malborkiem śmiertelnie ugodził nożem dwie kobiety - swoją siostrę i konkubinę. Po zabójstwie poszedł do sklepu po alkohol. Ekspedientce opowiedział, co zrobił.
Sąd w Gdańsku umorzył postępowanie w sprawie Dariusza S., który półtora roku temu zabił nożem swoją żonę. Sąd uznał, że w chwili popełnienia zbrodni mężczyzna był całkowicie niepoczytalny. Dariusz S. był przed laty działaczem PiS, ostatnio pracował w państwowej Enerdze.
Do tragedii doszło miejscowości Krzemieniewo na terenie leśniczówki. Podleśniczy Jacek M. oddał ze sznucera trzy strzały w kierunku żony, zrobił to przez okienko w drzwiach do łazienki. Potem popełnił samobójstwo. Dzieci, które były w domu, są już pod opieką psychologa.
Od półtora roku Prokuratura Okręgowa w Toruniu próbuje wyjaśnić, czy policja i służba więzienna zbagatelizowały ostrzeżenia matki Stefana W. o tym, że jej syn po wyjściu z więzienia może być niebezpieczny.
Podczas wizji lokalnej pod Nowym Dworem Gdańskim 20-letni Patryk D. opowiedział, dlaczego oskórował i poćwiartował ciało swojej byłej dziewczyny. Znajomi mordercy: Od zawsze fascynował się śmiercią.
Sąd przyjął wniosek prokuratury o tymczasowy areszt 20-letniego mężczyzny, który usłyszał zarzut zabójstwa młodej kobiety. Jej rozczłonkowane zwłoki znaleziono w czwartek w Piotrowie koło Nowego Dworu Gdańskiego.
Do zdarzenia doszło wczesnym piątkowym popołudniem, na klatce schodowej jednego z budynków przy ul. Okrzei na Grabówku. 39-letni mężczyzna uzbrojony w nóż zaatakował dwóch innych. Jeden z nich nie przeżył, drugi w ciężkim stanie trafił do szpitala.
47-letni Tomasz Sienkiewicz podejrzewany jest o zadanie śmiertelnych ciosów nożem swojej byłej partnerce, Arlecie K., która była w czwartym miesiącu bliźniaczej ciąży.
Jak dowiedziała się "Wyborcza", 37-letnia kobieta zginęła od ciosów zadanych nożem. Podejrzewany o zbrodnię jest były partner ofiary Tomasz S.
W nocy ze środy na czwartek na gdańskiej Matarni 41-latek zginął od ciosów nożem. Do awantury doszło podczas suto zakrapianego alkoholem spotkania rodzinnego. Jedna osoba jest zatrzymana.
28-latek widząc, że jego kolega nadal śpi, zaczął bawić się zapalniczką. Oblał alkoholem kompana od wódki i podpalił. Gdy zobaczył, że ogień szybko zajął całe ubranie 54-latka, uciekł.
Do dziś żałuje, że nie mógł wtedy wyjść po żonę na autobus. "Zamknęli mnie, bo nie wiedzieli, że grasuje Tuchlin. Dlaczego przyznałem się do zabójstwa żony? Bo mnie bili i straszyli".
Rok 1977, epoka Gierka w rozkwicie. W Sopocie, w pobliżu torowiska, ktoś przypadkowo znajduje zwłoki kobiety. W końcu śledztwo zostaje umorzone. Ale dlaczego? Bo zabójcą był milicjant?
Mężczyźnie przedstawiono dwa zarzuty: zabójstwa w zamiarze bezpośrednim oraz spowodowanie obrażeń ciała. Krzysztofowi Sz. grozi dożywocie.
Rodzina Pawła Adamowicza, zamordowanego w styczniu prezydenta Gdańska, uważa, że w opiniach psychologicznej i sądowo-psychiatrycznej diagnozującej Stefana W. jako niepoczytalnego, popełniono "szereg błędów metodologicznych". Korzystano m.in. z nielicencjonowanych testów psychologicznych i niewłaściwie uzasadniono wnioski.
Sześć osób jest zamieszanych w zabójstwo Wojciecha N., w przeszłości skazanego za przestępstwa narkotykowe. Policjanci odnaleźli ciało w lesie pod Słupskiem. Prokuratura zna już wyniki sekcji zwłok.
Policjanci zatrzymali dziewięć osób, które mogły mieć związek z zabójstwem, do którego doszło na początku grudnia koło Słupska.
Daniel P., kibol bojówki Lechii Gdańsk, ćpał tyle, że kiedy zapchał nos, biały proszek wsypywał do gardła. Popijał wódką. Za szafą szukał wtedy tajnych przejść, rzucał się z pięściami na ludzi, swoją partnerkę bił, dusił, wyzywał. W awanturze zabiła go nożem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.