Anna Górska, senatorka lewicy z Kaszub, zapowiedziała, że otworzy biuro w każdym mieście powiatowym swojego okręgu.
Kiedy opozycja ogłosiła, że jej kandydatką do Senatu z konserwatywnych Kaszub będzie mało znana działaczka Partii Razem, konkurenci nie kryli radości. PiS wystawiło tu swojego najmocniejszego kandydata, wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha. Nie pomogło mu jednak ani rozdawanie czeków ani zaangażowanie urzędu w kampanię.
Nie znamy jeszcze pełnych wyników wyborów parlamentalnych, ale wiele wskazuje na to, że pakt senacki opozycji prawdopodobnie wygra z PiS i weźmie wszystkie sześć mandatów do Senatu na Pomorzu. Do ostatniej chwili ważyć się będą losy w okręgu 63, gdzie Anna Górska z lewicy nieznacznie wyprzedza wojewodę Dariusza Drelicha.
Nie przejmuje się tym, że konkurenci ją lekceważą i od tygodni objeżdża swój okręg wyborczy. Rozmawia z wyborcami codziennie, od rana do wieczora. Anna Górska z Lewicy jest wspólną kandydatką opozycji na konserwatywnych Kaszubach. Ma szansę wygrać?
PiS nie wystawiło na Pomorzu mocnych kandydatów do Senatu. Opozycja ma więc szanse na wszystkie sześć mandatów, szczególnie, że mogą jej pomóc kandydaci mniejszych partii. W trzech okręgach szykuje się jednak zacięta rywalizacja.
- Nie chcę trzeciej kadencji PiS i nie chcę rządów Konfederacji, bo po tym, co mnie spotkało, jeszcze wyraźniej widzę, jak absurdalna jest propozycja Konfederacji - bonu zdrowotnego za ok. 4,4 tys. zł - mówi nam posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która po poważnym wypadku znów ruszyła w kampanijną trasę.
Wyobrażam sobie rząd złożony z PiS i Konfederacji i myślę, że jak będzie na to szansa, to się dogadają. Z prostego powodu - dla tego środowiska politycznego, z którego się wywodzę, byłaby to historyczna szansa - mówi nam poseł Artur Dziambor, do niedawna w Konfederacji.
W 2016 roku działacze lewicowych organizacji złożyli pierwszy wniosek o upamiętnienie w Gdańsku Ignacego Daszyńskiego. W końcu się doczekali. W czwartek rada miasta przyjęła uchwałę o nadaniu jego imieniem skweru przy Muzeum Narodowym.
Działacze lewicowych organizacji i partii, związkowcy i radni gdańskich dzielnic zapowiadają złożenie projektu obywatelskiej uchwały o obniżce cen biletów w Gdańsku. - To nie jest dobry czas na podwyżki biletów komunikacji miejskiej - mówią.
Działacze kilku partii lewicowych po raz kolejny apelują do władz Gdańska o uhonorowanie Ignacego Daszyńskiego, socjalisty i pierwszego premiera odrodzonej RP. Chcą, by jego imię nosiła trasa tzw. Nowa Warszawska.
Co nas uratuje przed katastrofą klimatyczną - atom czy odnawialne źródła energii? To fałszywa alternatywa, odpowiedź brzmi bowiem: brak węgla i gazu. Państwo musi wziąć odpowiedzialność za dostarczenie ludziom czystej, bezpiecznej energii - pisze Anna Górska i Jędrzej Włodarczyk w polemice z posłanką Lewicy Beatą Maciejewską.
ECS nie przedłużyło umowy o pracę z młodym naukowcem. Ten twierdzi, że to zemsta za jego działalność związkową i krytykę dyrektora Basila Kerskiego. Związkowca bronią politycy Lewicy, którzy w przeddzień 40. rocznicy Sierpnia '80 zorganizowali konferencję prasową pod bramą Stoczni Gdańskiej.
Trójmiejska lewica proponuje, aby w gdańskich parkach urządzić ogrody zdrowia. Ich zdaniem tego typu zieleńce są bezpłatną alternatywą dla prywatnych lecznic, gdzie rehabilitacja kosztuje krocie. Pierwsze dwa miałyby nosić imiona Ignacego Daszyńskiego oraz Ireny Kosmowskiej.
SLD, Razem i Wiosna tworzą wspólny lewicowy blok na jesienne wybory parlamentarne 2019. W poniedziałek pomorscy liderzy i liderki tych partii pierwszy raz stanęli obok siebie na konferencji prasowej. - Nie jesteśmy liberałami ani nacjonalistyczną prawicą, tylko lewicą, której zależy na dobrobycie, godności ludzi pracy i prawach człowieka - mówili.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku po raz drugi odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie krycia księży pedofilów przez hierarchów archidiecezji gdańskiej, w tym arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia i biskupa Ryszarda Kasynę. Tym razem zawiadomienie składała Beata Maciejewska z partii Wiosna.
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie krycia księży pedofilów przez hierarchów archidiecezji gdańskiej. Zawiadomienie w tej sprawie po filmie braci Sekielskich złożyła Anna Górska z Partii Razem. Inne prokuratury po podobnych zawiadomieniach czynności podjęły.
Liderka Wiosny na Pomorzu Beata Maciejewska została przesłuchana w sprawie projekcji filmu braci Sekielskich na płocie rezydencji arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Jednocześnie nie wiadomo, co prokuratura robi w sprawie zawiadomienia o ukrywaniu pedofilii w gdańskiej archidiecezji.
Byłam kiedyś bardzo blisko związana z Kościołem, jeździłam na pielgrzymki, uczestniczyłam w ruchu oazowym, wzięłam ślub kościelny. Ale po pierwszych doniesieniach w sprawie księży pedofilów uznaliśmy z mężem, że nie będziemy chrzcić naszych dzieci - opowiada Anna Górska, liderka listy Lewicy Razem w wyborach do PE na Pomorzu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.