Wydarzeniem Roku felietoniści okrzyknęli "odesłanie Pana Jarka na koniec kolejki 15 października", zaś Idiotą Roku został Fernando Santos, "który sądził, że praca z polską kadrą to spokojna przystań na emeryturę". Zobacz, jakie inne żarty strojono sobie na XXXI Biesiadzie Felietonistów.
- Dowiedziałem się z internetu, że Karolina poleciała na mnie, bo śpię na forsie i jestem obywatelem Kanady. Może za miesiąc dowiem się, że jestem gwiazdą porno w Norwegii - śmieje się Krzysztof Skiba, z którym rozmawiamy m.in. o nowym związku, nowym zawodzie, coming oucie syna oraz jubileuszu Biesiady Felietonistów i Big Cyca.
Już po raz trzydziesty trójmiejscy dziennikarze i artyści naśmiewali się z absurdów rzeczywistości. Choć pomysłodawca Biesiady Felietonistów Krzysztof Skiba zapowiadał, że tegoroczna będzie jednocześnie ostatnią, to jednak trudno traktować te słowa na poważnie, bo biesiada nigdy poważna nie była.
Trójmiejscy felietoniści i dziennikarze prześmiewcy po raz kolejny spotkali się, aby wybrać najbardziej zabawne, głupie, absurdalne i groteskowe wydarzenia i postacie minionego roku.
Zwierzęciem roku został kot Jarosława, który wytrzymał "tyle psiarni pod chatą", a Kaja Godek kobietą roku "o nieskazitelnym dziewictwie umysłowym". Felietoniści Wybrzeża już po raz 28. żartem podsumowali rok.
Prześmiewcza Biesiada Felietonistów Wybrzeża zebrała się już po raz 27. Człowiekiem roku uznała "kryształowo-pancernego Banasia", zaś idiotą roku prof. Łona, który sprzeciwił się przyjęciu przez Polskę euro, "bo to wbrew przepowiedniom fatimskim".
Człowiekiem roku został tym razem Patryk Jaki, który potrafi przenosić góry, rzeki i miasta - czeską Pragę do Warszawy, a Dunajec do Budapesztu. Z kolei idiotą roku Adrian D., który blokuje ustawy, które sam podpisał. Felietoniści Wybrzeża już po raz 26. naśmiewali się z polityków i polskiej rzeczywistości.
Już po raz XXV odbyła się prześmiewcza i jajcarska Biesiada Felietonistów Wybrzeża. Idiotą Roku tym razem został Jacek Saryusz-Wolski, czyli "europejski narcyz, któremu mali politycy wmówili, że jest wielki".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.