Koronawirus. Minister zdrowia ogłosił w piątek, że potwierdzono cztery nowe przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce. W pomorskich szpitalach w związku z podejrzeniem koronawirusa przebywa obecnie czterech pacjentów.
Koronawirus w Polsce. We wnioskach o dodatkowy sprzęt, który będzie wykorzystywany do obsługi pacjentów zakażonych koronawirusem, szpitale proszą o środki na nowe respiratory. Czy rzeczywiście jest ich w Polsce za mało?
Koronawirus. Z podróżnymi, którzy jechali w autokarze z zakażonym pacjentem, kontaktuje się sanepid. Nie wiadomo, czy zostaną objęci kwarantanną. Jeszcze w środę zdezynfekowany zostanie autokar, który jest teraz w Gdańsku.
682 - tyle osób jest objętych nadzorem epidemiologicznym na Pomorzu w związku z koronawirusem. Wstrzymane zostały już odwiedziny w pomorskich szpitalach. Będzie też rekomendacja dla rozważenia odwołania imprez masowych.
Z podejrzeniem zakażenia koronawirusem nigdy nie powinniśmy się zgłaszać do lekarza rodzinnego ani do SOR-u - zaleca główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Gdzie więc zgłosić się, gdy mamy objawy choroby?
Czy możemy jakoś wzmocnić swoją odporność, by zminimalizować ryzyko zakażenia koronawirusem? Jak długo wirus może przetrwać na przedmiotach i powierzchniach? 10 pytań o koronawirusa. Co trzeba wiedzieć?
Badania nie potwierdziły zakażenia koronawirusem u pacjentów, od których próbki do badania zostały pobrane we wtorek.
- Sprawa uruchomienia badań w kierunku nowego koranawirusa jest w trakcie - słyszymy w gdańskim sanepidzie. Ministertwo Zdrowia zapewniało, że wykonywanie testów jest już możliwe poza Warszawą.
Szpitale w mniejszych miastach zamykają poradnie chorób zakaźnych. Tam, gdzie one działają, pacjenci miesiącami czekają na wizytę. Powód? Brakuje specjalistów.
14 lutego do szpitala Morskiego w Gdyni trafił pacjent z gruźlicą. Nie był jednak izolowany, bo dopiero po trzech dniach chorobę udało się potwierdzić.
Według danych sanepidu w ubiegłym roku na gruźlicę zachorowało prawie 300 Pomorzan. Jednak - jak zauważają lekarze - chorych jest zdecydowanie więcej. Czy w związku z epidemią gruźlicy na Ukrainie jest obawa, że choroba nasili się też na Pomorzu?
W Polsce wzrasta zachorowalność na salmonellę. W 2015 r. chorobę odnotowano u ponad 8600 osób, rok później - u 10 025. Najwięcej przypadków jest w województwach: mazowieckim, małopolskim, wielkopolskim, śląskim i pomorskim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.