Chodzi o teczkę, którą IPN w 2016 r. znalazł w domu żony Czesława Kiszczaka. Lech Wałęsa zanegował wtedy jej prawdziwość. W piątek śledczy z IPN przedstawili mu zarzut składania fałszywych zeznań. Wałęsa się do tego nie przyznaje.
- Trudno się dziwić ludziom, że tak głosują, kiedy dostają informację, że szef "Solidarności" Lech Wałęsa to agent. Ludzie ze wsi i małych miast są utrudzeni i nie mają czasu na sprawdzanie informacji. Jaki więc wniosek wyciągają? Brać co dają, a reszta mnie nie obchodzi - bo nie ma patriotyzmu, nie ma przywództwa, nie ma Kościoła - mówi Lech Wałęsa.
"Generał Czesław Kiszczak w 1993 roku planował wywierać wpływ na Lecha Wałęsę i przyznawał się do likwidacji akt Departamentu IV MSW" - twierdzą dziennikarze Polskiego Radia oraz "Rzeczpospolitej" na podstawie znalezionego w amerykańskiej bibliotece listu napisanego przez Kiszczaka do byłego prezydenta w 1993 roku.
To może być największa manifestacja na placu Solidarności od czasów Sierpnia'80. Na niedzielnym wiecu poparcia dla Lecha Wałęsy może pojawić się nawet 25 tys. osób. ?Gazeta? zrobi uczestnikom historyczne zdjęcie, które opublikujemy 4 marca. W czwartek poparcia Wałęsie udzielił Senat Uniwersytetu Gdańskiego.
W niedzielę o godz. 14 pod domem Lecha Wałęsy przy ul. Polanki 54 w Gdańsku Oliwie odbędzie się wiec poparcia dla b. prezydenta.
Anna Domińska, córka Lecha Wałęsy, i jej mąż Adam Domiński, powołują komitet obywatelski przy Lechu Wałęsie. Przekonują, że nie był agentem SB, chcą bronić jego imienia i zapowiadają budowę siły politycznej, która będzie przeciwnikiem dla "obłędu Kaczyńskiego".
- Odrzucam tezę, że Lech Wałęsa był szantażowany tą teczką, bo fakty świadczą o czymś diametralnie odmiennym. Lech Wałęsa miał możliwość rozbroić tę "bombę" wcześniej, ale tego nie zrobił, bo oprócz licznych talentów ma też swoje słabości - mówi o sprawie dokumentów z "szafy Kiszczaka" Aleksander Hall.
- Ci, co chcą wierzyć, że mój ojciec to ?Bolek?, to będą w to wierzyć, a ci, którzy uważają go za bohatera narodowego, to już go za takiego uważają. Szafa Kiszczaka nic już w tej sprawie nie zmieni - mówi Jarosław Wałęsa na temat dokumentów znalezionych w domu gen. Czesława Kiszczaka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.