Aleja drzew prowadząca do nadmorskich Dębek najprawdopodobniej nie zostanie wycięta. Po naszym tekście sprawą zajął się wojewódzki konserwator zabytków. - Przydrożnego dziedzictwa nie zrekompensujemy nasadzeniami zastępczymi - tłumaczy jego rzecznik, Marcin Tymiński.
Aleja drzew prowadząca do nadmorskich Dębek może pójść pod topór. Drogowcy wytypowali do ścięcia prawie 300 sędziwych lip, klonów i dębów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.