Dwa tematy zdominowały czwartkową sesję Rady Miasta Gdańska - pył węglowy z portu oraz trzy uchwały dotyczące drzew w mieście. PO przeforsowała swój projekt, a w piątek organizuje protest w Nowym Porcie. Będzie też nadzwyczajna sesja w sprawie pyłu węglowego.
Uchwała obywatelska wniesiona przez Lewicę i Zielonych zostanie odrzucona przez radnych KO z powodu drobnego błędu prawnego, którego w Gdańsku nie można poprawić. Politycy dogadali się jednak, że ponad podziałami opracują standardy opieki nad zielenią w mieście.
- Już bardzo nieliczne sytuacje związane z wycinaniem drzew wiążą się z koniecznością naliczenia kary - komentuje decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego aktywista fundacji FOTA4Climate.
Wojewoda pomorski Dariusz Drelich zablokował plan ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. - To oznacza dalsze niekontrolowane wycinki - alarmuje marszałek Mieczysław Struk.
We wtorek rozpoczęła się wycinka 22 jarzębów szwedzkich przy Długich Ogrodach. Nowe drzewa pojawią się jednak w sąsiedniej ulicy. Wiemy dlaczego.
Urzędnicy zlecają opracowanie koncepcji dla parku Schopenhauera. Zabytkowy zieleniec od dawna niszczeje.
W Gdańsku rozpoczynają się kompleksowe badania stanu zdrowotnego i technicznego wybranych drzew w pasach drogowych i w parkach.
Dawniej ulice i rynki utwardzano, ale zaraz za pierzeją była zieleń. Ludzie w kilka minut mogli schować się w cieniu. Dzisiaj rewitalizacja rynków i placów jest fabryką tzw. wysp ciepła - mówi Marzena Mruk-Wszałek z Miasta Botanicznego, która opublikowała zdjęcie ludzi stłoczonych w cieniu drzew.
Pomysłodawczyni projektu wierzy, że gdy ludzie mówią o tym, jak ważne są dla nich drzewa, że ich potrzebują, to mają wpływ na decyzje urzędników i na to, jak gospodaruje się przestrzenią miejską.
Nowe drzewa uzupełniły istniejące szpalery przy ul. Worcella w Gdańsku. Nasadzenia powstały w ramach Zielonego Budżetu Obywatelskiego.
W centrum Gdańska pojawiły się cztery nowe drzewa zasadzone w gruncie. Urzędnicy obiecują, że ta odmiana drzew jest odporna na ciężkie warunki.
Gdańsk jeszcze tej jesieni zasadzi ponad 330 drzew. Lipy, klony i buki pojawią się m.in. przy najbardziej ruchliwych arteriach drogowych w mieście.
- Mamy jasny cel: mniej wycinamy, więcej drzew sadzimy - władze Gdańska przedstawiły w środę koncepcję "Nowej Zielonej Polityki".
Jeśli chodzi o drzewa w Gdansku, to miasto regularnie musi gasić wizerunkowe pożary, które samo wywołuje. Skąd taka brawura w magistracie?
Gdańsk. "Mam nadzieję, że będzie to przełomowa sprawa, która pokaże miejskim instytucjom, że czas niszczenia zieleni poprzez omijanie prawa minął" - mówi miejski aktywista, który zaalarmował prokuraturę.
Dlaczego dopiero teraz kwitną niektóre drzewa i kwiaty? - Nasz region mocniej odczuwa wpływy Morza Bałtyckiego. M.in. dlatego rośliny z Trójmiasta kwitną później niż te z okolic Krakowa - wyjaśnia biolog Dariusz Szlachetko.
Ministerstwo Środowiska i Klimatu nie ma zastrzeżeń do pracy leśników w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Tłumaczy, że więcej drzew wycinano w latach 60. i 70. Ile? Tego resort nie podaje.
Radni Koalicji Obywatelskiej zachęcają władze Gdańska do powołania funduszu nasadzeń drzew zasilanego dobrowolnymi wpłatami mieszkańców i przedsiębiorców. Urzędnicy nie mówią "nie".
Gdańscy radni chcą, żeby wszystkie drzewa na terenach gminy były monitorowane, m.in. pod względem chorób i defektów. Każdy mieszkaniec będzie mógł przeglądać te dane w internecie.
Deweloper wyciął w sobotę stuletnie drzewa rosnące w parku Steffensa w Gdańsku. Pilarze zasłaniali się "zezwoleniem prezydenta Gdańska". Konserwator zabytków zapowiada, że o sprawie zawiadomi prokuraturę.
Plac Przyjaciół Sopotu przestanie być "betonową pustynią". Zdecydowali o tym mieszkańcy, którzy wzięli udział w głosowaniu na miejskie inwestycje z budżetu obywatelskiego.
Po ponownym przyjrzeniu się sprawie konserwator zabytków jednak dopatrzył się przekroczenia warunków wydanej GZDiZ zgody i domaga się kary.
Lidia Makowska, miejska aktywistka, wystosowała do gdańskich radnych apel o przełożenie głosowania nad planem zagospodarowania przestrzennego dla Brzeźna, który zakłada m.in. wycinkę nadmorskiego lasu.
Członkowie "Zielonej fali" uważają, że plan zagospodarowania gdańskiego Brzeźna w rejonie al. Hallera został opracowany zgodnie z interesem dewelopera. Miasto odpiera zarzuty.
"Plan został opracowany zgodnie z interesem dewelopera, który chciałby część lasu zabudować kilkunastometrowymi blokami" - uważają członkowie proekologicznej inicjatywy.
Bytów. Drzewa miały zostać wycięte, bo ulica ma przejść przebudowę. Dzięki naporowi opinii publicznej, spośród 54 lip, które miały iść pod topór, 46 drzew ocaleje.
GZDiZ podkreślał, że zgodę na ogłowienie drzew wydał wojewódzki konserwator zabytków. Po ponownym przyjrzeniu się sprawie konserwator nie dopatrzył się przekroczenia warunków wydanej zgody.
Sopot. Dorosłe drzewa za około sto lat będą miały kilkadziesiąt metrów wysokości i ważyć będą blisko 100 ton. Te imponujące i piękne drzewa będą widoczne z Helu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.