- Dziś w nowej Europie, na której brzegach toną tysiące ludzi, po których nie zostaje żaden ślad ani pamięć, sztuka prosi o zaangażowanie, by echo jej słów dotarło dalej. Szukamy przyjaciół, którzy pomogą nam żyć trochę lepiej na tym świecie, w którym w tym roku ponad 15 milionów uchodźców włóczy się nie widząc wyjścia - mówi hiszpański artysta Fernando Bravo. 18 listopada na terenie Muzeum II Wojny Światowej zrealizuje performance "Zatonięcie Europy" będący metaforą losu imigrantów, którzy szukając lepszego życia stykają się z najgorszym
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.