Macieja Gajosa, który ostatnie cztery sezony spędził w Lechii Gdańsk, czeka wielka piłkarska przygoda. 32-letni pomocnik zostanie bowiem zawodnikiem jednego z najpopularniejszych indonezyjskich klubów - Persiji Dżakarta. Liczbę realnych kibiców tego zespołu szacuje się na kilka milionów!
Jakub Kałuziński nie przedłużył kontraktu z Lechią i od nowego sezonu grać będzie w nowym zespole. Od tego, czy zostanie w Polsce, czy wyjedzie za granicę, zależeć będzie wysokość ekwiwalentu, co dla przeżywającego wielkie problemy finansowe gdańskiego klubu będzie bardzo istotne.
Po słabiutkim spotkaniu z obu stron Lechia Gdańsk bezbramkowo zremisowała na wyjeździe ze Stalą Mielec. O jakości tego "widowiska" najlepiej świadczy fakt, że w całym meczu padł tylko jeden celny strzał.
Lechia Gdańsk już pożegnała się z ekstraklasą, a czekają ją jeszcze trzy ligowe mecze. Celem numer jeden będzie w nich wyrobienie normy minut rozegranych przez młodzieżowców i co za tym idzie uniknięcie finansowej kary.
Skala kompromitacji zdaje się nie mieć dla piłkarzy Lechii Gdańsk żadnych granic. Grający na ćwierć gwizdka Raków Częstochowa właściwie na stojąco strzelił im cztery gole, a ci nie potrafili odpowiedzieć choć jednym celnym kopnięciem w bramkę rywala. Wrota I ligi otwarte zostały na oścież, wyrok może zapaść już za tydzień.
Dwaj piłkarze Lechii Filip Koperski oraz Jakub Kałuziński zagrali w ostatnich dniach w narodowych barwach. Ten pierwszy miał sporego pecha, gdyż odniósł kontuzję w niespotykanych okolicznościach. Drugi myśli już o kolejnym sezonie, za kilka tygodni pożegna się bowiem z gdańskim klubem.
W drugim tegorocznym meczu piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. W przypadku wygranej podopieczni Marcina Kaczmarka mogą nieco oderwać się od grupy walczącej o utrzymanie, gdyż pozostałe zespoły z dołu tabeli grają w tej kolejce z czołówką.
Okno transferowe w większości lig europejskich już się zamknęło, jednak w Polsce będzie otwarte do końca lutego. Lechia Gdańsk wciąż szuka wzmocnień, a niedawno była bardzo blisko pozyskania ciekawego skrzydłowego. Do dyspozycji trenera ma być w rundzie wiosennej Jakub Kałuziński, który po sezonie rozstanie się z klubem.
Piłkarze Lechii Gdańsk w poniedziałek rozpoczęli zgrupowanie w tureckim Side. W samolocie zabrakło miejsca dla dwóch utalentowanych wychowanków klubu - Jakuba Kałuzińskiego i Krystiana Okoniewskiego. Powód? Ich kontrakty kończące się w czerwcu tego roku nie zostaną przedłużone.
Siedmiu młodzieżowców zagrało w barwach Lechii w rundzie jesiennej Ekstraklasy. Realny wkład w grę zespołu mieli tylko Jakub Kałuziński oraz Kacper Sezonienko, mimo tego gdański klub zajmuje wysokie 5. miejsce w klasyfikacji Pro Junior System.
Kilku piłkarzy Lechii Gdańsk zagrało w ostatnich dniach w meczach narodowych reprezentacji. W spotkaniach z ich udziałem wydarzyło się wiele ciekawych rzeczy, a Polacy potrafili wygrywać z europejskimi potęgami.
Pięciu piłkarzy Lechii Gdańsk - Kristers Tobers, Jakub Kałuziński, Kacper Sezonienko, Tomasz Neugebauer oraz Antoni Mikułko - udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych. Z kolei były zawodnik Lechii zagra w Gdyni w turnieju eliminacyjnym do mistrzostw Europy do lat 19.
17-letni reprezentant Polski juniorów Miłosz Kurzydłowski przeniósł się z Lechii Gdańsk do Jagiellonii Białystok. Z kolei Jakub Kałuziński od dłuższego czasu znajduje się na celowniku holenderskiego FC Utrecht.
- Nie dopytujcie mnie, czy na pewno skończę karierę po tym sezonie, ale wiem jedno - ma on być najlepszym w moim życiu - mówi kapitan Lechii Gdańsk Flavio Paixao. Początek miał fantastyczny, w meczu I rundy kwalifikacji Ligi Konferencji strzelił Akademiji Pandev trzy gole.
Reprezentacja Polski do lat 21 pokonała na wyjeździe San Marino 5:0 w meczu eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy. Jedną z bramek zdobył piłkarz Lechii Gdańsk Jakub Kałuziński, dla którego był to debiut w tej drużynie.
Lechia w niedawno zakończonym sezonie ekstraklasy zajęła 5. miejsce w klasyfikacji Pro Junior System, co wiązało się z solidną nagrodą finansową. Nie tylko dlatego przedłużenie wymogu gry młodzieżowca o kolejny rok jest dla gdańskiego klubu dobrą informacją.
W meczu Polska - Szwecja motorem napędowym Biało-Czerwonych był najwątlejszy piłkarz zespołu, czyli Sebastian Szymański. W Lechii Gdańsk zawodnikiem, który najmocniej musi pracować nad poprawą atletyzmu i motoryki, jest Jakub Kałuziński. I jest w tym niezwykle pilny.
W meczu Turnieju 8 Narodów reprezentacja Polski do lat 20 pokonała swoich rówieśników z Anglii 2:0. W spotkaniu wystąpiło czterech obecnych, byłych lub przyszłych piłkarzy Lechii Gdańsk, był także rodzynek z Arki Gdynia.
Najlepszym zawodnikiem sobotniego meczu Lechii z Górnikiem Łęczna był Jakub Kałuziński. 19-letni pomocnik w tym roku zaczął w podstawowym składzie wszystkie mecze w Gdańsku i spisywał się naprawdę dobrze. Za to na wyjazdach nie wszedł na boisko nawet na minutę.
Lechia Gdańsk pewnie pokonała Górnika Łęczna i rozegrała przy tym solidne spotkanie. - Ostatni czas był dla nas trudny, wciąż przegrywane mecze na wyjeździe powodowały duże obciążenie mentalne. Przyda nam się chwila oddechu - przyznał trener Tomasz Kaczmarek.
Lechia Gdańsk w meczu z Cracovią, mówiąc kolokwialnie, "nie ustała" rywalowi, który grał futbol niezwykle energetyczny i agresywny. Jednak przy mniejszej liczbie błędów wcale nie musiała przegrać.
Jakub Kałuziński mimo bardzo młodego wieku - niedawno skończył 19 lat - już czwartą kolejną rundę rozgrywek zaczyna jako największa młodzieżowa nadzieja Lechii Gdańsk. Jednak dopiero teraz wszystko ułożyło się po jego myśli, a trener Tomasz Kaczmarek wręcz nie może się go nachwalić.
Odejście Mateusza Żukowskiego sprawiło, że Lechia Gdańsk straciła dotychczasowego lidera formacji młodzieżowej. Trener Tomasz Kaczmarek na dziś ma do dyspozycji pięciu polskich zawodników urodzonych po 1999 roku. Kto ma największe szanse na grę?
Lechia Gdańsk po powrocie z pandemicznej przerwy rozegrała trzy mecze w siedem dni, a jednym z największych wygranych tego okresu jest 18-letni Jakub Kałuziński. Nam opowiada m.in. o swoich początkach, drodze do pierwszego zespołu, maskotce od Flavio Paixao, naukach pobieranych od Jarosława Kubickiego i młodzieżowej rywalizacji w drużynie.
Lechia Gdańsk przed tym sezonem straciła co prawda - ze względu na wiek - swojego najpewniejszego młodzieżowca Karola Filę, ale trener Piotr Stokowiec wciąż ma spore pole manewru. Do gry gotowych jest bowiem sześciu polskich zawodników z rocznika 1999 lub młodszych.
W pierwszym meczu grupy mistrzowskiej Lechia Gdańsk pokonała na wyjeździe Pogoń Szczecin 1:0. Tym samym po raz pierwszy od ośmiu kolejek nie straciła gola i wyprzedziła w tabeli niedzielnego rywala. Zwycięską bramkę zdobył Kenny Saief.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.