Stowarzyszenie Nigdy Więcej zaproponowało władzom Gdańska wspólne działania przeciwko rasizmowi na stadionach i poinformowało o zainteresowaniu mediów w RPA transparentami z Januszem Walusiem.
Janusz Waluś wisi na trybunach Lechii Gdańsk od kilku miesięcy. Klub liczy, że przekona kibiców do zdjęcia podobizny rasisty i mordercy. Jak to możliwe, że w czasach Black Lives Matter na polskim stadionie widnieje podobizna Walusia?
- Ludzie piszą do Walusia, że jest nadzieją białego człowieka, obrońcą białej rasy - mówi Cezary Łazarewicz, autor książki o Januszu Walusiu, mordercy lidera partii komunistycznej w RPA. Dla niektórych skrajnych prawicowców, Waluś to polski bohater.
- Ustawa o zgromadzeniach ma luki, dlatego kontrowersyjne sytuacje jak z marszem ONR trzeba poddać kontroli sądów. Niech one powiedzą, co myślą o przemycaniu rasistowskich treści na legalnych marszach - mówi mecenas Roman Nowosielski i proponuje zorganizować konferencję naukową w Gdańsku na ten temat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.