Krajowa Rada Sądownictwa nie widzi podstaw, aby bronić sędzi z Gdańska Weroniki Klawonn przed zarzutami o brak bezstronności ze strony prorządowych mediów i polityków PiS w głośnej sprawie Kaczyński-Wałęsa. - KRS nie wywiązuje się ze swoich konstytucyjnych zadań - komentuje sędzia Dorota Zabłudowska ze Stowarzyszenia Iustitia w Gdańsku.
Piotr Müller, wiceminister w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego obejmie mandat poselski po zmarłej Jolancie Szczypińskiej. Nie chciał go objąć Piotr Karczewski, radny sejmiku pomorskiego. Müller będzie jednocześnie pomorskim posłem i wiceministrem.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wydała zgodę środowiskową na przekop Mierzei Wiślanej, który ma kosztować 880 mln zł. Decyzja nie jest prawomocna, można spodziewać się protestów ekologów i Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego.
W czwartek Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok w procesie, który Jarosław Kaczyński wytoczył Lechowi Wałęsie. Były prezydent musi przeprosić prezesa PiS za publiczne oskarżenie go o spowodowanie katastrofy smoleńskiej. W pozostałej części powództwo zostało oddalone.
Sędzia Weronika Klawonn orzekająca w sprawie Kaczyński - Wałęsa stała się ofiarą ataków ze strony prawicowych mediów i niektórych członków PiS, którzy sugerują jej brak obiektywizmu. Na ataki zareagowało Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".
- Po co zrobiłem z pana ministra? To był mój wielki błąd - rzucił Lech Wałęsa na powitanie do Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS nie pozostał dłużny: - Po co zrobiłem z pana prezydenta? Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku trwa proces cywilny, który Kaczyński wytoczył Wałęsie o naruszenie dóbr osobistych. Wyrok poznamy 6 grudnia.
Na Twitterze zaczęły krążyć zdjęcia z miejsca, w którym Jarosław Kaczyński w połowie października uroczyście wkopał słupek pod budowę przekopu przez Mierzeję Wiślaną. Widać na nich tablice informacyjne dotyczące przekopu, które nadal stoją na plaży, ale samego słupka już nie. - Słyszałem, że zniknął już na drugi dzień po wkopaniu - mówi "Wyborczej" Krzysztof Swat, burmistrz Krynicy Morskiej.
Parafie rzymskokatolickie w Gdańsku wspierają kandydatów PiS i Ruchu Narodowego, użyczając im sal na spotkania i miejsc na plakaty wyborcze. To jawne łamanie konkordatu, zasady bezstronności Kościoła i lekceważenie głosu papieża. Czy ktoś w Kościele zareaguje na tę chałę?
- Mamy pełne prawo uczynić to, co za chwilę zaraz uczynimy - ogłosił we wtorek Jarosław Kaczyński i wkopał ostatni słupek pod kolejną już "symboliczną inaugurację" przekopu Mierzei Wiślanej. Ale nawet obecność samego prezesa PiS nie była w stanie zasłonić tego, że do rzeczywistego startu kontrowersyjnej inwestycji jeszcze wiele brakuje.
Ten tytuł może rozzłościć, bo to czysty fake news. Na pewno uczciwiej będzie wziąć te słowa w cudzysłów, chociaż od tego też nie przestaną być nieprawdą.
Proces o naruszenie dóbr osobistych, który Lechowi Wałęsie wytoczył Jarosław Kaczyński, znowu został odroczony. Tym razem zawiódł sprzęt i nie udało się przesłuchać prezesa PiS w drodze wideokonferencji.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki byli w piątek w Gdańsku na konwencji samorządowej partii. Wspierali kandydatów PiS na prezydentów Gdyni i Gdańska. Morawiecki wymienił kilka obietnic dla Pomorza, w tym takie, które już są realizowane. Polityków PiS witały okrzyki "Konstytucja", a prezydent Gdańska Paweł Adamowicz skierował do nich prześmiewcze przemówienie.
- Dzisiaj możemy obwieścić światu, że Stocznia Gdańska wchodzi w kolejny etap swojego życia - przekonywał premier Mateusz Morawiecki. Nowi właściciele ogłosili w piątek plan ratunkowy dla kolebki "Solidarności".
W obecności premiera Morawieckiego na jednym z historycznych budynków Stoczni Gdańsk odsłonięta zostanie tablica informująca, że bracia Lech i Jarosław Kaczyńscy przebywali w czasie strajku w 1988 r. w stoczniowej hali nr 26. Tym akcentem 31 sierpnia rozpocznie się konferencja na temat planów ratowania stoczni.
- Chciałbym zobaczyć, ile jest w Polsce marzycieli. Wszędzie spotykam uśmiechniętych ludzi, którzy mówią: zróbmy coś - mówił prezydent Słupska na spotkaniu w Iławie. Zaprzeczył, że tworzy ogólnopolską inicjatywę Kocham Polskę.
Lecha Wałęsa znowu zaskoczył. W środę na Facebooku napisał wprost do Jarosława Kaczyńskiego zwracając się do niego "bracie" i deklarując chęć pojednania się z nim. - Chciałbym zdążyć to zrobić przed śmiercią, chrześcijanie sobie wybaczają - mówi "Wyborczej".
Wyznaczone na 14 maja przesłuchanie stron w sprawie o naruszenie dóbr osobistych, którego miał dopuścić się Lech Wałęsa wobec Jarosława Kaczyńskiego, zostało odroczone do września. Obaj nie stawili się dziś w sądzie ze względu na problemy zdrowotne.
Tygodnik "Sieci" wykorzystał na okładce zdjęcie Jarosława i Lecha Kaczyńskich, wykonane w latach 80. przez Leszka Jerzego Pękalskiego. Fotografia została przerobiona, a jej autor grozi krokami prawnymi.
Za to, że ministrowie rządu PiS pobierali wysokie nagrody, prezes Kaczyński postanowił ukarać obcięciem pensji parlamentarzystów oraz samorządowców. To niesprawiedliwe, populistyczne i żenujące - oceniają pomorscy samorządowcy.
- Moje zarobki jako prezydenta od piętnastu lat stoją w miejscu. Zamiast uciekać w tani populizm i obniżać pensje samorządowcom, prezes Kaczyński miał szansę zaproponować debatę na temat wynagrodzenia polityków w Polsce, ale ją zmarnował. Polacy nie dadzą się na to nabrać - stwierdził w piątek prezydent Gdańska Paweł Adamowicz.
- Ludzi najbardziej złoszczą sprawy związane z finansami na wysokich stanowiskach publicznych. Dotyczy to zarówno prezydenta Pawła Adamowicza, który ma kłopot ze swoimi oświadczeniami majątkowymi, jak i polityków PiS, którzy teraz mają zwrócić nagrody, które sobie przyznali. Myślę, że decyzja oddania tych pieniędzy instytucji kościelnej nie będzie dobrze przyjęta - mówi prof. Andrzej Ceynowa, kandydat SLD na prezydenta Gdańska.
W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces cywilny z powództwa Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie. Za naruszenie dóbr osobistych prezes PiS domaga się przeprosin i wpłaty na cele dobroczynne.
Decyzję o zawieszeniu członkostwa w partii dla senatora Bonkowskiego podjął w czwartek Jarosław Kaczyński. Oficjalnym powodem miały być antysemickie wpisy zamieszczone przez senatora na Facebooku. Bonkowski tłumaczy dlaczego je zamieścił, jednak nie zamierza za nie przepraszać.
Uczestnicy manifestacji przed słupskim sądem nie będą odpowiadać za udział w proteście. Policja w środę umorzyła postępowanie w tej sprawie. Funkcjonariusze nie znaleźli znamion wykroczenia.
- PiS chce ustanowić nową konstytucję, ale nie mamy żadnych gwarancji, że nowej będzie przestrzegał. Kto raz uznał, że "wyrok Sądu Najwyższego to nie wyrok, tylko opinia kolesi wydana przy kawie i ciastkach", może to także uczynić drugi raz - mówił prof. Marcin Matczak, podczas trzeciej debaty Gdańskiego Tygodnia Demokracji.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w Radiu Maryja, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku było "swoistym darem Donalda Tuska dla Angeli Merkel i służy niemieckiej polityce historycznej". Takiej reklamy rządowej inwestycji za pół miliarda złotych jeszcze nie było.
Wychodziłem na ulice w Białorusi. W Polsce też wyjdę. Tutaj był normalny, demokratyczny kraj. Nie chcę, żeby ludzie to popsuli, jak popsuli w moim kraju.
Około tysiąca osób zgromadziło się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. To kolejna odsłona protestu przeciwko zmianom w sądownictwie wprowadzanym przez Prawo i Sprawiedliwość.
- Sama rezygnacja z wprowadzenia wstecznie dwukadencyjności nie rozstrzyga kluczowej sprawy. Nadal kadencyjność jest złamaniem biernego i czynnego prawa wyborczego - tak można interpretować obowiązujące w Polsce prawo - komentuje Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, i apeluje do samorządowców o czujność.
Ponad tysiąc osób fetowało Donalda Tuska, gdy w środę przyjechał z Sopotu do Warszawy. - Stał się takim totemem, wokół którego ogniskują się społeczne emocje. To pokazuje, że po Tusku opozycja nie zdołała wykreować żadnego nowego lidera. A takie oczekiwanie - "no, teraz nam nie idzie, ale jak wróci Donald, to załatwi PiS" - jest wynikiem lenistwa i braku pomysłów - mówi socjolog, prof. Cezary Obracht-Prondzyński.
- Jarosław Kaczyński rozmawiał z premierem Węgier Wiktorem Orbanem jak zmienić prawo wyborcze w Polsce. Każda autorytarna władza w historii ograniczała praw wyborcze i wykluczała duże grupy wyborców. Trzeba się temu stanowczo sprzeciwić - mówił we wtorek w Sopocie prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Podczas spotkania doszło do spięcia między prezydentem i dziennikarzem z TVP.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz apeluje do samorządowców, aby zorganizowali się i walczyli z recentralizacją państwa realizowaną przez PiS.
Miałem chwile, kiedy chciałem uciec z tej kajuty, w której były meble i 80 cm przestrzeni między nimi. Romuald Koperski po 77 dniach wrócił z wyprawy łodzią wiosłową przez Atlantyk.
Jarosław Kaczyński spotkał się w Gdańsku z działaczami PiS. Na posiedzenie nie wpuszczono przedstawicieli mediów.
- W czasach PRL władze udawały, że przestrzegają praw człowieka, a my nie udawaliśmy, że w to wierzymy. To była taka udawana praworządność. Dzisiaj PiS paraliżuje Trybunał Konstytucyjny po to, żeby wprowadzać ustawy niekonstytucyjne i w ten sposób zmienić ustrój państwa. To wymaga głośnego oprotestowania - mówi mecenas Jacek Taylor, obrońca więźniów politycznych z czasów PRL.
- Rządy PiS-u są dla Polski fatalne, ale dla mnie jako satyryka to czas żniw. Mam nadzieję, że o tych czasach ktoś nakręci kiedyś komedię na miarę "Misia" - mówi Krzysztof Skiba, satyryk i lider zespołu Big Cyc.
- Akty agresji na państwowym pogrzebie są czymś haniebnym i powinny zostać potępione, tymczasem rządzący próbują je usprawiedliwiać. Konflikt w Polsce będzie prowadził do jeszcze większego podziału i dramatu narodowego - mówi Aleksander Hall.
Jarosław Kaczyński i Adam Michnik, Lech Wałęsa i Andrzej Gwiazda, dziennikarze "Gazety Wyborczej" i tygodnika "wSieci". Wszystkie te osoby spotkały się we wtorek na pogrzebie Anny Kurskiej w Gdańsku. - Była wdową po obozie "Solidarności". Kochała Polskę i kochała swoich synów. I ubolewała, że stoją po dwóch stronach - mówił jej starszy syn Jarosław Kurski, wicenaczelny "Wyborczej".
Nie ma co liczyć na to, że państwo PiS samo się przewróci z powodów ekonomicznych albo że Zachód nam pomoże. Tę władzę może zmienić tylko zorganizowana opozycja i my sami - mówił Seweryn Blumsztajn na otwartym spotkaniu w czwartek w ECS.
Radomir Szumełda, członek zarządu KOD, oświadczył na Facebooku, że wystąpił do ministra Mariusza Błaszczaka o udostępnienie mu policyjnego helikoptera na przelot z Gdańska do Warszawy. Akcja okazała się happeningiem i protestem przeciwko użyczaniu policyjnego helikoptera Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.