Wysłużony prom pasażerski "Motława", który kursuje między Długim Pobrzeżem a Ołowianką, doczeka się remontu. Miała go zastąpić nowa jednostka, ale Narodowe Muzeum Morskie nie ma na nią pieniędzy.
Od wtorku do czwartku kładka na Ołowiankę nie będzie podnoszona dla jednostek pływających. Obiekt przejdzie prace serwisowe układu hydraulicznego. Ruch pieszy po kładce będzie odbywał się normalnie.
Sąd uznał, że reakcja kapitana statku pasażerskiego Marka W. była słuszna, bo przepływając pod opadającą kładką na Motławie z pełną prędkością, ocalił od katastrofy 136 pasażerów. We wtorek zapadł wyrok uniewinniający. Prokuratura domagała się dla kapitana roku więzienia.
Statek pasażerski "Danuta" poruszał się ze znacznie przekroczoną prędkością i wpłynął pod opadające przęsło kładki na Ołowiankę. Prokuratura w Gdańsku postawiła zarzuty kapitanowi statku i operatorowi kładki.
Mija dokładnie rok, odkąd przez Starą Motławę na Ołowiankę można przejść kładką. W tym czasie przęsło było zwodzone blisko trzy tysiące razy.
Tytuł Chały Roku bezapelacyjnie należy się Forum Gdańsk za całokształt działań, które jeszcze bardziej pogrążają ten nieudany projekt. Jednocześnie włodarze miast nie próbują stanąć w szranki z galeriami handlowymi i zaproponować lepszej przestrzeni publicznej w historycznych centrach miast. Chwała osobom, które doprowadziły do budowy kładki na Ołowiankę, dzięki której życie miejskie powoli wkracza na drugi brzeg Motławy. Słowa uznania należą się również za wykorzystanie potencjału zbiorników retencyjnych i wzgórz morenowych.
Powstała kładka na Ołowiankę, znikają kolejne "dziury wstydu". Chwała za przedsięwzięcia, dzięki którym zmienia się śródmieście Gdańska. Ale co z tego, że miasto pięknieje, kiedy wciąż jest przysłonięte przez szpetne reklamy? Chałą roku jest opieszałość urzędników w sprawie uchwały krajobrazowej.
"Awaria kładki. Przejście dla pieszych nieczynne do odwołania" - taki komunikat przeczytają spacerowicze, którzy chcą skorzystać z przeprawy
Dłuższe otwarcie dla spacerowiczów, krótsze dla żeglarzy - tak miałoby zmienić się funkcjonowanie kładki. Ale sprzeciwiają się temu armatorzy białej floty.
Można już się dostać z Długiego Pobrzeża zwodzoną kładką na Ołowiankę. Kładkę otworzyli uroczyście prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Gdańszczanie czekali na nią 13 lat.
Jej budowę zapowiadano od kilkunastu lat. Miała zarówno wielu zwolenników, jak i przeciwników. W sobotę odbędzie się uroczyste otwarcie przeprawy, która skomunikuje Ołowiankę z Długim Pobrzeżem.
W sobotę tor wodny na Motławie zostanie przywrócony wodniakom. Od 17 czerwca - gdy przeprawa zostanie oddana pieszym - żeglarze przepłyną co godzinę.
Ropoczął się najbardziej widowiskowy etap budowy kładki na Ołowiankę. W poniedziałek zamontowano zwodzone przęsło. Mieszkańcy i turyści skorzystają z przeprawy 17 czerwca
Do zakończenia budowy tej kładki zostały niespełna trzy miesiące. Urzędnicy zdecydowali, że jej krytykowane elementy - tzw. kierownice zostaną upiększone brazylijskim drewnem.
Budowana przeprawa przez Motławę wywołuje kolejne dyskusje. Chodzi o elementy, których nie pokazywano na wizualizacjach, a wyrosły z wód Motławy. Są obawy, że będą ingerowały w przestrzeń.
Za rok przespacerujemy się zwodzoną kładką na wyspę Ołowianka. Budowa rozpocznie się na początku lipca. Cztery miesiące później ruszy budowa obrotowej kładki na Wyspę Spichrzów.
Całoroczne, 60-metrowe koło widokowe, a także kawiarnia i scena letnia - miałyby stanąć na Ołowiance, tuż przy Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Nie wszystkim ten pomysł się podoba. Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków wydała negatywną opinię dla lokalizacji uznając, że lepsze byłoby Młode Miasto
Gdański naukowiec proponuje, by zamiast zwodzonej kładki pieszej na Ołowiankę wybudować, na głębokości około 10,5 metrów, podwodny tunel. - Przezroczyste ściany pozwolą na oglądanie fauny i flory - mówi Marcin Głośkiewicz, autor projektu.
Zwodzona kładka połączyć ma okolice Targu Rybnego z wyspą Ołowianka. Na jej budowie zależy najbardziej dyrektorowi mieszczącej się tam Polskiej Filharmonii Bałtyckiej. Jednak już teraz wiadomo, że jej powstanie wisi na włosku - może nie zgodzić się na nią konserwator zabytków
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.