Platforma Obywatelska ruszyła z kolejnym tzw. konwojem wstydu, czyli mobilnymi billboardami, które tym razem przedstawiają cytaty z głośnych taśm premiera Mateusza Morawieckiego. - To nie jest kampania wyborcza, tylko akcja informacyjna, bo media publiczne nie informują społeczeństwa o tym, jakim dwulicowym człowiekiem jest premier Morawiecki - mówią politycy PO.
W poniedziałek pomorska Platforma Obywatelska wznowiła akcję zatytułowaną "konwój wstydu". Mobilne billboardy pojawiają się w różnych miastach, i piętnują polityków partii rządzącej m.in. za wysokie nagrody i zarobki w spółkach skarbu państwa. Tym razem pod ostrzem krytyki są politycy samorządowi.
Pomorska Platforma Obywatelska uruchomiła w środę kampanię zatytułowaną "konwój wstydu". Mobilne billboardy będą jeździć po województwie i piętnować polityków PiS za wysokie nagrody i zarobki w spółkach skarbu państwa. - Wierzę, że ten konwój stanie się konduktem wiozącym na cmentarz takie naganne praktyki - mówi Tadeusz Aziewicz, poseł PO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.