Złote naszyjniki wysadzone diamentami i perłami, kolczyki z topazami, szmaragdami i rubinami padły łupem złodzieja. Do kradzieży doszło w Sopocie po zakończeniu targów Amberif.
Naszyjnik z koralowca wyceniony na 65 tys. zł został skradziony jednemu z wystawców Międzynarodowych Targów Bursztynu i Biżuterii Amberif w Gdańsku.
Zdjęcia penisa oraz nagrania stosunku i innych czynności seksualnych ukazały się w internecie, na profilu z wizerunkiem prezesa Szpitala Miejskiego w Miastku. Widzieli je mieszkańcy, a w osobie, która opublikowała dickpiki, rozpoznali Tomasza Bojara-Fijałkowskiego.
20-latka przyznała się do winy podczas przesłuchania na komisariacie policji. Wnioskowała o dobrowolne poddanie się karze. Za kradzież grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Ofiarą złodziei padła fundacja "Droga" z Gdańska-Wrzeszcza, która wspiera bezdomnych, osoby starsze i niepełnoletnich będących w kryzysie życiowym. Zginęły paczki z żywnością, dary od wolontariuszy i elektryczny wózek inwalidzki.
Gdańszczanka umówiła się w swoim mieszkaniu z mężczyzną poznanym na portalu randkowym. Gdy na chwilę wyszła, ten ją okradł. Kobieta zawiadomiła policję i złodziej został zatrzymany.
Samochód o wartości 600 tys. zł został namierzony w pobliżu bramek na autostradzie A1 w Rusocinie. Kilka godzin wcześniej pojazd został skradziony w Berlinie.
Wszystkich Świętych. Tylko w ostatnich dniach z grobów, którymi opiekuje się pani Krystyna ukradziono cztery wkłady i dwa znicze. Seniorka uważa, że to przez drożyznę. - Nawet się nie dziwię, że ludzie kradną, skoro na chleb ich nie stać - przyznaje.
Podczas porannej mszy św. ktoś ukradł pieniądze z tacy. Po dożynkach zginęło 60 litrów piwa. Ze spożywczego zniknęła paleta cukru. A mieszkańcy ostrzegają przed czarnym kombi ze złodziejami. Sprawdzam, jak wygląda plaga kradzieży na Kaszubach.
22-latek przyznał, że skradziony alkohol sprzedawał nieznanym mu osobom. Pieniądze przeznaczył na "swoje potrzeby".
W ostatnich dniach gdańscy policjanci zatrzymali aż cztery osoby podejrzane o kradzieże w drogeriach. Kradły perfumy i kosmetyki. Zatrzymano też 76-latkę, która oprócz kosmetyków ukradła trzy wibratory.
28-latek ze sklepu w Gdańsku ukradł elektronarzędzia warte ponad 2 tys. zł. Jak się okazało, mężczyzna miał na koncie także inne przestępstwa. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Podjeżdżał samochodem na stację paliw, tankował, po czym wchodził do budynku i terroryzował obsługę, żądając gotówki. Ostatnią stację okradł pod Gdańskiem.
Sprawcą okazał się 43-letni mężczyzna. Policjanci z Gdańska zatrzymali złodzieja, a prokuratura zdążyła postawić mu zarzuty. Za kradzież rozbójniczą grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
50-latek zatrzymany w niedzielę przez policję ma odpowiadać za co najmniej dwa z serii włamań na Jarmarku św. Dominika w Gdańsku. Policja sprawdza, czy nie okradł też innych wystawców.
Poszukiwany jechał audi na kradzionych tablicach rejestracyjnych. Ale to niejedyny poszukiwany przez gdańską policję mężczyzna.
Sopocka policja szuka czterech osób - dwóch kobiet i dwóch mężczyzn, którzy ukradli pluszowe misie warte 400 zł.
28-latek i 44-latka pili razem alkohol przed sklepem na gdańskim Przymorzu. Na koniec kobieta pobiła mężczyznę, ukradła mu telefon oraz portfel. Grozi jej 12 lat więzienia.
Policjanci ze Świecia w woj. kujawsko-pomorskim zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który w 2019 r. dokonał zuchwałej kradzieży w gdańskiej Galerii Bałtyckiej. Jego łupem padł wówczas wart 144 tys. zł zegarek marki Rolex.
36-latek z Gdańska próbował włamać się do kolejnego automatu spożywczego, gdy został zauważonyy przez policję. Był poszukiwany. Wcześniej okradł m.in. parkomat, automaty rozrywkowe, rozmieniarki, biletomaty, czy nawet odkurzacze na stacjach paliw.
Młodego mężczyznę ujął zięć starszej kobiety i zawiadomił policję. Sprawca rozboju miał przy sobie amfetaminę. Trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.
36-latek z Tczewa trzykrotnie wszedł na teren sklepu i ukradł dziewięć butelek whisky oraz piwo w puszce. Teraz jego losem zajmie się sąd.
Sprawcy wyłamali zamek w drzwiach, weszli do środka i ukradli m.in. gotówkę oraz biżuterię.
Z magazynów Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji złodzieje ukradli 12 motocykli, w tym przedwojennego niemieckiego Zündappa. Sprawców złapano dzięki świadkowi włamania, ale policja odzyskała jedynie dwie z maszyn. Właściciel muzeum: - Nawet nie przeszukano złomowiska, na którym sami znaleźliśmy skradzione silniki.
Złodzieje swoją zdobycz upatrzyli na terenie jednej z firm na gdańskiej Letnicy. Połasili się na forda focusa, którego zaparkowali potem tuż pod swoim domem. Przed policją zdradziło ich jednak coś innego.
Jeden z klientów centrum handlowego w Gdańsku postanowił doładować sobie telefon komórkowy z ogólnodostępnej ładowarki znajdującej się w pasażu handlowym. Niestety zasnął na chwilę i stracił telefon. Dzięki ochroniarzom wkrótce odzyskał urządzenie.
Do zdarzenia doszło we wsi Cedry Wielkie koło Pruszcza Gdańskiego. Mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.
21-latek wybiegł z koszykiem pełnym produktów spożywczych i chemicznych z jednego ze sklepów w Malborku. Następnie popchnął sprzedawczynię, która chciała go zatrzymać. Kobieta trafiła do szpitala.
Moment kradzieży wyłapał miejski monitoring. 20-latce przedstawiono już zarzuty, nastolatek zostanie przesłuchany we wtorek.
Zatrzymano 20 osób, odzyskano sześć aut i zabezpieczono części i podzespoły samochodowe o łącznej wartości około miliona złotych.
21-latek z Redy trafił do policyjnej celi. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia za kradzież rozbójniczą.
Rzeźba dziewczynki stała przy ul. Abrahama w Gdyni. W nocy zniknęła. Tewu, gdyński rzeźbiarz, nie kryje, że bardzo to przeżywa.
Księgowa zamiast przelać pieniądze na fundusz socjalny, przelała je na własne konto. Została zawieszona w obowiązkach służbowych. O sprawie została powiadomiona policja i prokuratura.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w sprawie kradzieży samochodów i posiadania narkotyków. Mogą mieć oni związek z kradzieżą 35 aut na kwotę ponad 3 mln zł.
Policjanci z komisariatu w Gdyni-Redłowie szukają osób, które mogą mieć związek z kradzieżami w drogeriach. Dotychczas nie udało się ustalić ich tożsamości, dlatego policja publikuje zdjęcia z monitoringów.
Sklep, w którym za towar płaci się, wrzucając pieniądze do puszki, był czynny całą dobę. Po trzeciej kradzieży właściciel się poddał i zamyka sklep na noc. Zainstalował też monitoring.
34-latek ma na swoim koncie wiele kradzieży z włamaniem. Dodatkowo był poszukiwany w celu odbycia ponad czterech lat kary więzienia.
Policjanci z Gdańska zatrzymali 60-latka, który ukradł z jednego z gdańskich kościołów puszkę z datkami.
34-latek z Gdańska został zatrzymany po tym, jak wyrwał kobiecie telefon z ręki. Teraz grozi mu osiem lat więzienia.
Policja poszukuje dwóch kobiet, które mogą mieć związek z kradzieżą 10 tys zł z mieszkania w Gdyni. Kobiety poprosiły, aby poczęstować je wodą, a z lokalu zniknęły pieniądze.
Copyright © Agora SA