Ksiądz z Gdyni na obozie harcerskim w Bieszczadach latem ubiegłego roku miał molestować seksualnie dwóch chłopców, jeden nie miał jeszcze 15 lat. Jak się okazuje, ksiądz nie pierwszy raz wykorzystał podopiecznych. Prokuratura wysłała do sądu akt oskarżenia.
Podejrzani, posługując się podrobionym dokumentem, wyprowadzili z konta duchownego z Gdyni ponad 2 miliony złotych. Grozi im nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policja zatrzymała księdza, który - według śledczych - miał doprowadzić dwóch chłopców do poddania się innej czynności seksualnej. Duchowny, który jest jednocześnie harcerzem, usłyszał dwa zarzuty. Do molestowania miało dojść m.in. podczas obozu w Bieszczadach.
Ksiądz uczący religii w szkole w Wejherowie przyznał się do rozsyłania swoim uczniom zdjęć pornograficznych. Prokurator postawił mu zarzuty, a abp Sławoj Leszek Głódź zawiesił go w czynnościach kapłańskich.
Proboszcz pomorskiej parafii ze wsi Krąg nie odpowie za bicie dzieci po głowie, o co oskarżyła duchownego prokuratura. Sąd uznał, że przestępstwo się przedawniło, mimo że wcześniej sam kazał śledczym zająć się sprawą.
W ubiegły weekend oficjalnie rozpoczął się sezon motocyklowy. Otworzyły go uroczystości związane z poświęceniem jednośladów przez kapłanów. Święcenia odbyły się w wielu częściach Polski m.in. w Płocku, w parafii Św. Bartłomieja, w Bełchatowie w kościele na osiedlu Binków oraz w miejscowości Sobowidz na Wybrzeżu.
Copyright © Agora SA