- Nie zagraliśmy na naszym najwyższym poziomie. Szanujemy ten punkt, ten mecz dał mi dużo materiału do analizy - mówił po zremisowanym 1:1 spotkaniu z Górnikiem Zabrze trener Lechii Gdańsk Tomasz Kaczmarek
Po pięciu zwycięstwach z rzędu przyszła zadyszka. Lechia Gdańsk po słabym meczu w swoim wykonaniu, zwłaszcza po przerwie, zremisowała na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze 1:1.
Lechia Gdańsk po serii zwycięstw awansowała na 2. miejsce w tabeli, jest niepokonana dokładnie od dwóch miesięcy. - Nasza intensywność gry, nasz pressing, sprawiają, że innym zespołom gra się z nami ciężko - uważa trener Tomasz Kaczmarek. W sobotę jego zespół podejmie na Polsat Plus Arenie Górnika Zabrze.
W sobotę Lechia Gdańsk zmierzy się na Polsat Plus Arenie z Górnikiem Zabrze. Trener gospodarzy Tomasz Kaczmarek oraz gwiazda gości Lukas Podolski mają ze sobą wiele wspólnego - obaj piłkarsko wychowali się bowiem w Kolonii. Jednak choć są niemal rówieśnikami, osobiście się nie znają.
- Zagraliśmy z determinacją, tak jak ma grać Lechia - solidnie z tyłu, taktycznie zwarci i zdyscyplinowani, a z przodu z polotem i jakością - cieszył się po wygranym 2:0 meczu z Górnikiem Zabrze trener Piotr Stokowiec. To sygnał, że gdański zespół jeszcze nie spisał sezonu na straty.
Lechia Gdańsk odniosła drugie zwycięstwo z rzędu. Po suwerennym meczu pokonała 2:0 Górnika Zabrze, pokazując szczególnie w pierwszej połowie naprawdę dobry futbol.
Piłkarze Lechii Gdańsk po raz kolejny mieli kontrolę nad meczem, mieli dobry wynik, ale nie potrafili dobić rywala i zapłacili za to stratą punktów. Spotkanie z Górnikiem Zabrze zakończyło się remisem 1:1.
W kolejnym meczu ekstraklasy piłkarze Lechii tylko zremisowali na swoim stadionie z Górnikiem Zabrze 1:1. Remis padł również w pojedynku snajperów - po jednym golu strzelili liderzy klasyfikacji strzelców Marco Paixao oraz Igor Angulo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.