W kolejnym sparingu podczas zgrupowania w Turcji zespół Lechii Gdańsk pokonał uzbecki zespół Neftchi Fergana 1:0. Jedynego gola pięknym strzałem z ok. 25 m zdobył Dawid Bugaj.
Jednym z największych pewniaków do gry w podstawowym składzie Lechii Gdańsk był jesienią Dawid Bugaj, choć on sam przekonuje, że na prawej obronie także jest duża konkurencja. Nam mówi o swojej roli w zespole, planach na rundę wiosenną, tęsknocie za Luisem Fernandezem i wymienia najgroźniejszych rywali w walce o ekstraklasę.
W pierwszym sparingu podczas zgrupowania w Turcji zespół Lechii Gdańsk przegrał z kosowską Dritą Gnjilane 1:2. Jedyną bramkę dla biało-zielonych zdobył Dominik Piła. - Graliśmy z dobrze zorganizowanym zespołem, ale szczególnie po wyrównującej bramce to my osiągnęliśmy przewagę. O porażce zadecydował głupi błąd - mówił nam po meczu trener Szymon Grabowski.
25 piłkarzy znalazło się w kadrze na zgrupowanie w tureckiej miejscowości Lara, gdzie piłkarze Lechii Gdańsk zameldowali się w sobotę. Do samolotu wsiadł m.in. Conrado, ale zabrakło jednego z wieloletnich członków sztabu szkoleniowego oraz... przedstawicieli biura prasowego.
Zgodnie z przewidywaniami Komisja Dyscyplinarna PZPN nie miała litości dla Lechii Gdańsk. Za przerwanie przez kibiców meczu z Chrobrym Głogów kolejny - 17 lutego z Wisłą Płock - zostanie rozegrany przy niemal pustych trybunach Polsat Plus Areny. Przedłużony został także zakaz wyjazdowy.
Ze względu na trudne warunki pogodowe Lechia postanowiła odwołać zaplanowany na piątek mecz sparingowy z Radunią Stężyca. Za to podczas zgrupowania w Turcji gdański zespół czeka sześć spotkań kontrolnych z ciekawymi rywalami. Co o nich wiemy?
20 stycznia piłkarze Lechii Gdańsk udadzą się na trzytygodniowe zgrupowanie do tureckiej miejscowości Lara. W tym czasie rozegrają aż sześć sparingów z zespołami z sześciu krajów. Rywale są różnorodni, ciekawi, a niekiedy nawet nieco egzotyczni.
Przegranym sparingiem z Chojniczanką zakończyli pierwszy tydzień przygotowań do rundy wiosennej piłkarze Lechii Gdańsk. Trener Szymon Grabowski miał do nich po spotkaniu sporo zastrzeżeń, a największą burę dostał Maksym Chłań. - Nad jego zachowaniem nie można przejść do porządku dziennego. Przeprowadzę z nim męską rozmowę - mówi szkoleniowiec biało-zielonych.
W pierwszym tegorocznym sparingu zespół Lechii Gdańsk przegrał na stadionie przy Traugutta z II-ligową Chojniczanką 2:3. Gole dla drużyny Szymona Grabowskiego zdobyli Łukasz Zjawiński oraz Tomas Bobcek. Mimo tego na celowniku klubu znalazł się kolejny napastnik.
Jeśli piłkarze Lechii Gdańsk o awans do ekstraklasy będą musieli walczyć w barażach, ewentualne domowe mecze rozegrają na stadionie przy Traugutta. Wysłużony obiekt potrzebuje kilku inwestycji, aby został dopuszczony do odbycia imprezy masowej. Jednak i tak w całości raczej się nie zapełni.
Po dwudniowych testach diagnostycznych i wydolnościowych zawodnicy Lechii Gdańsk w poniedziałek rozpoczęli zajęcia piłkarskie. Na razie nie uczestniczy w nich Luis Fernandez, który trenuje indywidualnie. Czy będzie gotowy do gry od początku rundy wiosennej?
Brazylijczyk Conrado leczy w tej chwili kontuzję i na dziś trudno przewidzieć, czy jeszcze w tym sezonie zdoła wrócić na boisko. Jednak kierownictwo klubu wiąże z nim wielkie nadzieje na przyszłość, o czym świadczy podpisana właśnie umowa przedłużenia kontraktu.
Jeśli piłkarze Lechii Gdańsk zakończą sezon zasadniczy I ligi na miejscu barażowym i będą gospodarzem półfinału lub finału, areną rozegrania tych meczów może być historyczny stadion przy ul. Traugutta. Polsat Plus Arena w tym czasie będzie zajęta na koncerty Dawida Podsiadły.
19 dni wolnego mieli piłkarze Lechii Gdańsk w przerwie świąteczno-noworocznej - dokładnie tyle, ile ligowych meczów rozegrali w rundzie jesiennej. Przygotowania do wiosny rozpoczną 5 stycznia.
Mijający rok miał dla pomorskiego sportu różne odcienie. Homeopatycznie dawkowane sukcesy międzynarodowe, góry i doliny w najpopularniejszych sportach zespołowych. Bywało dziwnie, czasami zabawnie, momentami przerażająco. Oto subiektywny alfabet pomorskiego sportu Anno Domini 2023.
Kacper Urbański zadebiutował w pierwszym zespole Lechii Gdańsk niedługo po 15. urodzinach, rok później został zawodnikiem włoskiej Bolonii. Po niemal trzech latach zaczyna w niej dostawać coraz więcej szans w Serie A, chociaż latem był blisko opuszczenia klubu.
Maciej Gajos początek swojej niesamowitej piłkarskiej przygody miał średnio udany, ale w ostatnim czasie zaczął pilnie pracować na status gwiazdy ligi indonezyjskiej. Były piłkarz Lechii Gdańsk zaliczył bowiem serię sześciu meczów z rzędu z golem lub asystą.
Kto był największym pozytywnym zaskoczeniem? Kto zlekceważył I ligę? Kto odegrał wyjątkową rolę w budowie więzi wewnątrz zupełnie nowej drużyny? Czy Chłaniowi zaszumiało w głowie? Jaki był najważniejszy moment rundy jesiennej? W czym zespół nie wykorzystuje swojego potencjału? O tym i o wielu innych sprawach opowiedział nam trener Lechii Gdańsk Szymon Grabowski.
Na 4. miejscu zakończył jesienną część rozgrywek I ligi zespół Lechii Gdańsk. Biorąc pod uwagę okoliczności, jest to wynik bardzo dobry. Jednak bez wzmocnienia drużyny w okresie zimowym o awans do ekstraklasy będzie piekielnie trudno.
W ostatnim meczu jesieni piłkarze Lechii Gdańsk przegrali na wyjeździe z Motorem Lublin 0:1 i stracili szansę, żeby przerwę zimową spędzić jako lider pierwszoligowej tabeli.
W ostatnim tegorocznym meczu piłkarze Lechii Gdańsk zmierzą się w sobotę na wyjeździe z Motorem Lublin i jeśli wygrają, mogą przezimować jako lider I-ligowej tabeli. Wielki wpływ na dobre wyniki zespołu ma Iwan Żelizko, którego obecność na boisku jest niemal gwarantem punktów.
W wieku 86 lat zmarł Wojciech Łazarek, najpierw niezły piłkarz, a potem wybitny trener - w latach 1986-89 selekcjoner reprezentacji Polski. Piękną kartę zapisał także w Trójmieście jako zawodnik, a potem trener Lechii Gdańsk. Był także szkoleniowcem m.in. Bałtyku Gdynia oraz MRKS Gdańsk.
Przemysław Frankowski stał się pierwszym wychowankiem Lechii Gdańsk, który zdobył bramkę w Lidze Mistrzów, a dopiero drugim, który w niej zagrał. Zawodnik RC Lens skutecznie wykonał rzut karny w spotkaniu z Sevillą, przyczyniając się do ważnego zwycięstwa swojego zespołu.
W ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku piłkarze Lechii pokonali Chrobrego Głogów 1:0. Trener gospodarzy Szymon Grabowski po spotkaniu mówił m.in. o zachowaniu kibiców, którzy na 25 minut przerwali spotkanie, podbitym oku Eliasa Olssona i koszmarnej nieskuteczności swoich zawodników.
Lechia w ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku pokonała Chrobrego Głogów 1:0. Zwycięską bramkę zdobył Tomasz Bobczek, jednak znów na plan pierwszy wybiła się grupka oszołomów z trybuny zielonej, która odpalając środki pirotechniczne, przerwała mecz na 25 minut.
W ostatnim tegorocznym meczu w Gdańsku Lechia zmierzy się w sobotę na Polsat Plus Arenie z Chrobrym Głogów. To obok Arki Gdynia najlepsze zespoły I ligi ostatnich kilku tygodni, co pokazuje, jak zmienna i zaskakująca potrafi być piłka nożna.
Po zatrzymaniu Bartosza B. ps. "Balon" policjanci CBŚP zlikwidowali laboratorium amfetaminy, przechwycili kilogramy marihuany, gotówkę, luksusowe zegarki i samochody za setki tysięcy złotych. - To wierzchołek góry lodowej - dowiaduje się "Wyborcza" ze źródeł w policji.
Tomasz Neugebauer przed startem obecnego sezonu zdobył w seniorskiej piłce tylko trzy bramki. W tej chwili już podwoił ten dorobek, również dlatego w Lechii Gdańsk nie jest zbytnio widoczny brak lidera i kapitana zespołu Luisa Fernandeza.
W niezwykle ważnym meczu dla układu I-ligowej czołówki Lechia Gdańsk pokonała Miedź Legnica 2:0 i wróciła na 3. miejsce w tabeli. Kolejną bramkę zdobył Tomasz Neugebauer, a wynik ustalił Dominik Piła.
Piłkarze Lechii Gdańsk, przegrywając z Arką Gdynia, nie tylko na kilka miesięcy oddali rywalom panowanie w Trójmieście, ale również przerwali serię ośmiu meczów bez porażki. Antidotum na wszelkie troski ma być zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu z Miedzią Legnica.
Tylko 7 z 21 możliwych punktów zdobyła Lechia Gdańsk w starciach z zespołami z górnej połowy tabeli I ligi. Jeśli marzy o awansie do ekstraklasy, ten wskaźnik musi zdecydowanie poprawić. Pierwsza okazja w najbliższą niedzielę, kiedy na Polsat Plus Arenę zawita 4. w tabeli Miedź Legnica.
45 derby Trójmiasta pomiędzy Arką Gdynia i Lechią Gdańsk to już historia, rewanż odbędzie się dopiero w połowie maja przyszłego roku. Warto więc spojrzeć na piątkowe spotkanie bez emocji, których zarówno w trakcie, jak i po meczu było bardzo dużo.
W 45. derbach Trójmiasta Arka pokonała Lechię Gdańsk 1:0. Jedynego gola spotkania zdobył wychowanek gdyńskiego klubu Michał Marcjanik. Podtrzymał tym samym bardzo już długą tradycję, która trwa od 1974 roku.
- Nie byliśmy słabsi, jeden głupi błąd zadecydował o wyniku meczu. Arce udało się wygrać po 16 latach, mam nadzieję, że na kolejną wygraną poczekają następne 16 - mówił po przegranych 0:1 derbach Trójmiasta pomocnik Lechii Gdańsk Jan Biegański.
Jednym z najlepszych zawodników 45. derbów Trójmiasta był Paweł Lenarcik. Bramkarz Arki Gdynia miał naprawdę dużo pracy, ale nie dał się ani razu pokonać piłkarzom Lechii. Co go w tym spotkaniu przeraziło? Dlaczego jego drużyna nie ma problemu z grą w "10"? I jaka jest cała prawda o starciu z Maksymem Chłaniem, które zakończyło się czerwoną kartką dla Ukraińca?
45. derby Trójmiasta odbywały się w zimowej aurze, ale po końcowym gwizdku można było odnieść wrażenie, że nad stadionem w Gdyni pojawiło się słońce. Piłkarze Arki po 16 latach przerwy pokonali Lechię Gdańsk, przedłużyli serię ligowych zwycięstw do siedmiu i umocnili się na pozycji lidera I ligi.
W piątek w Gdyni dojdzie do wyjątkowych derbów Trójmiasta. Zarówno Arka Gdynia, jak i Lechia Gdańsk zaczynają nowy etap w swojej historii i chcą jak najszybciej wydobyć się z I-ligowego czyśćca. Są na dobrej drodze, gdyż oba zespoły są w tej chwili w pierwszej trójce tabeli.
Przemysław Stolc z Arki Gdynia oraz Miłosz Kałahur z Lechii Gdańsk są wychowankami swoich klubów, ale w derbach Trójmiasta grali do tej pory tylko w grupach młodzieżowych. Obaj przyznają, że w piątek czeka ich absolutnie wyjątkowy wieczór.
Piątkowe derby Trójmiasta Arka Gdynia - Lechia Gdańsk wzbudzają wielkie zainteresowanie wśród kibiców obu zespołów. Gospodarze liczą na maksymalną możliwą frekwencję, czyli ok. 13 tys. osób, fani gości wspólne emocje przeżywać będą na stadionie przy Traugutta, gdzie stanie telebim.
Derby Trójmiasta, w których Arka Gdynia podejmie Lechię Gdańsk, będą starciem dwóch zupełnie innych światów jeśli chodzi o strukturę budowy obu zespołów. Różnic jest dużo, a teoretycznie pod tym względem przewaga należeć będzie do gospodarzy piątkowego spotkania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.