W Słodko od wejścia pachnie masłem, cukrem i kawą. I chociaż nazwa może sugerować miejsce z dekadenckimi tortami, bezami i innymi deserami, to nie słodkości są głównym punktem oferty nowego lokalu przy ul. Aldony we Wrzeszczu.
Szukacie we Wrzeszczu miejsca, gdzie można zjeść śniadanie lub w tygodniu złapać szybki lunch w przerwie od pracy? Koala na Garnizonie może być właśnie takim lokalem.
W Gdańsku, w miejscu, gdzie przez lata funkcjonowała kultowa pizzeria Ósemka, otworzyła się restauracja z kuchnią tajską - XO.thai. To młodszy brat oliwskiego Ryżu. W bardziej swobodnym i domowym stylu.
Jest przytulna jak różowy obłoczek, a w środku skrywa obłędne desery. Nanan to cukiernictwo najwyższej próby. Siedem lat temu Nanan zachwycił Wrocław, teraz zawitał nad Motławę.
Nie stałam w kolejce po gofry w kształcie wagin i penisów, bo gdy w dniu otwarcia Dickery przyszłam do cukierni, kolejka zdążyła zelżeć, żeby po 15 minutach znowu przybrać na sile. Od pierwszego dnia walą do niej tłumy.
Marce Gyozilla ufam w ciemno. Pod tym szyldem otworzyła się w Gdańsku nowa restauracja z sushi. I jest znakomicie jak zawsze.
Kuchnia sygnowana nazwiskiem Marcina Popielarza i inspirowana Janem Heweliuszem. Hewelke Restaurant & Bakery to kolejna restauracja na terenie dawnego wrzeszczańskiego browaru.
Z Hawajów przywieźli pomysł na lody, z Miami inspirację do flagowych tostów, a ich znakiem rozpoznawczym jest matcha. W Sopocie otworzyła się nowa, bardzo zielona kawiarnia.
Nie trzeba kupować biletów do Rio, żeby poczuć się jak w Brazylii. Wystarczy odwiedzić brazylijską restaurację Manioca w Jelitkowie, 300 m od plaży.
W Gdańsku pod szyldem Gyozilla od lipca działa nowe miejsce. To mały punkt z burgerami na Przymorzu. Są świetne.
W pawilonach przy Zaspa SKM jest spora rotacja. Coś się otwiera, coś się zamyka, bo przecież świat gastronomiczny nie cierpi próżni. W czerwcu objawiło się tam nowe miejsce, które pokochają mięsożercy.
W Miejscówce najczęściej opisuję nowe miejsca w Trójmieście. Takie założenie ma cykl od początku swojego istnienia. Zdarza mi się jednak opisać istniejące już miejsca, które przeszły małą rewolucję lub odświeżenie. Oto jedno z nich.
Bardzo lubię takie miejsca. Szczere, normalne, bez napinki. Tworzone przez pasjonatów oddanych sprawie, a nie przez wyrachowanych biznesmenów. Taka jest tapasownia Tio Pepino w Gdyni.
Pamiętacie teledysk a-ha "Take on Me", w którym akcja świata rzeczywistego przenika się ze światem komiksowym? Odwiedzając Projekt.cafe można się poczuć jak w teledysku z połowy lat 80.
Koktajle autorskie i barowe klasyki, wino, piwo i kawa. Gdańsk zyskał nowy coctailbar. W sam raz na ciepłe letnie wieczory.
Szymon Czerwiński, finalista piątej edycji kulinarnego show MasterChef, przy sopockim molo serwuje hot dogi z - jak sam mówi - najlepszą kiełbasą w Polsce.
Mają największy szklany ogród na Garnizonie i europejską kuchnię. Synteza to nowy lokal na wrzeszczańskim osiedlu. Chociaż w sumie to nie do końca nowy.
Dobro to śniadaniownia, która zajęła miejsce Marmolada Chleb i Kawa w Gdyni. Nie wymyśla koła na nowo: serwuje porządne śniadania przez cały dzień. Tylko tyle i aż tyle.
Polacy kochają sushi. Kochali je przed pandemią, w trakcie pokochali nawet mocniej, a popularność lokali z sushi wciąż jest bardzo duża. Najlepszym dowodem na to są otwarcia kolejnych lokali. Także w Gdańsku.
Cynamon z Zanzibaru, wanilia z Madagaskaru, kasztany z Francji. Efekt? Prawdopodobnie najlepsze desery w Sopocie.
Pochodzą z Białorusi, od ośmiu lat mieszkają w Polsce i kochają kuchnię włoską. Co tu może się nie udać?
Po Warszawie i Poznaniu przyszedł czas na Gdańsk. W odnowionej dawnej remizie Stoczni Cesarskiej działa winebar i sklep z winem Mielżyński.
Zorza to miejsce stworzone dla miłośników i miłośniczek kwiatów, oryginalnego designu i kawy.
Streetfoodowe kanapki, przekąski, wyśmienite desery i kawa. Boteco Vieira to brazylijskie miejsce spotkań w sercu Głównego Miasta.
Jest tu słodko i pastelowo, a witrynka jest pełna smacznych ciast i deserów. Bezówka to kawiarnia i pracownia cukiernicza tworzona z pasją.
Czekali, czekali i się doczekali. Gdańsk swoją rzemieślniczą mikropiekarnię z chlebem na zakwasie już ma, przyszła pora na Gdynię. Od niedawna działa tam Chlebostacja.
Wyrolowani food, friends&more to przyjemne bistro. Jest tu swobodnie, przyjacielsko, a klasyczne dania comfort foodu są zazjatyzowane.
Trzech kolegów otworzyło w Sopocie lokal, którego w Trójmieście ze świecą szukać. Lubią dobrze zjeść i celebrować smak mięsa. A wraz z nimi celebrować mogą mieszkańcy i mieszkanki Trójmiasta.
Restaurant Week Trójmiasto potrwa od 23 marca do 10 kwietnia. W wiosennej edycji udział bierze 39 restauracji. Wybraliśmy TOP 12 z najciekawszym, naszym zdaniem, menu.
Lokal po byłej Stacji Deluxe przy al. Grunwaldzkiej w Gdańsku nie ma szczęścia. Po zamknięciu kultowego miejsca działała tu serwująca street food Radiostacja, ale zamknęła się z powodu pandemii. Jej miejsce zajęło Mai Tai z kuchnią tajsko-indyjską, które działało zaledwie przez kilka miesięcy. Może Thali będzie miało do tej lokalizacji więcej szczęścia?
Dania restauracyjne i kultowe kanapki Pana Balerona w jednym miejscu. Miejsce wrzeszczańskiego Numero Uno zajęła restauracja Wreszcie. Jest mięsnie i intrygująco.
W XIX wieku kuracjusze i kuracjuszki mogli tu się raczyć daniami wegetariańskimi. Dziś Restauracja Zdrojowa w Domu Zdrojowym w Brzeźnie oferuje dania oparte na czterech żywiołach. Jest ekologicznie, smacznie i również wegańsko.
W restauracji Półpiętro w Gdańsku dla każdego ma się znaleźć coś miłego. Dominują mięsa i ryby, a daniem popisowym jest niespotykana na co dzień w restauracjach czernina.
W budynku po dawnym szpitalu na Dolnym Mieście powstał nowy hotel. A w hotelu: restauracja i barokawiarnia.
Intymność i kameralność to dwa słowa, które idealnie opisują bar W33. Może nie jest po drodze, żeby dotrzeć, trzeba nadłożyć trochę trasy, ale z całą pewnością warto. Można przenieść się w czasie.
Są kolorowe, rzucają się w oczy i krzyczą: zjedz mnie! Takich pączków i donatów nie ma w całym Trójmieście.
Kremowe sosy, aromatyczne przyprawy, ostre dania: tuż przy sopockim molo można spróbować kuchni indyjskiej w wydaniu premium.
W Trójmieście jest wiele barów. Większość z nich ma niepowtarzalny klimat i świetne koktajle, bo połączenie tych dwóch czynników daje przepis na sukces. Ale takiego miejsca jak Tiki Jungle chyba jeszcze nie było.
W miejscu, gdzie kiedyś była restauracja rybna, dziś jest lokal wegański. Las Vegan to nowy roślinny punkt na mapie Gdyni i Trójmiasta.
Śmiało można powiedzieć, że drugiego takiego miejsca w Trójmieście nie ma. Restauracja My Place w hotelu My Story w Gdyni to unikat nie tylko na lokalną skalę, ale i krajową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.