Z końcem roku oddaję stery trójmiejskiej "Wyborczej". Ale to nie jest pożegnanie. W kolejnym etapie mojej przygody w "Wyborczej" polskich miast - także Gdańska - będzie jeszcze więcej
"Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" - miał mawiać stalinowski prokuratur Andriej Wyszyński. Wiele wskazuje na to, że reguła ta stosowana jest obecnie przeciwko Mieczysławowi Strukowi.
Środa 21 marca. Gdy wyszedłem z redakcji na Targ Węglowy, było już ciemno. Oho, chyba kłopoty. Kartka wetknięta za wycieraczkę mojego peugeota nie wróżyła nic dobrego. Ale zaraz, za co mandat, przecież za parkowanie zapłaciłem z zapasem...
Otóż największym zagrożeniem czyhającym na pasażerów polskich kolei jest ta oto kasa w Gdańsku-Wrzeszczu. Tak przynajmniej wynika z nagłaśnianych na całą Polskę alarmistycznych oświadczeń kolejarzy. W skrócie: kasjerki mogą w niej sprzedać zły bilet, a biedny pasażer nie będzie miał jak go reklamować.
Parę lat temu Andrzej Jaworski krytykował Michała Tuska za "wygórowane" zarobki w Porcie Lotniczym w Gdańsku. Warto to przypomnieć, gdy wyszło na jaw, ile ten polityk Prawa i Sprawiedliwości zarobił w państwowej firmie.
Obojętny mieszkaniec Pomorza: Panie, co mi tam jakiś Lotos.*
- Z punktu widzenia interesu regionalnego fuzja, w której podmiotami przejmowanymi byłyby Lotos czy Energa, oczywiście doprowadzi do osłabienia gospodarczego Pomorza - ocenia Paweł Olechnowicz, były prezes Grupy Lotos.
Dobry znajomy wrzucił mi na Facebooku film pokazujący trasę rowerową zbudowaną wokół portu lotniczego Bangkok-Suvarnabhumi. Pętla o długości 23,5 km biegnie dookoła ogrodzenia jednego z największych lotnisk na świecie (60 mln pasażerów rocznie).
Gdy grozi nam zawał, powinniśmy zmienić dietę i zacząć ćwiczyć czy może oskarżać lekarza, że każe nam się leczyć? Paradoksalnie w przypadku parkowania w Gdańsku niektórzy uważają, że lepsze jest to drugie wyjście - ocenia Mikołaj Chrzan, redaktor naczelny "Gazety Wyborczej Trójmiasto".
Przyjdzie dzień, że będzie Budapeszt w Warszawie - wieszczył w 2011 r. Jarosław Kaczyński. Jak się opozycja nie ogarnie, to będzie i w Gdańsku. Niemożliwe? Możliwe. Spójrzcie na Krokową.
Dlaczego? Bo nie ma ku temu żadnych podstaw. Po prostu. Polemizując z opinią wyrażoną przez Mikołaja Chrzana, już we wstępie znajdujemy punkty, które są dyskusyjne.
Narzekanie na Forum Gdańsk jest w modzie. Hejtują dziennikarze, hejtują miejscy aktywiści. Często się zgadzamy, tym razem zgłaszam zdanie odrębne.
Dobra rozmowa to taka, gdy mówi się to, co się myśli, udana zaś debata to taka, gdy się myśli nad tym, co się mówi. O sztuce debaty, o problemach, które z nią w Polsce mamy, ale i o patrzeniu na Gdańsk z Żuław mówi Witold Bock, producent telewizyjny.
Koniec gigantomanii. Nie będzie wielkich pomników socjalizmu. Wszystko zostanie urealnione o możliwości lokalizacyjne i finansowe miast.
Kaszubi traktowani byli nieufnie po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. Po II wojnie byli poddawani haniebnym procedurom weryfikacji i rehabilitacji. Teraz znów rząd patrzy na mieszkańców Pomorza i grozi palcem: Jesteście elementem niepewnym politycznie.
Marek Theus, przedsiębiorca, właściciel sieci sklepów spożywczych Merkus, popiera wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę. Mówił o tym podczas środowej debaty zorganizowanej przez Pomorski Klub Biznesu.
Jest mecz, w którym Gdańsk i Gdynia mogą razem wygrać. Trzeba tylko wziąć przykład ze Śląska, a potem wspólnie ruszyć po pieniądze na Warszawę.
Im mocniej PiS zapewnia teraz, że nie chce łączyć Lotosu i Orlenu, tym bardziej możemy obawiać się najgorszego.
15 lat temu - w lipcu 2002 r. - z ówczesnym fotoreporterem "Wyborczej" Romanem Jocherem ruszyłem na przygotowania nietypowego materiału - postanowiliśmy popatrzeć na Gdańsk od strony wody.
Dzień bez Samochodu to okazja, by napisać kilka gorzkich zdań o tym, że w naszym codziennym poruszaniu się sprawiedliwości nie ma. Kierowcom się wszystko należy, pasażerowie, piesi czy rowerzyści to kosztowne zawalidrogi (choć naprawdę jest na odwrót).
Janusz Śniadek, szef PiS na Pomorzu, wylewa kubeł pomyj na Wałęsę. Chyba zapomniał, jak stał z nim ramię w ramię przy pomniku Poległych Stoczniowców. A stoczniowcy manifestowali tam przeciwko niemu.
MON nie kupuje: nowych korwet czy fregat, nowych okrętów podwodnych, nowych śmigłowców. MON kupuje: samoloty dla VIP-ów, wyrzutnie ulotek, wagony kolejowe i pamiątkowe monety dla Misiewicza
Gdy na stacji w Pruszczu Gdańskim zobaczyłem jawnie antysemicki tytuł, pomyślałem: Lotosie, koniec z nami.
W Gdańsku ultraskomplikowaną maszyną potrafimy wydrążyć tunel pod Martwą Wisłą. Podczas remontu lotniska w 52 godziny układamy 800 metrów pasa startowego. Sygnalizacją świetlną na ulicach sterują komputery. Ale z przejściami dla pieszych nie możemy sobie poradzić przez lata. Oto pięć dowodów
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było. Podobnie jest z dotychczasowym poszukiwaniem prawdy przez komisję śledczą ds. Amber Gold.
Boimy się zamachów terrorystycznych. Nie dostrzegamy masakry, która codziennie dzieje się w naszej "bezpiecznej" Polsce. W ostatnim roku na polskich drogach zginęły trzy klasy dzieci (72 osoby poniżej 14. roku życia), dwa pełne rowerzystów autobusy przegubowe (271 osób), osiemnaście autokarów wypełnionych pieszymi (868 osób).
Turystyką - jak każdym sukcesem - można się zachłysnąć. Gdyby kierować się tylko dochodem z metra kwadratowego nad morzem, wzdłuż całego naszego Wybrzeża powinny powstać betonowe wysokościowce.
W ostatnich kilkunastu miesiącach w Polsce przekroczono wiele granic: prawa, obyczaju, dobrego smaku. Odnotuję kolejne: kierownicze stanowiska w redakcjach mediów publicznych obejmują ludzie, którzy chwilę wcześniej za pieniądze kreowali wizerunek firm.
"Szanowny Panie Redaktorze, Dziękuję za mądry artykuł. Ważni ludzie w naszym regionie powinni go sobie powiesić nad biurkiem. W czasie kryzysu możemy wzmocnić naszą Trójmiejską Wspólnotę. W niedawnej przeszłości, trudniejszej niż dzisiejszy kryzys, jej postawa stała się drogowskazem dla innych. Tak może być również teraz. Pozdrawiam serdecznie. Arkadiusz Rybicki".
Wyobraźmy sobie poruszenie, które by nastało, gdyby ktoś wpadł na pomysł połączenia Muzeum Powstania Warszawskiego z Muzeum Warszawy (jeszcze niedawno funkcjonującym pod nazwą Muzeum Historyczne m. st. Warszawy).
Mamy nad Kanałem Raduni efektowną czerwoną piramidę, nowy symbol Gdańska. Czynna jest już wystawa, która przypomina apokalipsę II wojny światowej. Wkrótce okaże się, czy placówka - jak nieodległe Westerplatte - po bohaterskiej obronie upadnie? A może uda się jej obronić?
W piątek 31 marca o godz. 18 w Sopotece odbędzie się spotkanie z prof. Michałem Komarem, scenarzystą, krytykiem filmowym, autorem wywiadu rzeki z Władysławem Bartoszewskim
10 lat - mało czy dużo? Gdy patrzymy na słoje drzew, które padają teraz hurtowo w efekcie "lex Szyszko", to mało.
Dla polityków partii rządzącej jesteś uosobieniem patologii wieloletnich rządów. Masz na karku prokuraturę. Właściwie działasz sam, bo nie jesteś już członkiem głównej opozycyjnej partii. Ale zamiast siedzieć cicho w kącie, czy podlizywać się populistom, mówisz: sprowadźmy do miasta uchodźców. W teorii scenariusz na murowaną katastrofę. Tymczasem Paweł Adamowicz jest mocniejszy niż dwa lata temu.
Lucyfer chodzi po piekle. Przygląda się, jak diabły pilnują kotłów z ludźmi różnych nacji. Przy jednym warty nie ma, diabeł odpoczywa, w środku - okazuje się - Polacy.
W Sopocie na Monciaku siadywał kiedyś facet z szachownicą. Można było z nim grać na pieniądze. Mój znajomy - dobry szachista - postanowił spróbować. Gdy stało się jasne, że to on zaraz powie "szach mat", ktoś mocno kopnął stolik, a wszystkie figury wylądowały na chodniku.
Minister Antoni Macierewicz snuje fantazje o zamachu w Smoleńsku, ale na co dzień jakby sam stosował zasadę: ?Zmieścisz się śmiało?.
Wspólny akwen z Rosją to igranie z ogniem. Proszę polityków PiS, bądźcie rozsądni, nie idźmy w półśrodki. Zamiast chronić się przekopem, lepiej rozprawmy się z tym zagrożeniem definitywnie.
Prezentujemy Państwu 12 osób, które zdaniem dziennikarzy ?Wyborczej Trójmiasto? były bohaterami ostatniego roku w różnych dziedzinach życia. Wszystkim osobom wyróżnionym na naszej liście gratulujemy i prosimy o więcej w 2017 r. W poniedziałek druga część naszego zestawienia - zaprezentujemy osoby, o których zdaniem naszej redakcji będzie głośno w 2017 r. Wszystkim Czytelnikom życzymy udanej zabawy w sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!
Pewnie jak wielu z państwa rzadko oglądam teraz TVP. Nawet niezdrowa ciekawość kolejnych propagandowych sztuczek, kolejnych ataków na "Wyborczą" i ludzi niesprzyjających rządowi, ma swoje granice. Ale pośród rzeczy wstydliwych wciąż pojawiają się tam i materiały wartościowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.