Muzeum II Wojny Światowej usunęło pacyfistyczny film kończący wystawę. W zamian za to wyświetlana jest produkcja IPN o polskiej martyrologii, według której wojna kończy się dopiero w 1989 roku.
Prezydent Gdańska przez dwie godziny odpowiadał we wtorek na pytania prokuratury, dotyczące rozwiązanej umowy o współpracę między miastem a Muzeum II Wojny Światowej. Doniesienie w tej sprawie złożył Karol Nawrocki, dyrektor MIIWŚ.
Młodzież Wszechpolska chełpi się swoją znajomością historii. To za mało. Trzeba umieć jeszcze wyciągać wnioski.
Do Urzędu Miejskiego w Gdańsku weszło w środę pięciu agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Odebrali aneks do umowy o współpracy między magistratem a Muzeum II Wojny Światowej. Może chodzić o prawa do terenu Westerplatte.
Chwała aktywistom z ruchu Rowerowa Metropolia za wykrycie błędów w wynikach głosowania budżetu obywatelskiego. Chała dyrekcji Muzeum II Wojny, która już się nie certoli i zmienia wystawę główną wbrew jej autorom i opinii zwiedzających.
Z masztów na placu przed Muzeum II Wojny Światowej znikły flagi Miasta Gdańska i Unii Europejskiej, a zastąpiono je pięcioma flagami Polski. Politycy PO zorganizowali w tej sprawie happening. - Wyślę interpelację do ministra kultury - zadeklarowała Agnieszka Pomaska. Muzeum odpowiada: - Flaga miasta nigdy tu nie wisiała. Był to baner reklamowy miasta.
Zamiast symbolicznego filmu pokazującego historię państw po obu stronach żelaznej kurtyny wyświetlana jest produkcja IPN pt. "Niezwyciężeni" - to pierwsza z poważnych zmian, którą wprowadziła na wystawie stałej dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej, a w planach są kolejne. - To akt wandalizmu, film stanowił integralną część przesłania muzeum - komentują twórcy wystawy stałej i zapowiadają, że skierują sprawę do sądu.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku będzie współpracować z Wojskowym Biurem Historycznym - dyrektorzy tych instytucji podpisali wczoraj porozumienie. Pozyskane w ten sposób eksponaty będą "podkreślać polski czyn wojenny i zaangażowanie na frontach II wojny światowej".
Tłumaczę Włochom, którzy przyjeżdżają do Polski, jak korzystać z barów mlecznych. Nie jest dla nich oczywiste, że nikt nie przynosi karty lub że można się dosiąść do czyjegoś stolika.
Gdańsk będzie miał najlepszy w Polsce system ostrzegający przed powodzią. Chwała wszystkim, którzy wyciągnęli wnioski z doświadczeń sprzed lat i w ten sposób zaprzeczają powiedzeniu, że "Polak i po szkodzie głupi". Chała tygodnia dla dyrekcji Muzeum II Wojny za to, że takich wniosków nie wyciąga.
Wystawa prezentuje wizję historii według Brukseli, przedstawia Polaków w złym świetle, a jej zmiana jest konieczna ze względu na "przywracanie niepodległości" - to kilka wniosków z konsultacji społecznych, które w gdańskim Muzeum II Wojny Światowej zorganizowały m.in. klub "Gazety Polskiej" oraz Komitet Obchodów Katastrofy Smoleńskiej i Ludobójstwa Katyńskiego w Amerykańskiej Częstochowie.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zmieniło zasady dot. współpracy z przewodnikami. By oprowadzać zwiedzających, muszą podpisywać umowę, do której załączony jest regulamin. - Nie wszystkie osoby przyjmowane są do współpracy - skarżą się przewodnicy.
Obraz wojny przedstawiony na wystawie stałej, perspektywy i wyzwania stojące przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku - m.in. te tematy poróżniły uczestników konferencji naukowej "Wojna i Pamięć" zorganizowanej w tej placówce.
W ramach nowego cyklu "eksponat miesiąca" Muzeum II Wojny Światowej zaprezentowało unikatowy, sprowadzony z Niemiec, zabytek z okresu kampanii wrześniowej. Uroczystego odsłonięcia eksponatu dokonał m.in. wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Władze Muzeum II Wojny Światowej wprowadzają regulamin współpracy z przewodnikami. Zgodnie z nim "przewodnik zobowiązany jest do powstrzymania się od wygłaszania opinii oraz komentarzy, które nie pozostają w bezpośrednim związku z tematem wystawy Muzeum". - Regulamin ma na celu wprowadzenie cenzury - uważa była dyrekcja placówki.
Nieporozumienie w sprawie napisu na jednej z plansz w Muzeum II Wojny Światowej jest dla dyrekcji placówki okazją, by dokonać zmian w wystawie stałej. Chodzi o dane dotyczące liczby partyzantów Armii Krajowej.
Aleksander Masłowski został nowym rzecznikiem Muzeum II WŚ. Zastąpił na tym stanowisku Tomasza Rakowskiego, pełniącego obowiązki rzecznika przez kilka ostatnich miesięcy. Masłowski jest znanym w środowisku przewodnikiem turystycznym, jego spacery po Gdańsku gromadziły zawsze tłumy słuchaczy.
Historycy i eksploratorzy sprawdzą, czy zasypany fragment korytarza budynku Victoriaschule - symbolu męczeństwa gdańskiej Polonii we wrześniu 1939 roku - prowadzi do pomieszczeń, do których nikt nie zaglądał od kilkudziesięciu lat.
W całym województwie zaplanowano we wtorek różnego rodzaju wydarzenia upamiętniające Powstanie Warszawskie. Zarówno w Trójmieście, jak i poza jego granicami, w sposób kreatywny i pełen szacunku oddano hołd walczącym za Polskę powstańcom.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił w Radiu Maryja, że Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku było "swoistym darem Donalda Tuska dla Angeli Merkel i służy niemieckiej polityce historycznej". Takiej reklamy rządowej inwestycji za pół miliarda złotych jeszcze nie było.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zatrudniło Adama Koperkiewicza, byłego dyrektora Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Będzie on doradzał dyrektorowi placówki w kwestiach związanych ze zmianami na wystawie głównej i kontaktami międzynarodowymi.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku prezentuje kolejną wystawę czasową, tym razem o losach generała Stefana Grota-Roweckiego. W uroczystym otwarciu wzięli udział m.in. wojewoda pomorski Dariusz Drelich: - Muzeum zaczyna być instytucją otwartą, która prezentuje sprawy i wartości, na których nam zależy i których brakowało na wystawie stałej - mówił wojewoda.
Nie wszystkie zarzuty Ministerstwa Kultury wobec prof. Pawła Machcewicza, byłego dyrektora Muzeum II Wojny Światowej, zostały umorzone. Rzecznik dyscypliny finansów publicznych złożył wniosek o naganę za wybudowanie większego obiektu, niż przewidywał rządowy plan. Prof. Machcewicz uważa zarzut za niesłuszny i przedawniony.
Wycinanie z wystawy informacji na temat naszego sporu z ministerstwem i historii tego miejsca, uważam za dużą nieprzyzwoitość, bo historycy są od tego, aby utrwalać w pamięci, a nie wycinać - mówi "Wyborczej" dr Janusz Marszalec, współtwórca Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, który złożył właśnie wypowiedzenie z pracy. Decyzję podjął m.in. na skutek ingerencji nowej dyrekcji w kształt wystawy.
Za trzy miesiące dr Janusz Marszalec, jeden ze współtwórców wystawy w Muzeum II Wojny Światowej, przestanie być pracownikiem placówki. Naukowiec złożył właśnie wypowiedzenie. Taką decyzję podjął m.in. na skutek ingerencji nowej dyrekcji w kształt wystawy.
Znak Polski Walczącej w towarzystwie barw narodowych i... napisu "Lechia". Takie graffiti pojawiło się już drugi raz w ciągu ostatniego miesiąca obok Muzeum II Wojny Światowej. Rzecznik muzeum twierdzi, że nie wiedział o istnieniu graffiti, z kolei przedstawiciel firmy, do której obiekt należy, obiecał, że malowidło niebawem zniknie.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku powołało dwóch zastępców dyrektora Karola Nawrockiego. To dr Tomasz Gliniecki - odpowiedzialny za działy zbiorów, edukacji i konserwacji oraz mgr inż. Przemysław Kowalczuk, który będzie zajmował się kwestiami technicznymi i administracyjnymi. W Muzeum II Wojny pracuje coraz mniej specjalistów, którzy tworzyli placówkę od podstaw.
Pracę w Muzeum II Wojny Światowej dostał nie tylko asystent posła Jarosława Sellina. Znalazł się tam także kolega dyrektora Nawrockiego z czasów szkolnych, który niedawno był asystentem posła Andrzeja Jaworskiego.
Dawid Krupej, działacz PiS i asystent poselski wiceministra Jarosława Sellina, został nowym pracownikiem Muzeum II Wojny w Gdańsku. Z pracy zwolniono natomiast Alicję Bittner, wieloletnią rzeczniczkę prasową muzeum.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma pierwszą wystawę czasową. To "Pierwsza odsłona. Okupacja niemiecka na Kaszubach i Kociewiu w 1939 r." przygotowana w 2009 r. przez Instytut Pamięci Narodowej w Gdańsku.
Rzecznik dyscypliny finansów publicznych nie dopatrzył się naruszenia prawa i umorzył postępowanie w sprawie wszystkich zarzutów, jakie po kontroli Ministerstwo Kultury postawiło poprzedniej dyrekcji Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. - Kontrola miała mnie zdyskredytować. Ministrowie powinni mnie teraz przeprosić - mówi prof. Paweł Machcewicz.
Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprosiła arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, by ten poświęcił gmach i wystawę placówki. Uroczystość odbyła się przy dźwiękach piosenek patriotycznych, m.in. "Przybyli ułani pod okienko". - Mam nadzieję, że ta woda święcona pozwoli na ucywilizowanie dyskusji na temat muzeum - przemawiał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Muzeum II Wojny Światowej ma od czwartku nowego wicedyrektora - to dr hab. Grzegorz Berendt, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Gdańskiego. Wicedyrektor będzie odpowiadał za dział naukowy, wydawniczy, bibliotekę oraz dokumentację filmową. W kadrze placówki pracuje już tylko jeden z twórców wystawy stałej.
Karol Nawrocki, nowy dyrektor nowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, nie zachwyca dorobkiem naukowym, ale wykazuje się właściwą dla rządu postawą polityczną.
Członkowie kolegium programowego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku wydali oświadczenie, w którym krytykują połączenie Muzeum II Wojny Światowej z Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 r. Pod pismem podpisali się historycy z najważniejszych ośrodków naukowych na całym świecie, m.in. profesorowie Norman Davies i Timothy Snyder.
Nowym rzecznikiem prasowym MIIWŚ został Tomasz Rakowski, informatyk o prawicowych poglądach, który przedstawia się jako "katolik, konserwatysta, homosceptyk".
Statusowi ikony na pewno sprzyja nietypowość. Wszystko to, co jest dla widza dziwne, inne, wychodzące poza schemat - mówi Jacek Friedrich, historyk sztuki. Czy bryły Europejskiego Centrum Solidarności, Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego i, najnowsza, Muzeum II Wojny Światowej, będą przyciągać do Gdańska turystów ze świata?
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ma nowego dyrektora. Jest nim dr Karol Nawrocki, historyk z Gdańska, pracownik IPN, przewodniczący Koalicji na Rzecz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Gdańsku. W czwartek wieczorem przestał działać internetowy system sprzedaży biletów do muzeum. Nowe kierownictwo zapewnia, że to decyzja ministra na kilka dni, a bilety można kupić w kasie.
Wyobraźmy sobie poruszenie, które by nastało, gdyby ktoś wpadł na pomysł połączenia Muzeum Powstania Warszawskiego z Muzeum Warszawy (jeszcze niedawno funkcjonującym pod nazwą Muzeum Historyczne m. st. Warszawy).
- Wszystkie światowe i krajowe agencje prasowe, gazety, telewizje czy rozgłośnie radiowe w ostatnich miesiącach relacjonowały wojnę o muzeum. Można powiedzieć, że paradoksalnie minister Gliński zapewnił gigantyczną promocję polskiej historii - opowiada Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.