Czym były cechy? Jakie były główne formy i cele ich działalności? Co po nich pozostało? Na te i wiele innych pytań odpowie wystawa poświęcona historii cechów rzemieślniczych i ich roli w dawnych miastach.
Nicolae Grigorescu uznawany jest za narodowego malarza Rumunii, który na przełomie XIX i XX wieku stworzył jej artystyczny kanon. W Gdańsku będzie można zobaczyć bogaty zestaw jego prac.
Ekspozycja "Marzyciele epoki industrialnej. Malarstwo w Gdańsku w XIX wieku", prezentowana w Zielonej Bramie, pokazuje, co można było oglądać w gdańskim wystawiennictwie w XIX wieku i na początku kolejnego stulecia. A przy okazji przypomina historię lokalnego muzealnictwa.
Tak dużej wystawy gdańskich twórców z XIX wieku nie było w Gdańsku od... XIX wieku. Dzięki najnowszej ekspozycji w Muzeum Narodowym będzie się można przekonać, jak aktywne było tutejsze środowisko artystyczne 150 lat temu.
Sejmik Województwa Pomorskiego podjął w środę decyzję o przekazaniu Muzeum Narodowego w Gdańsku Ministerstwu Kultury. W ramach "transakcji wiązanej" resort od przyszłego roku będzie też współprowadził razem z pomorskim samorządem Operę Bałtycką, która otrzyma dodatkowe 4 mln zł na funkcjonowanie.
Jest niemal pewne, że podczas dzisiejszej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni ostatecznie zadecydują o przekazaniu Muzeum Narodowego w Gdańsku Ministerstwu Kultury. Wielu muzealników i obserwatorów pozostaje krytycznych zarówno wobec samej decyzji, jak i sposobu jej procedowania, pozbawionego głębszego namysłu i debaty.
Gdańsk "traci" jedno z najważniejszych lokalnych muzeów. Będzie ono placówką ministerialną. Plusy? Obraz Memlinga zostanie w Gdańsku.
Od piątku, 22 lipca w Muzeum Narodowym można oglądać wystawę "Wyczulone. Fotografki XX i XXI wieku". - Warto wypełniać naszą historię postaciami kobiet artystek - mówi kuratorka wystawy. Wśród nich jest Bolesława Zdanowska.
W Gdańsku zaplanowano w piątek, 22 lipca, wernisaże dwóch wystaw. Na pierwszej będzie można zobaczyć najciekawsze prace absolwentów polskich uczelni artystycznych, na drugiej - "czułe" fotografie kobiet.
Już w pierwszy dzień wakacji gdańskie Muzeum Narodowe zaprasza najmłodszych na wyjątkową wystawę. "Raz, dwa, trzy, rzeźba patrzy" anonsowana jest jako multisensoryczny plac zabaw w samym centrum miasta.
Na najstarszych fotografiach Gdańska na Długim Targu stoją konne dorożki. Kilkadziesiąt lat później w tym miejscu parkują automobile-taksówki, a wzdłuż ulicy ciągną się tramwajowe tory. Mijają kolejne lata i na zdjęciach widać elektryczne lampy oraz samochody dostawcze z wymalowanymi reklamami.
- Sytuacji, w których Anetę Szyłak można było zwolnić dyscyplinarnie za nieterminowość, niesłowność, nieodpowiedzialność i nierzetelność, było mnóstwo. To osoba, która kompletnie nie rozumie, czym jest dyscyplina pracy - tak Jacek Friedrich, dyrektor Muzeum Narodowego w Gdańsku, tłumaczy rozstanie z pomysłodawczynią Nowego Muzeum Sztuki - NOMUS.
- Było dla mnie jasne, że jeśli nie zgodzę się dobrowolnie przejść na emeryturę, nie otworzę NOMUS-u. Czuję wielki żal i jest mi przykro ze względu na środowisko, dla którego pracuję, ale odchodząc, odczuwam też ulgę - mówi o kulisach swojego rozstania z Muzeum Narodowym w Gdańsku Aneta Szyłak, pomysłodawczyni Nowego Muzeum Sztuki.
Akcja protestacyjna, zarzuty o przemoc oraz niedotrzymywanie obowiązków pracowniczych i łzy. Spotkanie wokół właśnie wydanego katalogu stało się okazją do publicznego postawienia pytań o powody rozwiązania współpracy z Anetą Szyłak, pomysłodawczynią Nowego Muzeum Sztuki - NOMUS. I wyrażenia obaw środowiska o przyszłość instytucji.
Zaczęło się od przypadkowego spotkania w pociągu i prezentów od znajomych. Dziś Iwona Siewierska ma w swojej kolekcji ponad 600 dzieł współczesnej ceramiki. Tylko do 30 stycznia można je oglądać na wystawie w gdańskim Pałacu Opatów.
Zmiany w Muzeum Narodowym w Gdańsku. Wyczekiwane otwarcie NOMUS - Nowego Muzeum Sztuki odbędzie się wcześniej niż zapowiadano, a Małgorzata Ludwisiak, była dyrektorka CSW Zamek Ujazdowski, od września sprawuje w Muzeum nową funkcję.
- Rzadko zdarza się taka historia w Polsce. Na świecie tak, ale w Polsce? Bardzo sporadycznie - mówi Wojciech Zmorzyński z Oddziału Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Kurator wystawy "Kolekcja. Dar Basila Alkazziego dla Muzeum Narodowego w Gdańsku".
Oddział Sztuki Dawnej w te wakacje kusi odświeżoną wystawą stałą, a Oddział Zielona Brama zaprasza na wystawę malarstwa flamandzkiego i niderlandzkiego.
Od miesiąca Bob-Nosa Uwagboe, nigeryjski artysta, który przyjechał do Polski pokazać prace, mieszka u swojej kuratorki. Znajomi Polacy zaopatrują go w ciepłe ubrania i bieliznę. Po raz kolejny linie lotnicze anulowały jego bilet.
Przed Jackiem Friedrichem, nowym dyrektorem Muzeum Narodowego w Gdańsku, dużo pracy. - To muzeum z ogromnym potencjałem, ale wymagające głębokiej reformy - mówi niedawno mianowany dyrektor. I deklaruje, że nie zrobi zamachu na "Sąd ostateczny" Memlinga.
"New York Times" publikuje wyniki raportu, według którego zrabowane przez nazistów w Holandii dzieła najprawdopodobniej znalazły się w Polsce. "Zbiory muzealne są tak obszerne, że nie sposób zbadać każdy obiekt" - mówi prof. Kamil Zeidler z UG.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego informuje, że nie wpłynęło tam żadne roszczenie od rządu Holandii. I dodaje, że to nieprawda, że w Polsce nie są prowadzone badania, które mają stwierdzić pochodzenie danych dóbr kultury.
"New York Times" publikuje wyniki raportu, według którego zrabowane przez nazistów w Holandii dzieła najprawdopodobniej znalazły się w Polsce, a polskie władze "nie zrobiły wiele" w ich namierzaniu. Mimo że same próbują odzyskać ponad 63 tys. dzieł sztuki i dóbr kultury.
Doktor Jacek Friedrich może zostać nowym dyrektorem Muzeum Narodowego w Gdańsku. Wynik konkursu musi zostać zatwierdzony przez marszałka oraz zarząd województwa pomorskiego. Decyzja ma zapaść w przyszły wtorek.
Fundacja Fale Kultury przygotowała stronę internetową, film i konspekty lekcji muzealnych w oparciu o "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga.
Dr Jacek Friedrich w rozmowie z Dorotą Karaś w Magazynie Trójmiasto powiedział, że dzieło Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny" powinno zostać oddane Kościołowi, a potem przekazane nowemu państwowo-kościelnemu muzeum. Muzeum Narodowe w Gdańsku, które od kilkudziesięciu lat opiekuje się obrazem, przysłało do redakcji polemikę z opinią dr. Friedricha.
Gdyby w Hollywood powstał film "Armagedon według Memlinga", w którym mowa byłaby o tym, że koniec świata rozpocznie się w Gdańsku, od pęknięcia na pół zbroi Michała Anioła - to pewnie przyjechałyby do nas tłumy z całego świata.
Olbrzymia złota kula przemieszcza się nad współczesnym Gdańskiem, kościołami, lotniskiem i zatoką. Spot promujący "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga jest kolejnym elementem kampanii reklamowej najbardziej znanego gdańskiego dzieła sztuki
Przygotowana przez gdańskie Tofu Studio "Złota kampania", promująca "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga, została nagrodzona w Los Angeles w konkursie International Design Award.
Druga połowa marca to czas spektakularnych wydarzeń, w których motoryzacja miesza się ze sportem, sztuką i pop - kulturą. Brakowało tylko czerwonego dywanu
Jarosław Sellin, w imieniu ministra kultury Piotra Glińskiego, przekazał Muzeum Narodowemu w Gdańsku 17 gobelinów Tamary Jaworskiej. Dołączą one do kolekcji powstającego Muzeum Sztuki Współczesnej NOMUS. MNG planuje także wydanie katalogu poświęconego artystce oraz wystawę jej prac w przyszłym roku.
Trzeba sobie zdać sprawę, jak trudno jest opuścić swoje dotychczasowe życie i zamieszkać pod namiotem na pustyni albo wsiąść na łódkę i przepłynąć morze. Ludzie wcale tak chętnie nie pozostawiają swoich domów
2017 rok ma być wyjątkowy dla arcydzieła Hansa Memlinga "Sąd Ostateczny". Po raz pierwszy promocja obrazu zaplanowana została na tak dużą skalą. - Niestety, nie ma w Polsce świadomości, że tak ważne dzieło znajduje się w Gdańsku - uważa Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
Francoise Grisard, córka francuskiego konsula w Polsce, w latach 50. spędzała wakacje w Gdańsku. Jej historia zainspirowała Zbigniewa Cybulskiego do napisania scenariusza filmu "Do widzenia, do jutra". Po kilkudziesięciu latach Grisard wróciła do Polski z kolekcją niezwykłych zdjęć.
Najpierw spod ziemi wyłania się nos. Potem kawałek ucha. Dalej reszta czaszki. Robotnicy układają ostrożnie głowę na boku i wpatrują się w marmurowy blok. - Hitler jak żywy - odzywa się jeden z nich.
Dybuk jest złym duchem wywodzącym się z mistyki żydowskiej. To właśnie tej sile poświęcona jest wystawa ?Dybuk. Na pograniczu dwóch światów? w gdańskim Muzeum Narodowym.
Ma pół metra wysokości, jest wykonane z marmuru i przedstawia twarz dyktatora III Rzeszy Niemieckiej. Popiersie Adolfa Hitlera znaleźli robotnicy, podczas prac w ogrodzie Muzeum Narodowego w Gdańsku. - Wykonał ją w 1942 roku Josef Thorak, osobisty rzeźbiarz Hitlera - tłumaczy Lech Łopuski, kustosz muzeum. - To jedna z niewielu zachowanych jego prac, ma wysoką wartość.
To temat z całą wciąż aktualny i pasjonujący, który porusza wyobraźnię twórców od średniowiecza - grzech. To właśnie jemu poświęcona jest najnowsza ekspozycja w Muzeum Narodowym w Gdańsku. ?Grzech. Obrazy grzechu w sztuce europejskiej od XV do początku XX wieku? możemy oglądać od niedzieli, 8 listopada do 31 stycznia 2016 roku.
"W trosce o czystość i urodę. Akcesoria toaletowe XIX-XX wieku" to nowa wystawa Oddziału Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku.
Oddział Etnografii Muzeum Narodowego w Gdańsku przygotował weekendowe spotkania ze sztuką ludową, rękodziełem i folklorem w ogródku przy oliwskim Spichlerzu Opatów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.