Kilkadziesiąt tuningowanych aut, tłumy gapiów, ryk silników i piski opon - w czwartkową noc po raz kolejny w Gdańsku spotkali się amatorzy nielegalnych wyścigów samochodowych, którzy za nic mają przepisy o ruchu drogowym. Policja zapewnia, że była na miejscu i karała mandatami.
Zatrzymane prawa jazdy, mandaty, odholowany motocykl - policjanci z Gdańska nie odpuszczają kierowcom nielegalnie ścigającym się nocą al. Grunwaldzką. Zorganizowano kolejną udaną akcję.
Do grupy kilkudziesięciu kierowców, którzy zgrupowali się przy Hali Olivia, w nocy z czwartku na piątek podjechały radiowozy gdańskiej drogówki. Wylegitymowano 23 osoby, a 18 z nich złamało przepisy. Podobna akcja odbyła się dwa tygodnie temu, co nie odstraszyło amatorów motosportu.
Nielegalne, nocne wyścigi tuningowanych aut to plaga na alei Grunwaldzkiej, głównej arterii Gdańska. Tylko w sezonie letnim policja skontrolowała ponad 160 kierowców, zabierała prawa jazdy i dowody rejestracyjne, a niektórym narkotyki. Co na to sami amatorzy motosportu? - Policję wliczamy w koszta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.