Policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o zabójstwo kobiety w Gdańsku. Szukano go od niedzielnego wieczoru, kiedy w Oliwie w okolicach ul. Spacerowej ujawniono zwłoki kobiety.
W oliwskich lasach trwa obława na sprawcę zabójstwa kobiety, której ciało znaleziono na parkingu przy ul. Spacerowej w Gdańsku, niedaleko wejścia na punkt widokowy Pachołek. Policja opublikowała wizerunek poszukiwanego Emila Piotra Radomskiego.
Sąd Rejonowy w Gdańsku zdecydował w piątek wieczorem o areszcie tymczasowym dla Rafała Z., który jest podejrzany o zabójstwo żony. Spędzi trzy miesiące w zakładzie psychiatrycznym.
Zadał żonie kilkanaście ciosów nożem m.in. w głowę, klatkę piersiową i szyję. Został zatrzymany po kilkudniowej obławie. W czwartek prokurator przedstawił zabójcy z Jagatowa zarzut zabójstwa.
Policja zawęziła teren poszukiwań, a żandarmi wojskowi chodzą po lesie z georadarami, szukając Grzegorza Borysa w kryjówkach pod ziemią. Z policyjnego profilu psychologicznego mordercy wynika, że prawdopodobnie nie jest zdolny do odebrania sobie życia. Ma poczucie doznanej krzywdy i jest nastawiony na przetrwanie.
Niedaleko domu Grzegorza Borysa, przy Źródle Marii w Gdyni, policjanci znaleźli plecak z rzeczami pozostawionymi przez poszukiwanego.
Policja rozszerzyła teren poszukiwań Grzegorza Borysa, żołnierza podejrzanego o zabójstwo sześcioletniego syna Aleksandra. Obława nie koncentruje się już tylko na Gdyni. Interpol wystawił czerwoną notę za 44-latkiem.
Trwa obława na Grzegorza Borysa. Jak się dowiedziała "Wyborcza", kryminalni sprawdzali, czy morderca nie uciekł promem do Szwecji. Policjanci dostali też nagranie z kamery samochodowej z człowiekiem łudząco podobnym do poszukiwanego.
- Borys nie jest głupi, nie wyleciał z domu, żeby chować się po stajenkach czy laskach. Nawet jeśliby uznać, że policja ma rację, że jest głupi, to, do cholery, dość sprawnie im ucieka - Paweł Moczydłowski, socjolog, kryminolog, były dyrektor Centralnego Zarządu Zakładów Karnych, zarzuca policji opieszałość i teatralność w poszukiwaniach Grzegorza Borysa.
Trwają poszukiwania 44-letniego Grzegorza Borysa z Gdyni, podejrzanego o zamordowanie sześcioletniego syna. W poniedziałek rozszerzono obszar prowadzonej od piątku obławy. Policja prosi, żeby nie wchodzić do lasu.
Służby ratunkowe o tragedii miała powiadomić matka dziecka, która znalazła w mieszkaniu ciało chłopca. Sprawca to prawdopodobnie ojciec dziecka. Poszukiwany jest żołnierzem Marynarki Wojennej. Policja upubliczniła jego wizerunek i nazwisko.
Policja z Kartuz zorganizowała obławę w związku z uprowadzeniem młodej kobiety. Zatrzymane zostały dwie osoby.
W gdyńskiej dzielnicy Działki Leśne trwa obława na mężczyznę, który jechał autem i nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
Napad na bank w Gdyni. Do zdarzenia doszło przed południem w placówce przy alei Zwycięstwa w Orłowie. Trwa pościg za sprawcą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.