Słynne motocyklowe "beczki śmierci", w których motocyklowi ekwilibryści dokonywali cudów, wykorzystując efekt rotacji, niwelujący grawitację, to dziś rzecz w praktyce nieznana. Dziś trudno uwierzyć, że przez około siedem dekad motocyklowi śmiałkowie byli prawdziwymi idolami popkultury.
Waldemar Heisler, właściciel "Bryzy H", od początku roku wydał 80 tys. zł na naprawę jachtu. Wyczerpał oszczędności życia. Dlaczego go nie sprzeda? - Sprzedałaby pani swoją miłość?
Zamiast klasycznego zlotu mobilny foto spot. Dziś w południe nowy sezon rozpoczną właściciele trójmiejskich oldtimerów. Będzie je widać na ulicach!
Wraz z upływem lat rośnie nasza nostalgia za samochodami rodem z PRL-u. Co ciekawe, widać to nie tylko po rosnącej liczbie zlotów i spotkań motoryzacyjnych poświęconych pojazdom z PRL-u, ale także po statystykach sprzedaży i rejestracji polskich klasyków
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.